Zmarło kilkuset księży. Koronawirus wśród duchownych

Świat
Zmarło kilkuset księży. Koronawirus wśród duchownych
Wikimedia.org/Piotr Drabik
Najwięcej ofiar śmiertelnych epidemii jest wśród duchowieństwa Niderlandów (181), Włoch (121) i Hiszpanii (70)

COVID-19 i choroby towarzyszące były przyczyną śmierci 400 księży i zakonników, w większości w podeszłym wieku - poinformowano w raporcie Rady Konferencji Biskupich Europy (CCEE). Wśród zagrożeń wymieniono msze św. w internecie, gdyż przyjmowanie komunii św. nie jest "tożsame z zamawianiem pizzy przez telefon".

Doroczne zgromadzenie plenarne CCEE obradowało w dniach 25-26 września, tym razem w formie online, pod hasłem "Kościół w Europie po pandemii. Perspektywy dla stworzenia i wspólnot". 

 

Z danych, nadesłanych przez 38 episkopatów bądź pojedynczych biskupów (z krajów, w których nie ma konferencji) z Europy, wynika, że najwięcej śmiertelnych ofiar zarazy odnotowano wśród duchowieństwa Niderlandów (181), Włoch (121) i Hiszpanii (70).

 

ZOBACZ: Ksiądz zakażony koronawirusem. Cztery klasy podstawówki na kwarantannie

 

W Polsce zmarło 10 księży, w Belgii i na Ukrainie po 5, w Irlandii trzech i na Litwie jeden. W Austrii w okresie wielkanocnym zmarło na Covid-19 czterech zakonników w podeszłym wieku, wszyscy z tego samego zgromadzenia.

 

Lockdown - "akt miłości bliźniego"

 

Raport przedstawia szeroką panoramę reakcji Kościołów lokalnych w Europie na pandemię. Mimo różnych terminów początku i zakończenia ograniczeń życia kościelnego wszystkie episkopaty i władze kościelne pozostawały w stałym kontakcie i współpracowały z władzami miejscowymi. Fakt, że czas lockdownu objął też zakaz nabożeństw z udziałem wiernych w kościołach, oceniono jako "akt miłości bliźniego, który przede wszystkim miał na uwadze ochronę zdrowia obywateli".

 

Jak wynika z raportu, takie środki, jak używanie maseczek, zachowanie dystansu, wyznaczanie miejsc w ławkach i przepisy dotyczące udzielania Komunii św. spowodowały, że "kościoły w całej Europie są dzisiaj miejscami bezpiecznymi i higienicznymi".

 

Skutki epidemii odczuwane są w życiu kościelnym różnych krajów. Na przykład w Hiszpanii od czasu pandemii parafie i dzieła pomocy kładą szczególny nacisk na pomoc i wsparcie dla seniorów, ludzi samotnych i matek samotnie wychowujących dzieci. Zorganizowano też specjalną pomoc dla osób, które straciły pracę i poszukują nowego zatrudnienia.  

 

Potrzeba "nowego sposobu głoszenia Ewangelii" 

 

Z kolei Włoska Konferencja Biskupia w swoim raporcie napisała o niezliczonych "gestach wielkoduszności i wielu »małych bohaterach«, którzy pomogli podtrzymywać nasze nadzieje".

 

ZOBACZ: Proboszcz parafii w Warszawie z koronawirusem. Sanepid szuka wiernych

 

Biskupi Wielkiej Brytanii zwrócili uwagę na potrzebę "nowego sposobu głoszenia Ewangelii" i "nowego rodzaju obecności na ulicach współczesnego świata" tak, aby doprowadzić do "stopniowego powrotu ludu do świątyń" po okresie zakazu odprawiania nabożeństw z udziałem wiernych.

 

Komunia św. to nie "zamawianie pizzy przez telefon"

 

O. Pavel Ambros SJ z Wydziału Teologicznego Uniwersytetu w Ołomuńcu wyraził zaniepokojenie, że w związku z nową ofertą mszy św. transmitowanych w Internecie, wielu wiernych nie odczuwa już potrzeby bezpośredniego udziału w liturgii w kościele.

 

- Często uważają oni, że taka sytuacja nie jest tylko wyjątkiem, ale dobrą praktyką, a przecież niesie to z sobą problemy – ostrzegł zakonnik i zwrócił uwagę, że "przyjmowanie komunii św. nie powinno być stawiane na równi z zamawianiem pizzy przez telefon".

grz/ KAI
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie