Hamilton w piosence Christiny Aguilery? Kierowca F1 potwierdza
Sześciokrotny mistrz świata Formuły 1 Brytyjczyk Lewis Hamilton po raz pierwszy oficjalnie potwierdził, że w 2018 roku zaśpiewał w piosence Christiny Aguilery "Pipe". Kierowca Mercedesa wystąpił wówczas pod pseudonimem XNDA.
"Chcę powiedzieć, że to ja jestem XNDA i jestem zaszczycony oraz wdzięczny Christinie Aguilerze za danie mi możliwości wykorzystania mojego głosu" - ogłosił na Instagramie Hamilton. Kierowca przyznał, że krępował się ogłosić publicznie, że śpiewał z gwiazdą muzyki pop.
"Może z powodu niepewności, strachu…"
Od dłuższego czasu wiadomo, że muzyka jest pasją utytułowanego Brytyjczyka. Gdy dwa lata temu wydana została piosenka "Pipe" Aguilery, to już wówczas w mediach sugerowano, że to właśnie on użyczył swojego głosu we fragmencie utworu amerykańskiej piosenkarki.
ZOBACZ: One World: Together At Home. Światowe gwiazdy zaśpiewały dla służby zdrowia
Nie ujawniono wówczas tożsamości XNDA, ale kierowca Formuły 1 został wskazany jako współautor. Sam wówczas nie potwierdził tych doniesień. "Nie ośmieliłem się, nie wiem dlaczego. Może z powodu niepewności, strachu, nadmiernego myślenia o tym. To coś, co wiele osób prawdopodobnie zrozumie"- zaznaczył Lewis Hamilton.
Niebawem więcej utworów
35-letni Hamilton w przyszłości zamierza zaprezentować więcej efektów swojej działalności muzycznej.
"Pisałem piosenki i nagrywałem przez ostatnie 10 lat albo i dłużej. Jestem teraz na takim etapie, że chciałbym się podzielić tym z wami. Nie mam na razie gotowego projektu czy albumu, to po prostu kilka różnych utworów" - podkreślił.
ZOBACZ: Kasia Łaska zaśpiewała dla widzów Polsat News piosenkę nominowaną do Oscara
Utytułowany kierowca przyznał, że muzyczna działalność pomagała mu w trudnych momentach. Jak przyznał ma nadzieję, że dzięki jego deklaracji muzyka pomoże także innym ludziom. Nie podał na razie, czy wyda swoje nagrania.
Hamilton jest liderem tegorocznego cyklu Formuły 1 po trzech wyścigach. W niedzielę czeka go kolejny start w GP Wielkiej Brytanii na torze Silverstone. "Znowu w domu" - napisał kierowca na Twitterze.
Back on home ground 🇬🇧 pic.twitter.com/vljB6isI4c
— Lewis Hamilton (@LewisHamilton) July 30, 2020
To nie pierwszy raz kiedy Hamilton występuje w nietypowej roli. W 2016 roku kierowca pojawił się w filmie "Zoolander 2" jako on sam w roli epizodycznej.
Czytaj więcej