Rocznica sowieckiej napaści na Polskę. Prezydent: to nie była ochrona

Polska
Rocznica sowieckiej napaści na Polskę. Prezydent: to nie była ochrona
PAP/Tomasz Gzell
17 września 1939 roku Armia Czerwona wkroczyła na tereny II Rzeczpospolitej

Propaganda najpierw sowiecka, a później rosyjska próbuje nazywać atak 17 września 1939 r. ochroną dla mieszkańców Białorusi i Ukrainy, ale to nieprawda - podkreślił w czwartek w Wytycznie (Lubelskie) prezydent Andrzej Duda podczas obchodów 81. rocznicy sowieckiej napaści na Polskę.

- 81 lat temu zniszczona została wolna i niepodległa Polska, 81 lat temu najeźdźcy niemieccy i sowieccy zniszczyli byt państwa polskiego - wyśnionego i wywalczonego przez pokolenie powstańców styczniowych, a później ich dzieci, wnuków, którzy tę niepodległą Polskę, brocząc własną krwią zdołali odzyskać - podkreślił prezydent.

 

"Brutalny atak sowieckiej agresji"

 

Jak zaznaczył Polska nie miała szans obronić się wobec agresji dwóch największych wówczas potęg militarnych - nazistowskich Niemiec i sowieckiej Rosji.

 

- Dzisiaj rosyjska, a wcześniej sowiecka propaganda, próbuje nazywać tamten brutalny atak sowieckiej agresji ochroną dla mieszkańców Białorusi, Ukrainy. Wszyscy doskonale wiemy, że to nieprawda, a to miejsce jest najlepszym tego dowodem - powiedział Duda.

 

Zwrócił także uwagę na rolę elitarnego Korpusu Ochrony Pogranicza w walkach we wrześniu 1939 r., którego żołnierze - jak stwierdził - dali wówczas dowód męstwa, broniąc Polski i mieszkańców.

 

"Nie zapomniał tamtego wstydu"

 

- Przede wszystkim z zemsty za to, co było 100 lat temu, za to, że wielu spośród tych żołnierzy, w szczególności oficerów, doskonale pamiętało, jak pędzili Sowietów na wschód, po wielkiej zwycięskiej Bitwie Warszawskiej, która miała miejsce w sierpniu 1920 roku. Stalin nigdy tego nie zapomniał. Nie zapomniał tamtego wstydu, nie zapomniał tamtej przegranej - mówił Duda.

 

Prezydent podkreślił, że ta zemsta była okrutna i nieludzka. - Była ludobójcza dlatego, że była nie tylko zemstą, ale była dążeniem do wymordowania polskiej inteligencji, a przez to unicestwienia polskiego narodu w przyszłości - powiedział dodając, że ten plan się nie udał, bo w polskim narodzie głęboko tkwi etos walki o niepodległą Polskę, etos "oparty na wartościach, w których jako naród wzrastamy od ponad 1050 lat".

 

ZOBACZ: Litwa: nie poprzemy sankcji wobec Polski

 

- To są wartości, które z pokolenia na pokolenie są przekazywane, a naszym obowiązkiem jest bronić i trwać przy nich, bo dopóki bronimy i trwamy, dopóty trwamy jako naród w tej części Europy i świata. Wierzę, że także dzięki ich męstwu, dzięki tej krwi tutaj i w innych miejscach przelanej, będziemy trwali wiecznie – powiedział prezydent.

 

Podziękował władzom i mieszkańcom Wytyczna za dbanie o tutejszy cmentarz żołnierzy KOP i pomnik im poświęcony. Dziękował też Straży Granicznej, "która przyjęła swój rodowód w KOP", za to, że pamięta o tamtych żołnierzach i ich męstwie.

 

ZOBACZ: Kinga Duda społecznym doradcą prezydenta. Rzecznik Pałacu zabrał głos

 

Podczas uroczystości na żołnierskich mogiłach w Wytycznie złożono wieńce i kwiaty. Odczytano apel pamięci. Żołnierze oddali salwę honorową.

 

"Wspominamy odwagę i bohaterstwo polskich żołnierzy"

 

Rocznicę agresji ZSRR na Polskę wspomniała również ambasador USA w Polsce Georgette Mosbacher.

 

"81 lat temu Sowieci podstępnie zaatakowali Polskę, łamiąc tym samym pakt o nieagresji z Polską. Wspominamy odwagę i bohaterstwo polskich żołnierzy, którzy dzielnie walczyli w obronie swojej ojczyzny i wolności przed rosyjskimi najeźdźcami" - napisała Mosbacher na Twitterze.

 

 

"Polska pierwsza stawiła zbrojny opór"

 

"Drugą Wojnę Światową zapoczątkował niemiecko-sowiecki sojusz, formujący się od układu w Rapallo z roku 1922, a w sierpniu 1939 sformalizowany układem Hitler-Stalin i paktem Ribbentrop-Mołotow, urzeczywistniony we wrześniu 1939 wspólną agresją" - napisał w czwartek szef rządu na Facebooku.

 

Drugą Wojnę Światową zapoczątkował niemiecko-sowiecki sojusz, formujący się od układu w Rapallo z roku 1922, a w...

Opublikowany przez Mateusz Morawiecki Czwartek, 17 września 2020

 

Podkreślił, że "Polska pierwsza stawiła zbrojny opór zbrodniczym najeźdźcom" a "bohaterski sprzeciw wobec zła okupiony został bezlikiem ofiar, ale taki sprzeciw od wieków stanowił istotę tradycji polskiego narodu i państwa".

 

"Cześć i chwała pokoleniom naszych ojców, zawsze stojących po stronie sprawiedliwości, godności człowieka i wolności - naszej, jak i całej Europy!" - napisał premier.

 

ZOBACZ: Czy Rosja wyda Polsce kontrolerów lotów? "Nie mamy możliwości, aby ich ściągnąć"

 

17 września 1939 roku łamiąc polsko-sowiecki pakt o nieagresji, Armia Czerwona wkroczyła na tereny II Rzeczpospolitej położone na wschód od linii Narew-Wisła-San.

 

Sowiecka napaść na Polskę była realizacją układu podpisanego w Moskwie 23 sierpnia 1939 r. przez ministra spraw zagranicznych III Rzeszy Joachima von Ribbentropa oraz ludowego komisarza spraw zagranicznych Związku Radzieckiego Wiaczesława Mołotowa, pełniącego jednocześnie funkcję przewodniczącego Rady Komisarzy Ludowych (premiera).

 

Pakt Ribbentrop-Mołotow ustalał "strefy interesów Niemiec i ZSRR" na terytorium Polski. Po napaści ZSRR na Polskę aresztowano ponad 200 tys. osób - oficerów, policjantów, ziemian, prawników. Obywatelom II Rzeczpospolitej narzucono obywatelstwo radzieckie. Masowe wywózki na Syberię objęły 1 mln 350 tys. Polaków; około 22,5 tys. oficerów i policjantów zostało uśmierconych w Katyniu, Charkowie i Miednoje.

dk/laf/ PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie