Policja szuka tego mężczyzny ws. zniszczenia tablicy upamiętniającej ks. Jankowskiego
Policjanci z Gdańska opublikowali w środę wizerunek mężczyzny podejrzewanego o zdewastowanie tablicy poświęconej działaczowi opozycyjnemu i kapelanowi "Solidarności" ks. Henrykowi Jankowskiemu. Mundurowi liczą na pomoc mieszkańców w identyfikacji sprawcy.
Śledztwo w sprawie rozbicia pamiątkowej tablicy umieszczonej na murze Stoczni Gdańskiej prowadzi Komisariat Policji II pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Gdańsk-Śródmieście.
Może mieć związek ze sprawą
- Postępowanie w tej sprawie prowadzone jest pod kątem art. 261 kodeksu karnego, czyli znieważenia miejsca publicznego urządzonego w celu upamiętnienia zdarzenia historycznego lub osoby - wyjaśniła oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku st. asp. Karina Kamińska.
ZOBACZ: Sprawcy obalenia pomnika ks. Jankowskiego bez dozoru policji
- Na zapisach z kamer monitoringu znaleźliśmy wizerunek mężczyzny, który może mieć związek z tym przestępstwem - dodała Kamińska. W środę policjanci zdecydowali się go upublicznić. Jak przekazała rzeczniczka KMP, poszukiwany mężczyzna ma około 30-40 lat, 180 cm wzrostu, długie włosy, brodę i wąsy. W dniu zdarzenia ubrany był w granatową koszulkę z napisem oraz w czarne szorty i trampki.
Zdarzenie zarejestrował monitoring
Policja szuka osób, które mogą mieć informacje pomocne w wyjaśnieniu sprawy. Funkcjonariusze zapewniają anonimowość i proszą o kontakt z Komisariatem Policji II w Gdańsku. - Prosimy o kontakt osoby, które rozpoznają mężczyznę ze zdjęcia lub mają informacje o jego miejscu pobytu. Każda przekazana policjantom informacja - nawet anonimowa - zostanie dokładnie sprawdzona - przekazała st. asp. Karina Kamińska.
O zniszczeniu tablicy zawiadomiła policjantów gdańszczanka, która często bywa w tym miejscu. Jak ustalili funkcjonariusze z KMP w Gdańsku, do dewastacji doszło w nocy 19 czerwca. Sprawca połamał płytę, której fragmenty odpadły od muru przy historycznej Bramie nr 2 Stoczni Gdańskiej. Zdarzenie zarejestrował monitoring. Decyzją prezydent Gdańska Aleksandry Dulkiewicz, tablica zostanie odnowiona. Wróci na miejsce do końca sierpnia.
Reakcja na oskarżenia
Zmarły w 2010 r. ks. prałat Henryk Jankowski - wieloletni proboszcz parafii św. Brygidy w Gdańsku - był blisko związany z ruchem Solidarności i z opozycją antykomunistyczną w PRL. W 2012 r. niedaleko parafii św. Brygidy stanął odlany z brązu pomnik duchownego. W wielu innych miejscach - w tym w kościele, którego był proboszczem - a także na gdańskim placu Solidarności odsłonięto też tablice przypominające o wkładzie prałata w walkę o niepodległą Polskę.
ZOBACZ: Chce 500 tys. zł zadośćuczynienia od kurii. Kobietę miał molestować ks. Jankowski
W grudniu 2018 r. w "Dużym Formacie", magazynie "Gazety Wyborczej", opublikowano reportaż "Sekret Świętej Brygidy. Dlaczego Kościół przez lata pozwalał księdzu Jankowskiemu wykorzystywać dzieci?", w którym duchowny został oskarżany m.in. o seksualną przemoc wobec nieletnich. W efekcie doniesień prasowych głównie w Gdańsku, ale też w wielu innych miasta Polski, odbyły się protesty przeciwko upamiętnianiu duchownego. Zniszczono wówczas m.in. pomnik stojący przy kościele św. Brygidy
Czytaj więcej