Nowy Rok na Times Square. W tym roku głównie wirtualnie

Świat
Nowy Rok na Times Square. W tym roku głównie wirtualnie
commons.wikimedia.org/ Terabass
W tym roku na Times Square pojawić ma się bardzo niewielkie grono wyróżnionych, w tym lekarze i pielęgniarki walczący z Covid-19

Uroczystości sylwestrowe na Times Square w Nowym Jorku w tym roku będą miały niemal wyłącznie wirtualny przebieg z powodu koronawirusa. Wobec pandemii organizatorzy zapowiadają jeszcze ciekawsze niż zwykle atrakcje dla całego świata z wykorzystaniem technik cyfrowych.

- Na Times Square pojawią się znacznie nowsze i ulepszone oferty wirtualne, wizualne i cyfrowe, w uzupełnieniu do ograniczonej rozrywki na żywo, co wciąż znajduje się w fazie przygotowań - wyjaśnił Tim Tompkins, prezes Times Square Alliance, który wraz Countdown Entertainment, jest współproducentem noworocznej imprezy.

 

Według organizatorów trwają starania, aby dostosować coroczne wydarzenie do wymuszonych koronawirusem wymogów dystansu społecznego i innych środków ostrożności.

 

Na miejscu będą lekarze i pielęgniarki

 

W ostatnich latach na powitanie Nowego Roku przybywało na słynny plac po około 2 mln ludzi. W tym roku ma się tam pojawić bardzo niewielkie grono wyróżnionych. Będą wśród nich najważniejsi pracownicy z pierwszej linii frontu walki z wirusem, lekarze, pielęgniarki, personel medyczny, osoby udzielające pierwszej pomocy, przywódcy społeczności i inne osoby, które wybijały się w rozwiązywaniu problemów roku.

 

ZOBACZ: Słynny bal w Operze Wiedeńskiej odwołany z powodu koronawirusa

 

Uroczystość ma odzwierciedlać tematy, wyzwania i inspiracje roku 2020. Organizatorzy zapowiadają, że podobnie jak wcześniej obchody noworoczne wzbogacą wiadomości, ciekawe postacie i najnowsza popkultura.

 

- Ludzie na całym świecie są gotowi dołączyć do nowojorczyków w przywitaniu Nowego Roku kultowym Ball Drop (opuszczaniem kuli). Wyrażam uznanie (...) za znalezienie bezpiecznego, kreatywnego i innowacyjnego sposobu dla nas wszystkich, aby kontynuować świętowanie 100-letniej tradycji. Nowy Nok oznacza nowy początek i cieszymy się, że możemy to świętować - podkreślił burmistrz miasta Bill de Blasio.

 

Wirtualny świat Times Square

 

Tradycja inaugurującego nadejście Nowego Roku w Nowym Jorku opuszczania kryształowej kuli z masztu 23-kondygnacyjnego gmachu One Times Square, położonego w sercu Manhattanu, datuje się od 1907 roku.

 

ZOBACZ: "Nie ma ludzi niepokonanych". Premier Kanady o drugiej fali pandemii

 

Właściciel One Times Square, Jamestown, firma zajmująca się inwestycjami i zarządzaniem na rynku nieruchomości, przygotowuje jednocześnie projekt sylwestrowej extravaganzy. Organizatorzy twierdzą, że budują wirtualny świat Times Square i uzupełniającą aplikację do transmisji widowiska, aby każdy mógł doświadczyć niezwykłych przeżyć i celebrować w niezwykłych czasach nadejście Nowego Roku razem z nowojorczykami.

 

Centralny element tradycji sylwestrowej

 

One Times Square został zbudowany jako dawna siedziba dziennika "The New York Times" w 1904 roku. Jest uznawany za centralny element tradycji sylwestrowej. Prestiżowe położenie i atrakcyjna powierzchnia reklamowa należy do najbardziej poszukiwanej przez biznes i różne instytucje. Niemal cały budynek jest otoczony ekranami LED wynajmowanymi reklamodawcom.

 

- Jedyną rzeczą, która nigdy się nie zmieni, jest upływający czas i nadejście Nowego Roku o północy 31 grudnia - zauważył Tompkins, zapowiadając podanie wkrótce więcej szczegółów na temat uroczystości.

 

- Tak czy inaczej, będziemy świętować z wami w jakiejś formie 31 grudnia - zapewnił prezes Times Square Alliance.

 

Nowojorczycy mają dość pandemii

 

Pandemia koronowirusa sieje emocjonalne spustoszenie wśród nowojorczyków. Według ostatniego sondażu miejskiego Departamentu Zdrowia dotknęło to 80 proc. społeczności Nowego Jorku.

 

Jak wynika z ankiety 44 proc. respondentów przyznaje, że doświadczyło objawów lęku, a na objawy depresji wskazywało kolejne 36 proc. Lokalne wydanie dziennika "amNY" podkreśla, że problemy emocjonalne, wiążące się z Covid-19, nawiedziły łącznie 80 proc. wszystkich dorosłych osób, poddanych badaniu.

 

ZOBACZ: Stres, depresja, bezsenność. Skutki kwarantanny

 

35 proc. respondentów mających dzieci zwróciło uwagę na negatywny wpływ, jaki na nie wywiera pandemia. Zaobserwowali to w ich zachowaniu, jak też samopoczuciu.

 

"Ludzie w tym mieście przeszli przez tyle stresu i traumy, a doświadczenia, którymi się dzielą, odzwierciedlają problemy ostatnich miesięcy" - wyjaśnił cytowany przez "amNY" komisarz ds. Zdrowia dr David A. Chokshi.

ac/ PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie