Wybory prezydenckie w USA. Kolejki do wczesnego głosowania nawet na kilkanaście godzin

Świat
Wybory prezydenckie w USA. Kolejki do wczesnego głosowania nawet na kilkanaście godzin
PAP/EPA/JOHN AMIS
Georgia to stan tradycyjnie z większością republikańską. Cztery lata temu ubiegający się teraz o reelekcję Donald Trump zwyciężył tam swoją ówczesną rywalką Hillary Clinton

Nawet kilkanaście godzin trzeba było czekać w poniedziałek w kolejkach do wczesnego głosowania w amerykańskich wyborach prezydenckich w Georgii - informują we wtorek media. Powody to duża mobilizacja wyborców oraz problemy techniczne.

Wyborcy w Georgii mieli już wcześniej możliwość odsyłania pocztą otrzymanych kart wyborczych, poniedziałek był pierwszym dniem, w którym mogli oddać głos w lokalu wyborczym.

 

ZOBACZ: Donald Trump wznowił kampanię. Podczas wiecu rzucał w tłum maseczkami

 

Przebieg poniedziałkowego głosowania zakłóciły problemy techniczne i kolejki, w których niekiedy trzeba było stać nawet kilkanaście godzin. Problem dotyczył szczególnie aglomeracji Atlanty, w tym automatów do głosowania w największym lokalu wyborczym - hali zespołu koszykarskiego Hawks.

 

W niedzielę sąd federalny odrzucił wniosek o ręczne znakowanie wszystkich papierowych kart wyborczych. Dalej mogą to więc robić specjalne automaty, w których wyborcy używają ekranu dotykowego do wskazywania kandydatów, a maszyna zapisuje ich decyzje na osobnej papierowej karcie do głosowania.

 

PAP/EPA/JOHN AMIS

W czerwcu zawiódł system 

Już raz w tym roku Georgia mierzyła się z podobnymi problemami. Podczas prawyborów w czerwcu wyborcy w "stanie brzoskwiń" również doświadczyli awarii i kolejek. Zawiódł nowy, kosztujący ponad 100 mln USD, system.

 

ZOBACZ: Druga debata prezydencka Trump - Biden odwołana

 

Przed zaplanowanymi na 3 listopada amerykańskimi wyborami prezydenckimi w Georgii do głosowania zarejestrowało się rekordowe 7,6 mln Amerykanów. Lokalne media piszą o dużej mobilizacji wyborców.

 

Georgia to stan tradycyjnie z większością republikańską. Cztery lata temu ubiegający się teraz o reelekcję Donald Trump zwyciężył tam swoją ówczesną rywalką Hillary Clinton z przewagą ponad 5 pkt procentowych.

Epidemia zmieniła plany 

Tym razem Demokraci liczą na odbicie stanu. Nadzieję wiążą ze zwiększającą się liczbą wyborców czarnoskórych. We wczesnym głosowaniu stanowią oni w tym roku 35 proc. wyborców; cztery lata temu odsetek ten był niższy o 6 pkt procentowych. Według większości sondaży niewielką przewagę ma Trump.

 

ZOBACZ: Trump poddał się testom. Nowe informacje o stanie zdrowia prezydenta USA

 

Na trzy tygodnie przed wyborami głos oddało w nich już ponad 10,5 mln wyborców - wynika z danych zebranych przez portal US Elections Project. To prawie osiem razy więcej niż w porównywalnym okresie cztery lata temu. Możliwość wzięcia udziału we wczesnym głosowaniu została w większości stanów ułatwiona z powodu epidemii koronawirusa.

ms/PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie