Capkała opuściła Białoruś. "Powiedziałem jej, żeby wyjeżdżała z Mińska"

Świat
Capkała opuściła Białoruś. "Powiedziałem jej, żeby wyjeżdżała z Mińska"
Reuters
Weranika Capkała była współpracowniczką Cichanouskiej

Waler Capkała, mąż współpracowniczki Swiatlany Cichanouskiej, Weraniki Capkały poinformował we wtorek, że poprosił żonę, by wyjechała z Białorusi i że jest ona teraz w okolicach Moskwy. Sam Capkała przebywa w Kijowie - podała rosyjska agencja RIA Nowosti.

"(Żona) przyjechała w nocy z Białorusi do Rosji. Powiedziałem jej, żeby wyjeżdżała z Mińska; dlatego, że rozpoczęła się poważna, nazwijmy to, łapanka. Wszyscy ludzie znani w mediach są pierwszym obiektem ewentualnych aresztów. Powiedziałem Weranice, żeby znów wyjechała, tak aby nie można było na mnie wywierać nacisków" - powiedział Capkała.

 

Współpracowniczka Cichanouskiej

 

Waler Capkała, były szef Parku Wysokich Technologii, ubiegał się o mandat kandydata w białoruskich wyborach prezydenckich, lecz nie został zarejestrowany przez Centralną Komisję Wyborczą. Jego żona wspierała Cichanouską w prowadzeniu kampanii jako reprezentantka sztabu Capkały. Natomiast sam Capkała, obawiając się aresztowania, wyjechał z Białorusi wraz z dwojgiem ich dzieci.

 

ZOBACZ: Białoruś: niepokojące nagranie z Cichanouską. "Ewidentnie została zmuszona, by go wygłosić"

 

W niedzielę, w dniu wyborów, Weranika Capkała pojawiła się w Moskwie i oddała głos w komisji wyborczej na terenie ambasady Białorusi. Zapewniła jednak, że wróci do ojczyzny i że przyjechała do Moskwy po to, by dzień wyborów spędzić z dziećmi.

laf/ PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie