W Europie rośnie wiara w przełamanie kryzysu gospodarczego

Biznes
W Europie rośnie wiara w przełamanie kryzysu gospodarczego
Polsat News

Poznaliśmy lipcowe wskaźniki PMI dla przemysłu w jedenastu krajach europejskich. Osiem z nich - w tym Polska - chwali się wartościami indeksu większymi niż 50 punktów. Osiągniecie tego pułapu jest wyrazem wiary w lepszy czasy. Cała strefa euro legitymuje się w tej chwili wynikiem 51,8 punktu.

Norwegia jest jednym krajem Starego Kontynentu, który między czerwcem a lipcem zanotował w przemyśle pogorszenie nastrojów i spadek PMI - z 48,8 do 43,3 punktu. Granicy 50 punktów nie osiągają w tej chwili także Czechy (47,0) i Szwajcaria (49,2), ale w obydwu krajach sytuacja jest lepsza niż miesiąc temu.

 

Europa w górę, Azja ma problemy

 

Prymusami naszego kontynentu są Hiszpania (53,5) i Wielka Brytania (53,3). Optymizm wyspiarzy nieco zaskakuje, w sytuacji, gdy spadek PKB w tym kraju jest wyjątkowo dotkliwy, a dodatkowe komplikacje stwarza brexit. Dobre wyniki stały się w lipcu udziałem także Francji (52,4), Niemiec (51,0), Włoch (51,9) i Szwecji (51,0).

 

Polska - z PMI na poziomie 52,8 punktu - bardzo dobrze wypada na tle pozostałych krajów Europy Środkowej. Czesi nie osiągają granicy 50 punktów, a Węgrzy zanotowali 50,8 punktu. W ciągu zaledwie trzech miesięcy nasz PMI poprawił się o ponad 20 punktów - w kwietniu wyniósł zaledwie 31,9. Lipcowy wynik w Polsce jest najlepszy od jesieni 2018 roku.

 

ZOBACZ: Premier: kryzys gospodarczy dopiero się rozpoczyna; koronawirus się nie skończył

 

W Azji tak dobrze, jak w Europie nie jest. Pozytywnie wyróżniają się Chiny, które już w czerwcu miały PMI powyżej 50 punktów, a teraz podniosły wynik do 52,8 punktu.

 

Problemy ma przede wszystkim Japonia. Druga gospodarka kontynentu nadal jest w ekonomicznym dołku. Japoński przemysłowy PMI bardzo powoli zbliża się do granicy 50 punktów. W lipcu wzrósł z 40,1 do 45,2 punktu.

 

W Indiach PMI spadł z 47,2 do 46 punktów. W sąsiadującej z Azją Australii sytuacja jest zdecydowanie lepsza. Tu PMI dla przemysłu wzrósł w ostatnich tygodniach z 51, 5 do 53,5 punktu.

 

Fatalny bilans drugiego kwartału

 

Lipcowe wskaźniki PMI w Europie są dobre, ale wyniki gospodarcze w drugim kwartale tego roku były przeważnie bardzo złe. To oznacza, że na początku lata nastroje poprawiły się po głębokim wiosennym spadku PKB spowodowanym lockdownem.

 

Produkt Krajowy Brutto (PKB) w Niemczech w drugim kwartale tego roku był o 10,1 proc. mniejszy niż w poprzednim kwartale. W kilku innych krajach zanotowano wyniki podobne, albo gorsze. Czesi mieli spadek o 8,4 proc., a Włosi stracili 12,4 proc. We Francji - także w ujęciu kwartał do kwartału - PKB spadł o 13,8 proc., a w Hiszpanii o 18,5 proc. W strefie euro PKB zmalał o 12,1 proc., a w całej Unii Europejskiej o 11,9 proc.

 

W Stanach Zjednoczonych w drugim kwartale 2020 roku PKB obniżył się o 32.9 proc. w porównaniu z poprzednim kwartałem. Jednak w USA wyniki są annualizowane. Annualizacja to przekształcenie danych krótkoterminowych w dane całoroczne. Jeśli przełożyć amerykański wynik na europejską metodę liczenia PKB, to w USA zanotowano wcale nie taki duży regres, bo niespełna 10-procentowy.

 

Największe gospodarki świata z kryzysu będą wychodziły przez kilka kwartałów. Dopiero w przyszłym roku można spodziewać się większej poprawy koniunktury, pod warunkiem że jesienią nie pojawi się druga fala epidemii.

Jacek Brzeski
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie