Wojewoda łódzki: słowa o "wirusie LGBT" nie były powodem odwołania kuratora oświaty

Polska
Wojewoda łódzki: słowa o "wirusie LGBT" nie były powodem odwołania kuratora oświaty
PAP/Roman Zawistowski
Wojewoda łódzki Tobiasz Bocheński

Wojewoda łódzki Tobiasz Bocheński pokreślił, że podpisałby się pod wypowiedzią łódzkiego kuratora Grzegorza Wierzchowskiego o LGBT. Dodał jednak, że kurator nie został odwołany za krytykę LGBT.

Wierzchowskiego zdymisjonował minister edukacji narodowej Dariusz Piontkowski na wniosek wojewody łódzkiego Tobiasza Bocheńskiego.

W czwartek w Telewizji Trwam Grzegorz Wierzchowski powiedział m.in.: "Jesteśmy na etapie wirusa, ale myślę, że ten wirus LGBT, wirus ideologii jest znacznie groźniejszy, bo to jest wirus dehumanizacji społeczeństwa".

 

ZOBACZ: "Ten idiota został zatrzymany". Szefernaker o hajlującym mężczyźnie

 

Wojewoda podkreślił, że w sprawie LGBT ma podobne zdanie, co kurator. - Tak, podpisałbym się pod tą wypowiedzią – oświadczył Bocheński, ale zaznaczył, że o nie za słowa w wywiadzie dla TV Trwam odwołano kuratora Wierzchowskiego.

 

To są dwie różne sprawy – mówił wojewoda. - Emocje, które zostały wzbudzone w ostatnich dniach jasno dowodzą, że jesteśmy uczestnikami, jak i świadkami, wojny kulturowej – zwracał uwagę. Dodał, że po jednej stronie mamy ideologów lewicowych, w tym aktywistów LGBT, którzy dążą do zniszczenia społeczeństwa w znanym nam kształcie.

 

ZOBACZ: "Podzielam pogląd byłego łódzkiego kuratora oświaty". Terlecki o LGBT

 

- Z drugiej strony mamy przedstawicieli rządu, którzy są obrońcami wartości, które zbudowały cywilizację zachodnią – mówił Bocheński. Podkreślił, że są to wartości chrześcijańskie stanowiące fundament naszego społeczeństwa.

 

"Jednym z argumentów za odwołaniem kuratora jest praca samego kuratorium"

 

Niezależnie, co powiedział o LGBT, kurator oświaty Grzegorz Wierzchowski został odwołany z powodów merytorycznych - przekonywał wojewoda. - Wniosek o odwołanie kuratora złożyłem 14 sierpnia. Wypowiedź kuratora dla TV Trwam jest z 20 sierpnia, trudno zatem, żebym antycypował, to, co powie – powiedział.

 

- Jednym z argumentów za odwołaniem kuratora jest praca samego kuratorium i odejścia z pracy pracowników, jak i sposób zarządzania kuratorium. Kolejnym powodem zwolnienia Wierzchowskiego są liczne skargi samorządowców na brak współpracy z kuratorem oraz kontrowersje związane z likwidacją szkół i powoływaniem nowych – wyliczał wojewoda.

 

WIDEO: materiał z Wydarzeń 12:50

  

Dodawał, że dyrektorzy szkół oraz rodzice również skarżyli się na łódzkiego kuratora. Kolejnym argumentem – zdaniem wojewody – za odwołaniem Wierzchowskiego, to jasne żądanie zdymisjonowania kuratora formułowane przez łódzką „Solidarność” oświaty.

 

- To były bardzo duże zastrzeżenia, były to zastrzeżenia dotyczące nawet, można tak powiedzieć, noszące znamiona mobbingu - powiedział w poniedziałek przewodniczący NSZZ "Solidarność" Oświatowa Łódź Roman Laskowski w porannym programie Polskiego Radia Łódź i TVP3 Łódź.

Odpowiedź kuratora

Były kurator stanowczo zaprzeczył, że ma cokolwiek wspólnego z mobbingiem w kuratorium.

 

"Oświadczam, że nigdy nikt z przełożonych, ani zz nie informował mnie o zarzutach rzekomego mobbingu. Nie wystarczy człowieka odwołać? Trzeba mu jeszcze odebrać dobre imię? Rozważę pozew w sprawie kłamliwej wypowiedzi Pana Laskowskiego"- oświadczył na TT Wierzchowski i dodał, że nikt z nim nie rozmawiał na temat odwołania.

 

 

"Panie Wojewodo, szkoda, że nie znalazł Pan nawet chwili ani w piątek, ani wcześniej, żeby porozmawiać o tej syt. ze mną i przykro mi, że dowiaduję się o tym via TT" – pisał Wierzchowski.

 

"Czy doradził Panu tak doradca, który wcześniej był w Nowoczesnej?" – pytał na TT Wierzchowski.

 

ZOBACZ: Szczegóły odwołania łódzkiego kuratora oświaty. Mówił o "ideologii LGBT"

 

"Uważam, że Pan Wierzchowski, jako urzędnik, nie ma najmniejszego prawa, czynić takich politycznych uwag. Szczególnie, że żaden mój doradca nie jest członkiem partii Nowoczesna" – mówił wojewoda. Zapewniał też, że to nieprawda, iż nie rozmawiał z kuratorem.

 

WIDEO: relacja Joanny Śpiechowicz o odwołaniu kuratora

  

 

Zdaniem Tobiasza Bocheńskiego odwołanie kuratora nie wpłynie na sytuację szkół w regionie przed rozpoczęciem roku szkolnego. Wojewoda poinformował, że do czasu powołania nowego kuratora, będzie wskazana osoba odpowiedzialna za kierowanie łódzką oświatą.

Są popierający

Na profilu TT byłego kuratora wiele osób wyraża solidarność z Grzegorzem Wierzchowskim.

 

"Dziękuję Wam wszystkim, którym leży na sercu dobro Polski, dobro dzieci, przyszłych pokoleń! Tę walkę wygramy!” – przekazał były łódzki kurator oświaty na TT.

 

Wierzchowskiego wsparła też krakowska kurator oświaty.

 

"Twoje odwołanie bardzo przeżywam. Jestem pełna podziwu dla Ciebie za Twoją determinację w walce o bezpieczeństwo dzieci. Niewiele osób wie o Twoich samotnych bataliach w obronie dzieci i paskudnym hejcie na Ciebie. Ja wiem i bardzo Ci dziękuję za nieugiętą postawę” – napisała do Grzegorza Wierzchowskiego krakowska kurator oświaty Barbara Nowak.

 

W piątek wniosek o odwołanie Wierzchowskiego ze stanowiska skierował do ministra oświaty również poseł Lewicy Tomasz Trela.

kło/ PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie