Sierpień w sklepach. Ostrożne zakupy Polaków

Biznes
Sierpień w sklepach. Ostrożne zakupy Polaków
Pixabay/zdj. ilustracyjne
Sierpień był drugim z rzędu miesiącem wzrostu sprzedaży detalicznej

Sierpień był drugim z rzędu miesiącem wzrostu sprzedaży detalicznej, jednak skala zwyżki wyraźnie rozczarowała. Po lipcowym wzroście o 3 proc., w sierpniu według GUS sprzedaż detaliczna była tylko o 0,5 proc. wyższa niż przed rokiem licząc w cenach stałych. Mebli oraz sprzętu RTV i AGD Polacy kupili o ponad 10 proc. więcej, ale samochodów o 5 proc. mniej.

Wyniki sierpnia świadczą o sporej ostrożności zakupowej konsumentów, zapewne związanej z obawami o przyszłą sytuację finansową. Ekonomiści spodziewali się dużo większego wzrostu sprzedaży, bo o 2,6 proc.

 

Lęk przed przyszłością

 

W porównaniu z lipcem 2020 roku sierpniowa sprzedaż była mniejsza o 2,4 proc., ale po wyeliminowaniu czynników sezonowych o 0,2 proc. wyższa. W ciągu pierwszych ośmiu miesięcy wyniki handlu były o 3,5 proc. skromniejsze niż  w tym samym czasie w 2019 roku.

 

ZOBACZ: Ceny w sierpniu. Co podrożało, a co potaniało?

 

Choć po pandemicznym załamaniu, notowanym w marcu i kwietniu nie ma już śladu, to jednak powrót do normalności następuje powoli i ostrożnie. Przyczyną jest rosnąca liczba zakażeń, ale przede wszystkim obawy przed pogorszeniem się sytuacji gospodarstw domowych. Co prawda prognozy dla naszej gospodarki są bardziej optymistyczne niż formułowane wcześniej, a przyszły rok może przynieść spory wzrost PKB, jednak konsumenci oceniają perspektywy patrząc nie przez pryzmat parametrów makroekonomicznych, ale swojej indywidualnej sytuacji.

 

Wielu Polaków nie jest pewnych utrzymania pracy i poziomu wynagrodzeń. Na razie statystycznie w obu tych dziedzinach sytuacja wygląda dość dobrze, ale jest ryzyko pogorszenia się jej pod koniec roku, gdy wygasać będą rządowe programy wsparcia dla firm i pracowników.

 

Więcej mebli, mniej samochodów

 

W sierpniu najbardziej, o 10,2 proc., zwiększyła się sprzedaż mebli oraz sprzętu RTV i AGD. Wysoka dynamika w tej kategorii zapewne wiąże się ze skutkami pandemii, czyli koniecznością uzupełnienia wyposażenia mieszkań w związku z pracą zdalną, czy też potrzebą zagospodarowania większej ilości czasu wolnego.

 

ZOBACZ: Świat z trudem wychodzi z kryzysu. Polska na dobrej ścieżce

 

O 5 proc. mniejsze były zakupy pojazdów samochodowych i części, a o 2,2 proc. zmalała sprzedaż paliw. W zeszłym miesiącu konsumenci o 3,3 proc. mniej wydali na żywność i napoje oraz wyroby tytoniowe. Niewiele, bo jedynie o 0,8 proc., wzrosły wydatki na farmaceutyki i kosmetyki, o 1,2 proc. zwiększyła się sprzedaż odzieży i obuwia.

 

Tekst powstał we współpracy z portalem Comparic.pl

Roman Przasnyski
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie