Milla Jovovich poparła protesty kobiet. "Rozpoczęłyście rewolucję"

Świat
Milla Jovovich poparła protesty kobiet. "Rozpoczęłyście rewolucję"
commons.wikimedia.org/ Gage Skidmore from Peoria, AZ, USA
Aktorka Milla Jovovich wsparła protestujące Polki

"Wspieram Polki, które rozpoczęły rewolucję z powodu nowego, drakońskiego prawa zakazującego im przerywania ciąży nawet wtedy, gdy dziecko umrze tuż po porodzie" - napisała na Instagramie amerykańska modelka i aktorka Milla Jovovich. W ubiegłym roku przyznała, że sama przeszła zabieg aborcji.

Protesty w całej Polsce trwają od czwartku 22 października, kiedy Trybunał Konstytucyjny orzekł, że przepis tzw. ustawy antyaborcyjnej z 1993 r. zezwalający na dopuszczalność aborcji w przypadku dużego prawdopodobieństwa ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu jest niezgodny z konstytucją.

 

ZOBACZ: Naukowcy obliczyli, o ile wzrośnie liczba zakażeń po protestach

 

Polskie, ale także zagraniczne gwiazdy i osoby publiczne w mediach społecznościowych wyrażają poparcie dla działań podejmowanych przez Polki. Kobiety wsparły m.in. Jane Fonda, a teraz także Milla Jovovich.

 

"Stoję za Polkami, które rozpoczęły rewolucję z powodu nowego, drakońskiego prawa zakazującego im przerywania ciąży nawet wtedy, gdy dziecko umrze tuż po porodzie" - napisała Jovovich na Instagramie.

 

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie.
 
 
 
 
 
 
 
 
 

#wyroknakobiety I stand with Polish women who have started a revolution because of the new draconian abortion laws that have been passed saying that a woman must bring a baby to full term even if they will die at birth. I couldn’t say it better than my friend @kaymontano In her post below: #Repost @kaymontano ・・・ Sister Joan Chittister in 2004 explaining why being against abortion doesn't mean you're pro-life. "I do not believe that just because you're opposed to abortion that that makes you pro-life. In fact, I think in many cases, your morality is deeply lacking if all you want is a child born but not a child fed, not a child educated, not a child housed. And why would I think that you don't? Because you don't want any tax money to go there. That's not pro-life. That's pro-birth. We need a much broader conversation on what the morality of pro-life is." ⚪️⚪️⚪️⚪️⚪️⚪️⚪️⚪️⚪️⚪️⚪️⚪️ 10,000 people took to the streets of Warsaw chanting “I think, I feel, I decide” and inspired 40,000 people to protest in over 400 towns/cities across the Central European Union. #womensuprising #poland #slipperyslope

Post udostępniony przez Milla Jovovich (@millajovovich)

 

"Sprzeciw wobec aborcji nie oznacza, że jesteś »za życiem«"

 

Przytoczyła również słowa przyjaciółki, z którymi się identyfikuje.

 

"Siostra Joan Chittister w 2004 r. wyjaśniła, dlaczego sprzeciw wobec aborcji nie oznacza, że jesteś »za życiem«. Myślę, że w wielu przypadkach twoja moralność jest mocno wybrakowana, skoro zależy ci na samym urodzeniu się dziecka, a nie nakarmieniu go, wykształceniu i na tym, żeby miało dom. Dlaczego tak myślę? Ponieważ nie chcesz, by szły na to pieniądze z podatków. To nie jest »pro-life« - to ochrona wyłącznie narodzin. Potrzebujemy dużo szerszej rozmowy o tym, czym jest moralność »pro life« - zacytowała.

 

"Byłam sama i bezradna"

 

Jovovich po raz kolejny zabrała głos w sprawie aborcji. W ubiegłym roku ujawniła, że kilka lat wcześniej usunęła ciążę.

 

ZOBACZ: Strajk Kobiet. Zagraniczne media o piątkowych protestach w Polsce

 

"Byłam w połowie czwartego miesiąca ciąży i kręciłam film w Europie Wschodniej. Zaczęłam przedwcześnie rodzić i powiedziano mi, że przez całą procedurę muszę być przytomna. To było najbardziej przerażające doświadczenie przez jakie przeszłam. Wciąż śnią mi się związane z tym koszmary. Byłam sama i bezradna" - opisywała.

 

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie.
 
 
 
 
 
 
 
 
 

I don’t like to get political and I try to only do it if a really have to and this is one of those times. If someone doesn’t want to continue reading, you have been warned. Our rights as women to obtain safe abortions by experienced doctors are again at stake. Last Tuesday, Georgia Governor Brian Kemp signed a draconian bill into law that outlaws all abortions after six weeks — before most women even realize they’re pregnant — including in cases of RAPE OR INCEST. This makes Georgia the sixth state to pass such a restrictive six-week abortion ban, joining Ohio, Mississippi, Kentucky, Iowa, and North Dakota. These laws haven’t been passed yet, but lawmakers in these states are trying. Abortion is hard enough for women on an emotional level without having to go through it in potentially unsafe and unsanitary conditions. I myself went through an emergency abortion 2 years ago. I was 4 1/2 months pregnant and shooting on location in Eastern Europe. I went into pre term labor and told that I had to be awake for the whole procedure. It was one of the most horrific experiences I have ever gone through. I still have nightmares about it. I was alone and helpless. When I think about the fact that women might have to face abortions in even worse conditions than I did because of new laws, my stomach turns. I spiraled into one of the worst depressions of my life and had to work extremely hard to find my way out. I took time off of my career. I isolated myself for months and had to keep a strong face for my two amazing kids. I started gardening, eating healthier and going to the gym everyday because I didn’t want to jump into taking anti depressants unless I had tried every other alternative. Thank God I was able to find my way out of that personal hell without turning to medication, but the memory of what I went through and what I lost will be with me till the day I die. Abortion is a nightmare at its best. No woman wants to go through that. But we have to fight to make sure our rights are preserved to obtain a safe one if we need to. I never wanted to speak about this experience. But I cannot remain silent when so much is at stake. #prochoice #prochoicegeneration

Post udostępniony przez Milla Jovovich (@millajovovich)

 

Dodała, że "aborcja jest wystarczająco trudna emocjonalnie dla kobiet, nawet gdy nie dokonują jej w potencjalnie niebezpiecznych i niehigienicznych warunkach".

 

"To koszmar w najgorszym wydaniu. Żadna z kobiet nie chce przez niego przechodzić" - podkreśliła Jovovich.

ac/ml/ polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie