Biskup chce stawiać... krzyże morowe. Mają chronić przed zarazą

Polska
Biskup chce stawiać... krzyże morowe. Mają chronić przed zarazą
Twitter/Bp Piotr Libera
W ogrodzie Domu Biskupów Płockich biskup Piotr Libera postawił krzyż morowy

Biskup płocki Piotr Libera wystosował list do kapłanów i diecezjan. Duchowny nawiązał do pandemii koronawirusa i podkreślał ogromną moc modlitwy o uwolnenie świata od pandemii. "Warto również rozważyć możliwość ustawienia krzyży morowych" - napisał hierarcha.

W przekazanym w poniedziałek przez płocką kurię apelu ordynariusz tej diecezji zwrócił uwagę, że "w ostatnich dniach w niepokojący sposób rośnie liczba zachorowań na COVID-19". Podkreślił przy tym, że "choroba ta ponownie paraliżuje nasze codzienne życie", dotyka także księży, utrudniając dostęp do sakramentów i ograniczając działalność parafii.

 

"Ścisłe przestrzeganie norm w kosciołach"

 

"Proszę o wielką ostrożność i ścisłe przestrzeganie norm sanitarnych w naszych kościołach, kaplicach, kancelariach oraz wszędzie tam, gdzie odbywają się jakiekolwiek spotkania międzyludzkie" – napisał w apelu bp Libera.

 

ZOBACZ: Proboszcz zniechęca wiernych do zakładania maseczek. "Za wszystko biorę odpowiedzialność"

 

Zwracając się bezpośrednio do księży, biskup płocki poprosił, aby pamiętali o zapewnieniu wiernym możliwość użycia środka dezynfekującego dłonie, który powinien być dostępny przy wejściu do kościołów.

 

"Apeluję również, aby z roztropnością i odpowiedzialnością, w trosce o zdrowie i życie ludzkie, szczególnie osób starszych i chorych, przestrzegać wszelkich innych zarządzeń władz państwowych i sanitarnych" – zaznaczył bp Libera.

 

"Możnaby się przy nich modlić"

 

Biskup płocki polecił jednocześnie, by w parafiach "nie ustawała modlitwa przez wstawiennictwo Matki Bożej Różańcowej – Uzdrowienia Chorych oraz św. Rocha, patrona na czas zarazy, o uwolnienie świata od obecnej pandemii i jej skutków".

 

ZOBACZ: Godziny dla seniorów. Minister rodziny przypomina i apeluje

 

"Warto również rozważyć możliwość ustawienia krzyży morowych, przy których byłaby możliwość modlitwy do Zbawiciela świata o miłosierdzie i ocalenie" - wskazał.

 

"Krzyż tworzy pionowy pień i dwie poprzeczki, z których górna jest trochę krótsza od dolnej. Znaczna część karawak w Polsce miała obydwie poprzeczki o równej długości" - czytamy w portalu strefahistorii.pl. Krzyże o tej formie miały chronić wiernych przed chorobą czy zarazą, a niekiedy stawiane były także w ramach upamiętnienia ofiar "morowego powietrza", stanowiąc również miejsce modlitwy. 

 

"Krzyż ma bronić miasto Płock"

 

Taki krzyż stanął już w połowie września w ogrodzie Domu Biskupów Płockich.

 

"Krzyż ten ma bronić miasto Płock oraz północne Mazowsze, diecezję płocką przed zagrożeniem epidemią. Błagamy Boga, żeby strzegł naszą ziemię przed niewidzialnym wrogiem, jakim jest koronawirus" - napisał wówczas w liście bp Libera.

 

ZOBACZ: Biskup z koronawirusem. W piątek widział się z wicepremierem

 

W dokumencie zapisano też, że "krzyż został postawiony »wzorem praojców« dla upamiętnienia epidemii, która dotknęła niemal całą ludzkość".

zdr/ polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie