Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski zapowiedział "Tęczowy piątek"

Polska
Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski zapowiedział "Tęczowy piątek"
PAP/Mateusz Marek
Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski

30 października, już po raz piąty, w Warszawie i w całej Polsce odbędzie się tzw. Tęczowy Piątek – przypomina prezydent stolicy Rafał Trzaskowski. Jak podkreśla, to inicjatywa skierowana do młodzieży, mająca na celu przeciwdziałanie dyskryminacji ze względu na tożsamość czy orientację seksualną. Trzaskowski odniósł się także do wyroku TK ws. aborcji.

Tęczowy Piątek to zainicjowana przez organizację społeczną Kampanie Przeciw Homofobii cykliczna akcja odbywająca się w ostatni piątek października, mająca na celu pokazanie młodzieży LGBTQI, że w szkole jest miejsce również dla niej. Akcja odbywa się po raz piąty. KPH zaznacza, że to społeczność szkolna decyduje, czy i w jakim zakresie zaangażuje się w jej organizację.

 

W ubiegłym roku Ministerstwo Edukacji Narodowej informowało, że miała ona marginalny charakter.

 

Trzaskowski: Celem jest bezpieczeństwo młodych Polek i Polaków

 

Trzaskowski o tzw. Tęczowym Piątku napisał w czwartek na swoim profilu na Facebooku. "Wszystkim, którzy zamierzają robić w związku z tym cyklicznym wydarzeniem edukacyjnym polityczną awanturę, chciałbym przypomnieć kilka istotnych kwestii" – podkreślił.

 

ZOBACZ: Szpital na Stadionie Narodowym otwarty. Wiemy jak wygląda w środku

 

Prezydent stolicy zapewnił, że treści przekazywane podczas Tęczowego Piątku są zgodne z podstawami programowymi nauczania oraz z prawem oświatowym. Podkreślił, że jego celem jest "bezpieczeństwo młodych Polek i Polaków" oraz świadomość, że "inny" nie znaczy "gorszy".

 

Trzaskowski zwrócił uwagę, że w Polsce z przejawami dyskryminacji i przemocą ze względu na orientację czy tożsamość płciową borykają się "tysiące dzieci i młodych ludzi".

 

"Uczestnictwo jest dobrowolne"

 

"Za dużo tragedii wynika z tego, że w polskiej szkole za mało rozmawiamy o tolerancji i otwartości" – dodał.

 

"Po trzecie w końcu – żadne dziecko, żadna szkoła, żaden rodzic nie są zmuszani do zaangażowania w tę inicjatywę. Uczestnictwo jest całkowicie dobrowolne i zależy przede wszystkim od woli kadry danej placówki oraz samej młodzieży. W przeciwieństwie do dzisiejszej władzy my nikomu nic nie nakazujemy, tylko zawsze dajemy wybór" – zapewnił prezydent Warszawy.

 

ZOBACZ: KO złoży wniosek o wotum nieufności wobec wicepremiera Kaczyńskiego

 

Wyraził przy tym "pełne wsparcie dla każdego, kto angażuje się w budowanie Polski przyjaznej dla wszystkich – czy to poprzez Tęczowy Piątek, czy przez jakąkolwiek inną inicjatywę". "Budujmy wzajemną akceptację, budujmy dialog, budujmy wspólnotę. Ostatnie dni pokazują, jak bardzo nam tych wartości brakuje. Nie odbierajmy szansy na dialog, tolerancję i zrozumienie naszym dzieciom" – dodał prezydent stolicy.

 

Trzaskowski: orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego nigdy nie może wejść w życie

 

- Słyszeliśmy przed chwilą konferencję pana premiera, który mówi, ze aborcja wymaga debaty, słyszeliśmy też wczoraj pana prezydenta, tylko niestety słyszeliśmy również Jarosława Kaczyńskiego, który podejmuje wszystkie decyzje po stronie rządzącej w tym kraju - który dolewał oliwy do ognia, który eskaluje napięcie - mówił Trzaskowski.

 

ZOBACZ: Andrzej Duda: rozumiem kobiety, które protestują

 

- Słyszymy również słowa gróźb pod adresem protestujących, również samorządowcy dostają tego typu ostrzeżenia. Chciałem jasno powiedzieć, że przede wszystkim to haniebne orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego nigdy nie może wejść w życie i od tego trzeba zacząć, a nie nawoływać do spokoju, nawoływać do debaty, kiedy z drugiej strony instytucje państwa podgrzewają atmosferę - stwierdził.

 

Podkreślił przy tym, że pełna odpowiedzialność za to, co obecnie dzieje się na polskich ulicach, spoczywa na rządzie. - Dlatego że to rządzący podjęli decyzję, za pośrednictwem pseudo-Trybunału Konstytucyjnego, żeby tak kontrowersyjne decyzje podejmować w środku epidemii - powiedział.

 

Trzaskowski powtórzył też, że solidaryzuje się z protestującymi, a miasto - "na tyle, na ile to możliwe" - zrobi wszystko, żeby zapewnić im bezpieczeństwo. Jak dodał, na wszystkie demonstracje ciągle wysyłani są miejscy obserwatorzy, a władze miejskie zaapelowały do policji o "zachowywanie się w sposób powściągliwy i neutralny". - Wojewoda podporządkował straż miejską policji, ja wydałem polecenie, że straż miejska może być wykorzystywana tylko do kwestii związanych z epidemią, na pewno nie przy demonstracjach - dodał prezydent Warszawy.

 

Wyrok TK czeka na publikację

 

Wyrok TK nie został jeszcze opublikowany w Dzienniku Ustaw. Jego wejście w życie oznacza, że w ustawie o planowaniu rodziny z 1993 r. pozostaną dwie przesłanki dopuszczające aborcję. To sytuacje, w których ciąża stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety, albo w których ciąża powstała w wyniku czynu zabronionego.

 

ZOBACZ: Premier: trwa spór o to, żeby dzieci, które mają zespół Downa, mogły się urodzić

 

W środę wieczorem w wywiadzie w Polsat News prezydent Andrzej Duda zadeklarował, że jest gotowy zaangażować się w prace nad rozwiązaniem w sprawie aborcji, które przywróci spokój społeczny - żeby "dzieci, na przykład z zespołem Downa, były chronione, ale żeby kobiety nie były narażane na cierpienie psychiczne i fizyczne".

jo/ PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie