Strażak zginął w pożarze swojego domu

Polska
Strażak zginął w pożarze swojego domu
Zdj. ilustracyjne/Polsat News
Strażak zginął w pożarze domu jednorodzinnego

53-letni strażak Ochotniczej Straży Pożarnej zginął w pożarze domu jednorodzinnego. Na razie nie wiadomo, co było przyczyną pojawienia się ognia. Według nieoficjalnych informacji mogła się do tego przyczynić niesprawna instalacja grzewcza.

Straż pożarna otrzymała zgłoszenie o pożarze we wtorek ok. godz. 5:30 we wsi Wysokin (woj. mazowieckie) palił się murowany dom jednorodzinny. W akcji ratowniczo-gaśniczej wzięło udział siedem zastępów straży pożarnej.

 

ZOBACZ: Strażacy jechali z akcji. Przy okazji złapali złodzieja, który okradł jubilera

 

W wyniku pożaru poszkodowane zostały dwie osoby. "53-letni mężczyzna zmarł, druga osoba została odwieziona do szpitala" - poinformowała straż pożarna.

 

Ulatniający się czad

 

Na razie nie wiadomo, co było przyczyną pożaru. Niewykluczone, że doszło do niego z powodu niesprawnej instalacji grzewczej.

 

- Doszło do pożaru. Wcześniej najprawdopodobniej z przewodów kominowych, z instalacji grzewczej wydostał się czad i niestety mieszkaniec budynku, strażak OSP, zaczadził się, a budynek uległ częściowo spaleniu - poinformował w rozmowie "Radiem Puls" wójt gminy Odrzywół, Marian Kmieciak. 

 

ZOBACZ: Strażacy gasili pożar. Spadł na nich... deszcz pieniędzy. "To była tona gotówki"

 

- Ludzie przed rozpoczęciem sezonu grzewczego powinni sprawdzić stan instalacji, czyścić kominy. Nie każdy jednak to robi i dochodzi do tragedii - dodał samorządowiec.

dk/hlk/ polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie