Nawalny w Niemczech. Przeszedł pierwsze badania

Świat
Nawalny w Niemczech. Przeszedł pierwsze badania
Reuters
Aleksiej Nawalny, jeden z najważniejszych rosyjskich opozycjonistów, rozpoczął leczenie w berlińskiej klinice Charite

"Klinika Charite poinformowała, że Aleksiej Nawalny poddany już został pierwszym badaniom. Po ich zakończeniu lekarze mają poinformować o stanie zdrowia rosyjskiego opozycjonisty" - przekazał na Twitterze korespondent Polsat News Tomasz Lejman. W sobotni poranek Nawalny wylądował na berlińskim lotnisku Tegel, wciąż pozostając w stanie śpiączki.

"Stan Aleksieja Nawalnego po przylocie do Berlina jest stabilny" - poinformował w sobotę dziennik "Bild", powołując się na aktywistę Jakę Bizilja. Opozycjonista został przewieziony ambulansem do szpitala Charite, gdzie poddano go badaniom.

 

- Stan Nawalnego był stabilny podczas podróży i lądowania - powiedział Bizilj.

 

W sobotę nad ranem Nawalny został przewieziony karetką, w eskorcie policyjnych radiowozów, ze szpitala w Omsku na miejscowe lotnisko, gdzie czekał na niego wyczarterowany niemiecki samolot medyczny. Na płycie lotniska byli obecni niemieccy i rosyjscy lekarze, a także urzędnicy i policja. Przy Nawalnym była jego żona, Julia.

 

WIDEO: Tomasz Lejman o stanie Aleksieja Nawalnego

  

Będzie leczony w berlińskiej klinice

 

Lot do stolicy Niemiec trwał około sześciu godzin. Jak podała agencja dpa, 44-letni Nawalny ma być leczony w znanej berlińskiej klinice Charite.

 

ZOBACZ: Co się stało Nawalnemu? Wstępna diagnoza lekarzy z Omska

 

"Dziękuję wszystkim za wsparcie. Walka o życie i zdrowie Aleksieja dopiero się zaczyna i jest wiele do zrobienia. Ale zrobiliśmy już pierwszy krok" - napisała Kira Jarmysz na Twitterze.

 

 

Stan stabilny

 

Początkowo lekarze ze szpitala w Omsku nie zgadzali się na przewiezienie Nawalnego za granicę, zapewniając, że pacjent będzie leczony na miejscu, jednak w piątek wieczorem zmienili zdanie.

 

"Pacjent wykazuje pozytywną dynamikę i jest wystarczająco stabilny", stan jego mózgu jest stabilny - mówił lekarz Anatolij Kaliniczenko.

 

ZOBACZ: Aleksiej Nawalny w śpiączce. Niemcy i Francja oferują pomoc rosyjskiemu opozycjoniście

 

Kaliniczenko powiedział też, że lekarze "ostatecznie wykluczyli" substancję chemiczną, o której wcześniej pisały media, jako że nie wykryto jej w krwi i moczu chorego.

 

Aleksiej Nawalny, jeden z najważniejszych rosyjskich opozycjonistów, został hospitalizowany w czwartek w Omsku na Syberii. Poczuł się źle na pokładzie samolotu lecącego z Tomska do Moskwy i stracił przytomność. Samolot lądował awaryjnie w Omsku. Opozycjonista jest w śpiączce. Jego współpracownicy uważają, że próbowano go otruć.

ac/ PAP, Polsat News, polsatnews.pl, Reuters
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie