KO żąda informacji, czy były naciski, by policja siłą tłumiła protesty kobiet

Polska
KO żąda informacji, czy były naciski, by policja siłą tłumiła protesty kobiet
PAP/Tomasz Waszczuk
Od czasu orzeczenia TK ws. aborcji w całej Polsce trwają protesty kobiet

KO żąda od szefa MSWiA informacji, czy były naciski, by policja siłą tłumiła protesty i czy planowana jest dymisja Komendanta Głównego Policji - oświadczyli w poniedziałek posłowie KO. Wiceszef MSWiA Maciej Wąsik stwierdził, że doniesienia w tej sprawie oparte są o nieprawdziwe informacje.

Posłowie Koalicji Obywatelskiej powołali się na poniedziałkowe doniesienia "Gazety Wyborczej", według której Jarosław Kaczyński jako wicepremier ds. bezpieczeństwa chciał, by policja uznała strajki kobiet za nielegalne i je siłowo rozpędziła.

 

Według "GW" sprzeciwić się temu mieli szef MSWiA Mariusz Kamiński i komendant główny Jarosław Szymczyk, który po Święcie Niepodległości ma zrezygnować ze służby.

 

Do informacji "GW" odniósł się w poniedziałek wiceszef MSWiA Maciej Wąsik. "Kolejny +newsowy+ materiał w Gazecie Wyborczej oparty o nieprawdziwe informacje. To już robi się nudne..." - napisał na Twitterze.

 

 

"Smutny obraz upadku państwa"

 

Poseł KO Marcin Kierwiński powiedział na poniedziałkowej konferencji prasowej, że niedawne wystąpienie telewizyjne Jarosława Kaczyńskiego, w którym m.in. wzywał on do obrony kościołów, było efektem tego, że Komendant Główny Policji "odmówił brutalnego tłumienia protestów".

 

- To smutny obraz upadku państwa polskiego, w którym urzędujący wicepremier chce występować przeciwko własnym obywatelom - powiedział Kierwiński. - Największym paradoksem jest to, że wicepremier ds. bezpieczeństwa stanowi dziś największe zagrożenie dla Polaków - dodał poseł KO.

 

ZOBACZ: Protesty w Warszawie. Mandaty, wnioski do sądu, zatrzymania

 

Zaniepokojenie - dodał Kierwiński - budzi też ukaranie przez komendanta stołecznego policjantów, którzy dopuścili do powieszenia na ogrodzeniu domu Jarosława Kaczyńskiego wieszaków - jednego z symboli protestów po wyroku Trybunału Konstytucyjnego ws przepisów dotyczących aborcji.

 

- Dlatego jest konieczne, aby Jarosław Kaczyński, premier Morawiecki, minister Kamiński wytłumaczyli się z tej sytuacji - powiedział Kierwiński.

 

Dodał, że KO żąda inforamacji, "w jakiej formule" wicepremier Kaczyński "wydawał dyspozycje zaostrzenia sytuacji na polskich ulicach, czy były to polecenia ustnie, czy pisemne". Jeżeli były pisemne - powiedział Kierwiński będą doskonałym materiałem dowodowym przeciwko Jarosławowi Kaczyńskimu. Ponadto KO żąda od szefa MSWiA informacji szefa, czy "rzeczywiście planowana jest dymisja Komendanta Głównego Policji".

 

"Poczekamy"

 

Rzecznik PO Jan Grabiec dodał, że minister Kamiński "powinien przedstawić Sejmowi pełną informacje na temat ingerencji politycznej w zarządzaniu Policją". Oświadczył, że "jeśli jest prawdą, że naciski ze strony Jarosława Kaczyńskiego prowadzą do represyjnych zachowań wobec demonstrantek, to mamy do czynienia z niebywałym skandalem".

 

- Dlatego żądamy informacji szefa MSWiA, dlatego domagać się będziemy, żeby opinia publiczna dowiedziała się, czy Policja jeszcze służy polskiemu społeczeństwu, czy już tylko Jarosławowi Kaczyńskiemu - powiedział rzecznik PO.

 

ZOBACZ: Rozenek o protestach: każde zachorowanie, każda śmierć spoczywają na Kaczyńskim

 

Kierwiński podkreślił, że "informacja o tym, jakie były naciski na Komendanta Głównego Policji musi być złożona bardzo pilnie". - Wiemy, że PiS boi się Sejmu, ale my poczekamy ile trzeba, żeby te pytania panu Kamińskiemu zadać - zaznaczył Kierwiński. - Nie pozwolimy zrobić z Polski drugiej Białorusi - dodał.

prz/ PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie