Przedstawiciele sanepidów modlili się na Jasnej Górze

Polska
Przedstawiciele sanepidów modlili się na Jasnej Górze
Pixabay
Na Jasnej Górze odbyła się 14. Pielgrzymka Inspekcji Sanitarnej

Z udziałem Głównego Inspektora Sanitarnego oraz delegacji z poszczególnych stacji sanitarno-epidemiologicznych w Polsce na Jasnej Górze odbyła się 14. Pielgrzymka Inspekcji Sanitarnej. Modlono się o ustanie pandemii i siły do dalszej służby społeczeństwu.

– Dziś jest dobry czas, aby podziękować wszystkim pracownikom stacji zaangażowanym na polu walki z koronawirusem - podkreślił Jarosław Pinkas podczas sobotniej pielgrzymki. Główny Inspektor Sanitarny zauważył, że "przy mocno okrojonych kadrach i niewielkich nakładach finansowych sprostaliśmy naszym zadaniom".

 

- Inspekcja biedna, przez całe lata okrojona, z brakami kadrowymi, dała radę. Pokazaliśmy, że jesteśmy potrzebni i za to wszystkim pracownikom Inspekcji Sanitarnej należy się zwykłe słowo "dziękuję" - powiedział inspektor. Dodał, że słowo "dziękuję" ma teraz także wymiar dobrze spełnionego obowiązku i poczucie wartości. - Docenienie Inspekcji przez rząd, społeczeństwo, przez wszystkich tych, którzy wiedzą, że nie dałoby się zapanować nad pandemią, gdyby nie ofiarna praca Inspekcji Sanitarnej – podkreśla Jarosław Pinkas.

 

"Chcemy Bogu za tę pracę podziękować"

 

Za służbę sanitarną podziękował też bp Andrzej Przybylski z Częstochowy, który przewodniczył Mszy św. w kaplicy Matki Bożej. – Dzisiaj ta służba potrzebuje naszej modlitwy i wsparcia. W czasie pandemii jest naprawdę przepracowana, ciągle walcząca z dziwnym wrogiem jakim jest wirus, podejmująca czasem bardzo trudne decyzje. Chcemy Bogu za tę pracę podziękować – mówił.

 

ZOBACZ: Rekonstrukcja rządu. Jest nowa data zaprzysiężenia ministrów

 

Podkreślał, że chce dziś też przeprosić "za różne złe głosy, posądzenia i roszczenia, bo łatwo jest pewnie stać z boku i udawać mądrego, a o wiele trudniej jest być na froncie, podejmować trudne decyzje dla życia społecznego, czasem wbrew naszym przyzwyczajeniom czy nawykom".

 

"Powinniśmy ratować się takim zastrzykiem zdrowego rozsądku"

 

- Choć trudno przewidzieć kres epidemii, to jednak kilka powszechnie znanych i stosowanych zasad może znacząco wpłynąć na rozwój i rozprzestrzenianie się choroby - przypomiał Grzegorz Chudzik, Śląski Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny. - Powinniśmy ratować się takim zastrzykiem zdrowego rozsądku. Działać tym czym potrafimy: myciem rąk, dezynfekcją, dystansem społecznym - powiedział.

 

ZOBACZ: Koronawirus w Domach Pomocy Społecznej. Rośnie liczba zakażonych

 

Dariusz Nowicki, państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Częstochowie dodał, że inspekcja sanitarna nie jest jednostką leczniczą. Dodał, że w obecnym czasie jednym z głównych zadań placówki jest „przecinanie” szerzenia się choroby tam, gdzie została zdiagnozowana dodatnim wynikiem. Wszystko po to, aby nie dopuścić do jej dalszego rozwoju.

pgo/ KAI
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie