44 tys. wykonanych testów. "Najwięcej od początku pandemii"

Polska
44 tys. wykonanych testów. "Najwięcej od początku pandemii"
Polsat News
Rzecznik ministerstwa zdrowia o wzroście zakażeń koronawirusem

- Wykonaliśmy 44 tys. testów. To najwięcej od początku pandemii. Strategia testowania przyjęta w Ministerstwie Zdrowia się sprawdza. Z samych POZ mieliśmy wczoraj ponad 6 tys. skierowań na testy - powiedział w środę rzecznik ministerstwa zdrowia Wojciech Andrusiewicz, odnosząc się do rekordowej liczby nowych zachorowań na Covid-19. Dodał, że Warszawa na 99 proc. znajdzie się w "żółtej" strefie.

Mamy 3003 nowych i potwierdzonych przypadków koronawirusa - poinformowało w środę ministerstwo zdrowia. Nie żyje też 75 kolejnych osób. Liczba zakażonych w Polsce wzrosła do 107 319. Do tej pory z powodu Covid-19 zmarło w naszym kraju 2 792 pacjentów. To rekordowa liczba zakażeń i zgonów.

"Wykonaliśmy 44 tys. testów"

 

Do tego wyniku odniósł rzecznik resortu zdrowia.

 

- Wykonaliśmy 44 tys. testów. W historii badań (pod kątem koronawirusa - red.) jeszcze nie mieliśmy takiego pułapu osiągniętego - wyjaśnił Andrusiewicz.

 

ZOBACZ: Nowe przypadki koronawirusa. Dane ministerstwa, 7 października

 

Jak zaznaczył, ukierunkowanie na badania osób objawowych i zdecydowanie, że także lekarze POZ mogą kierować na badania, przynosi efekty w postaci "dość dużej, rosnącej liczby badań".

 

W najbliższych dniach więcej ofiar

 

Podkreślił, że oprócz "smutnej statystyki" trzech tysięcy nowych zakażeń, w środę zaraportowano ponad tysiąc osób, które wyzdrowiały. Zaznaczył jednak, że w ciągu najbliższych dni musimy liczyć się z większą liczbą ofiar.

 

- Jak podkreślają eksperci chociażby chorób zakaźnych, pacjent w stanie ciężkim, pacjent trafiający często na respirator, to jest czas w granicach 7 do 10 dni, kiedy niestety może się zdarzyć sytuacja, że sobie nie poradzi. Jeżeli więc w ostatnim czasie raportowaliśmy w okolicach 2 tysięcy przypadków (zakażeń - red.), to musimy się liczyć z tym, że w najbliższych 7-10 dniach będziemy mieli do czynienia z dość dużą liczbą zgonów - wyjaśnił Andrusiewicz.

 

- Na dziś na pewno jesteśmy przygotowani do każdej sytuacji. Wolelibyśmy jednak, żeby te czarne scenariusze nie nastąpiły. Stąd te apele i to, co ogłaszaliśmy: zero tolerancji dla lekceważenia prawa - powiedział.

 

"Na dziś ten bufor łóżkowy jest"

 

Nawiązał również do dostępności łóżek dedykowanych pacjentom z koronawirusem.

 

- Na dziś ten bufor łóżkowy jest, w całym kraju mamy około 9,5 tys. łóżek na trzech poziomach szpitalnych. (…) Tylko na drugim poziomie - gdzie leczeni są stricte pacjenci covidowi - mamy wolnych około 1700 wolnych łóżek, z kolei wolna w szpitalach trzeciego poziomu jest połowa łóżek - powiedział.

 

Zaznaczył, że resort działa jednak w sposób wyprzedzający, dlatego decyzją ministra zdrowia Adama Niedzielskiego będzie 16 szpitali koordynacyjnych. - Poniekąd jest to przywrócenie tej liczby szpitali, którą mieliśmy na wiosnę, szpitali jednoimiennych, które będą poświęcone - jako te szpitale trzeciego poziomu - opiece nad pacjentami covidowymi. W każdym województwie będzie przynajmniej jeden szpital - mówił Andrusiewicz.

 

ZOBACZ: Będzie więcej szpitali tzw. "trzeciego poziomu". "To kwestia dni"

 

Zapowiedział, że w czwartek minister zdrowia przedstawi dokładną lokalizacje szpitali koordynacyjnych, które zostaną w Polsce powołane decyzjami wojewodów.

 

- Zaprezentujemy dokładnie, gdzie będą kierowani pacjenci - dodał. Zaznaczył, że bardzo ważna jest przy tym koordynacja na poziomie województw. - Nie może być sytuacji, kiedy pacjent jest już karetce i dopiero wówczas zaczyna się poszukiwanie szpitala, w którym ten pacjent może być leczony - dodał.

 

Warszawa prawie na pewno w żółtej strefie

 

Andrusiewicz - odnosząc się do wzrostu zakażeń i nowych obostrzeń - zaznaczył, że "na 99 proc. Warszawa od soboty będzie w strefie żółtej". - Znajdzie się tam dużo miast. Jutro ogłosimy ponad 100 powiatów trafiających do "czerwonych" i "żółtych" stref - podkreślił.

 

W strefie czerwonej restauracje, puby i bary będą mogły pracować w godzinach 6:00-22:00, z wyjątkiem dostawy żywności i produktów wydawanych na wynos.

 

Dodatkowo obowiązek zasłaniania ust i nosa na wolnym powietrzu zostanie rozszerzony i będzie obowiązywał już nie tylko w strefie czerwonej, ale również żółtej. Restrykcje mają także dotyczyć ograniczenia liczby osób biorących udział w przyjęciach okolicznościowych i zgromadzeniach: w strefie czerwonej do 50, żółtej do 75, pozostałej części kraju do 100 osób.

 

ZOBACZ: Warszawa w "żółtej" strefie? Co to oznacza dla mieszkańców

 

Ponadto wprowadzony zostanie zakaz prowadzenia dyskotek i klubów nocnych, ale także działalności, która polega na udostępnieniu miejsca do tańczenia w pomieszczeniach i innych przestrzeniach zamkniętych. Obowiązkowo też każdy, kto nie nosi maseczki, będzie musiał na żądanie policji lub straży gminnej, okazać zaświadczenie lekarskie lub inny dokument, który potwierdzi jego niepełnosprawność.

 

Wyznaczona ma być też minimalna odległość pomiędzy zgromadzeniami (np. przemarszami). Będzie ona musiała wynosić co najmniej 100 m, by wyeliminować praktykę zgłaszania kilku zgromadzeń w jednym miejscu, po to, by obejść wymogi dotyczące liczby uczestników.

 

Równocześnie jednak nie trzeba będzie zakrywać ust na terenie lasów, parku, zieleńca, ogrodu botanicznego, ogrodu zabytkowego albo plaży.

 

Zakaz przemieszczania się 1 listopada?

 

Rzecznik MZ zapewnił, że nie ma planów, by na 1 listopada wprowadzić zakaz przemieszczania się.

 

ZOBACZ: Zamknięte cmentarze 1 listopada? Rzecznik rządu odpowiada

 

- Przypomnę, że obecnie na cmentarzach obowiązuje nakaz dystansu w strefie zielonej, a w strefach żółtej i czerwonej obowiązuje nakaz noszenia maseczek na cmentarzach. Natomiast podczas odprawiających się mszy czy procesji na cmentarzach, każda osoba w nich uczestnicząca ma obowiązek zasłaniania twarzy bez względu na to, w jakiej strefie się znajduje - poinformował Andrusiewicz.

ac/ Polsat News
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie