Chwiejne nastroje konsumentów. Lękamy się o domowe budżety

Biznes
Chwiejne nastroje konsumentów. Lękamy się o domowe budżety
piqsels
Ponad połowa respondentów uważa, że pandemia stanowi duże zagrożenie dla polskiej gospodarki,

Ponad połowa Polaków uważa, że pandemia stanowi duże zagrożenie dla polskiej gospodarki. Na własną sytuację ekonomiczną patrzymy trochę bardziej optymistycznie. Tylko 15 proc. ankietowanych widzi poważne niebezpieczeństwo dla swoich finansów prywatnych, natomiast 40 proc. spodziewa się problemów na przeciętnym poziomie.

Po sierpniowym wzroście pesymizmu, w tym miesiącu nastroje polskich konsumentów trochę się poprawiły. Wyliczane przez GUS wskaźniki koniunktury we wrześniu były korzystniejsze niż miesiąc wcześniej. Bieżący wskaźnik ufności konsumenckiej wzrósł z minus 15,2 do minus 15 punktów, zaś wskaźnik wyprzedzający zwiększył wartość z minus 16,5 do minus 16 punktów.

 

ZOBACZ: Bosak: Polska właśnie popełnia zbiorowe gospodarcze samobójstwo

 

Konsumenci twierdzą, że poprawiły się ich możliwości dokonywania poważniejszych zakupów, ale co ciekawe, jednocześnie obniżyły się oceny dotyczące bieżącej sytuacji finansowej gospodarstw domowych.

 

Niepewne warunki

 

Ta niespójność może być wynikiem z jednej strony niepewnych warunków, w jakich funkcjonujemy, z drugiej zaś przewartościowań typowych dla zjawisk kryzysowych. Ważne zakupy są realizowane, ale te mniej istotne są odkładane na przyszłość, by nie wpływały negatywnie na stan domowych budżetów.

 

Na poprawę postrzegania kondycji gospodarstwa domowego w przyszłości, pozytywnie wpłynęły oceny perspektyw dotyczących sytuacji na rynku pracy, a w szczególności mniejsze obawy związane z utratą źródła dochodów oraz wiara w poprawę ogólnej sytuacji w polskiej gospodarce.

 

ZOBACZ: Sierpień w sklepach. Ostrożne zakupy Polaków

 

Ale jednocześnie pogorszyły się oceny dotyczące przyszłej kondycji gospodarstwa domowego oraz możliwości oszczędzania pieniędzy. Dla 81,8 proc. badanych przez GUS respondentów, istotny wpływ na oceny miała bieżąca sytuacja epidemiczna. Dla 25,2 proc. ankietowanych stanowi ona istotne zagrożenie dla zdrowia. Jedynie 4,4 proc. Polaków obawia się utraty pracy, ale 18 proc. bierze taką możliwość pod uwagę.

 

Gospodarka w cieniu pandemii

 

Ponad połowa respondentów (50,8 proc.) uważa, że pandemia stanowi duże zagrożenie dla polskiej gospodarki, a jedynie 7 proc. uznaje że jest ona nieistotna. Z badań GUS wynika, że 15 proc. konsumentów obawia się, że kryzys może poważnie skomplikować ich sytuację finansową, a 40,1 proc. uznaje, że takie zagrożenie jest na przeciętnym poziomie. W każdym z tych przypadków proporcje odpowiedzi niewiele się zmieniły w porównaniu z badaniem sierpniowym.

 

Załamaniu wskaźników nastrojów konsumentów w kwietniu i maju, czyli w okresie pierwszego szoku związanego z pandemią, towarzyszył wielki spadek sprzedaży detalicznej. Stopniowe odmrażanie gospodarki i znoszenie restrykcji dotyczących życia codziennego spowodowało, że pesymizm konsumentów zaczął się wyraźnie zmniejszać. W ślad za tym w lipcu sprzedaż detaliczna zwiększyła się o 3 proc. w porównaniu z tym samym miesiącem w 2019 roku.

 

Jednak obserwowane w sierpniu obniżanie się wskaźników nastrojów konsumentów zapewne było główną przyczyną rozczarowujących wyników osiąganych prze placówki handlowe w ostatnich tygodniach. W zeszłym miesiącu tempo wzrostu sprzedaży detalicznej wyhamowało do zaledwie 0,5 proc., podczas gdy ekonomiści spodziewali się wzrostu o 2,6 proc.

 

Tekst powstał we współpracy z portalem Comparic.pl

Roman Przasnyski
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie