Konsekwencje dla posłów klubu PiS przeciwnych "piątce dla zwierząt". Zbiorą się władze partii

Polska
Konsekwencje dla posłów klubu PiS przeciwnych "piątce dla zwierząt". Zbiorą się władze partii
PAP/Wojciech Olkuśnik
Przeciw nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt głosowała m.in. cała Solidarna Polska Zbigniewa Ziobry, współtworząca Zjednoczoną Prawicę

Wobec posłów klubu PiS, którzy głosowali przeciw noweli ustawy o ochronie zwierząt podjęte zostaną decyzje zgodnie ze statutem partii - oświadczyła rzeczniczka partii Anita Czerwińska. Jak dodał Krzysztof Sobolewski, poseł PiS, dziś będą decyzje ws. zawieszenia tych parlamentarzystów w prawach członków ugrupowania. Natomiast rzecznik rządu stwierdził, że rozmów koalicyjnych "już nie ma".

Czerwińska była pytana o konsekwencje wobec tych posłów klubu PiS, którzy głosowali przeciw ustawie o ochronie zwierząt.

 

- Zgodnie z zapowiedzią będą podjęte decyzje i rozstrzygnięcia zgodnie ze statutem partii - powiedziała rzeczniczka PiS w Sejmie po zakończeniu spotkania kierownictwa Prawa i Sprawiedliwości.

 

Pytana o konsekwencje wobec koalicjantów PiS - Solidarnej Polski i Porozumienia - odparła, że "kierownictwo zbierze się i będą podjęte konsekwencje".

 

ZOBACZ: Rzecznik rządu: koalicja polega na tym, że stosuje się zasady partnerskie

 

Z kolei rzecznik rządu Piotr Müller pytany o rozmowy koalicyjne odparł, że "już ich nie ma".

 

Sobolewski: jesteśmy na etapie "postkoalicyjnym"

 

Głos zabrał również Krzysztof Sobolewski, szef komitetu wykonawczego PiS.

 

- Jesteśmy na etapie "postkoalicyjnym", nie wykluczamy rządu mniejszościowego; dziś będą podjęte decyzje w kwestii zawieszenia w prawach członków partii posłów, którzy byli przeciwni bądź wstrzymali się podczas głosowania nad projektem noweli ustawy o ochronie zwierząt - zapowiedział w TVP.

 

Uściślił, że decyzję ws. tych posłów podejmie prezes Jarosław Kaczyński.

 

Klub PiS podzielił się ws. ochrony zwierząt

 

W piątek przed godz. 1.00 Sejm uchwalił nowelę ustawy o ochronie zwierząt, która m.in. zakazuje hodowli zwierząt na futra i wprowadza ograniczenia uboju rytualnego. Za jej przyjęciem głosowało 356 posłów, 75 było przeciw, a 18 wstrzymało się od głosu.

 

W głosowaniu udział wzięło 229 posłów klubu PiS. 176 było za, 38 przeciw, 15 wstrzymało się od głosu.

 

ZOBACZ: Sejm uchwalił "piątkę dla zwierząt". Nowelizacja ustawy trafi do Senatu

 

Przeciwko uchwaleniu noweli głosowali wszyscy posłowie z Solidarnej Polski, w tym: Tadeusz Cymański, Sebastian Kaleta, Jan Kanthak, Janusz Kowalski, Jacek Ozdoba, Michał Wójcik, Marcin Warchoł, Zbigniew Ziobro, Michał Woś, Mariusz Gosek, Norbert Kaczmarczyk, Edward Siarka, Aleksandra Szczudło, Kurowska Maria, Dariusz Olszewski, Mariusz Kałużny, Piotr Sak, Piotr Uruski, Woźniak Tadeusz.

 

Z Porozumienia przeciwko opowiedzieli się: Andrzej Sośnierz i Mieczysław Baszko.

 

Z PiS: minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski, Zbigniew Dolata, Teresa Glenc, wiceszef klubu Lech Kołakowski, Bartłomiej Wróblewski, Katarzyna Czochara, Kazimierz Moskal, Uściński Piotr, Agnieszka Górska, Tomasz Rzymkowski, Teresa Hałas, Anna Maria Siarkowska, Henryk Kowalczyk, Osuch Jacek, Małecki Jerzy, Marek Wesoły, Krzysztof Szulowski. 

 

Minister rozwoju, wicepremier Jadwiga Emilewicz (Porozumienie) poparła nowelizację, a 15 posłów Porozumienia wstrzymało się od głosu, w tym lider ugrupowania Jarosław Gowin.

 

Łącznie, "przeciw" noweli zagłosowało 38 członków klubu PiS:

 

Posłowie klubu PiS, którzy zagłosowali Sejm
Posłowie klubu PiS, którzy zagłosowali "przeciw" nowelizacji

 

Posłom, którzy byli "przeciw", grozi utrata funkcji

 

Szef klubu PiS Ryszard Terlecki poinformował w czwartek, że każdemu członkowi klubu PiS, który zagłosuje niezgodnie z rekomendacją klubu ws. projektu noweli ustawy o ochronie zwierząt będą groziły konsekwencje, łącznie z zawieszeniem w prawach członka partii i utratą stanowisk i funkcji.

 

ZOBACZ: Możliwe przedterminowe wybory? Wiceminister z Solidarnej Polski odpowiada

 

Ponadto Terlecki poinformował, że prezes PiS Jarosław Kaczyński stwierdził na popołudniowym posiedzeniu klubu - w którym uczestniczyli tylko posłowie z PiS, nie było członków klubu z Solidarnej Polski i Porozumienia - że obecne negocjacje, dotyczące rekonstrukcji rządu nie mają sensu, skoro "dotychczasowi koalicjanci" występują z innym programem, z innymi pomysłami, z innymi wskazaniami do głosowań niż cały klub.

 

Szef klubu PiS dodał, że jeśli "sytuacja do tego zmusi" rekonstrukcja rządu nastąpi bez uzgodnień z Solidarną Polską i Porozumieniem. Wykluczył opcję rządu mniejszościowego.

 

- Jeżeli zajdzie taka sytuacja, to pójdziemy na wybory, oczywiście sami - dodał Terlecki.

 

Nocna narada u marszałek Sejmu

 

Po zakończeniu nocnych głosowań w Sejmie, w gabinecie marszałek Sejmu Elżbiety Witek odbyło się spotkanie kierownictwa Prawa i Sprawiedliwości.

 

W spotkaniu wzięli udział m.in. prezes PiS Jarosław Kaczyński, premier Mateusz Morawiecki, marszałek Sejmu Elżbieta Witek, wicemarszałek Sejmu i szef klubu PiS Ryszard Terlecki, a także posłowie Krzysztof Sobolewski, Anita Czerwińska i Radosław Fogiel.

 

"Pęknięcie w kwestiach fundamentalnych"

 

Kierownictwo PiS ma ponownie spotkać się po weekendzie i dyskutować o przyszłości koalicji rządowej - podała nieoficjalnie PAP. Tworzą ją, prócz partii Kaczyńskiego, także Porozumienie Jarosława Gowina oraz Solidarna Polska Zbigniewa Ziobry.

 

Osoba z kierownictwa PiS, w rozmowie z PAP, przekazała, że "pęknięcie w koalicji nastąpiło w kwestiach fundamentalnych".

 

ZOBACZ: Kryzys w Zjednoczonej Prawicy. Gowin komentuje

 

- Niewyobrażalna jest obecność w rządzie ministra, który opowiada się za bestialstwem wobec zwierząt - podkreślił polityk.

 

Wśród członków Rady Ministrów, którzy nie poparli "piątki dla zwierząt", są m.in. minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro oraz szef resortu rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski.

wka/pgo/ PAP, polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie