Morawiecki: przez kryzys przejdziemy suchą stopą, może troszeczkę umoczoną

Polska
Morawiecki: przez kryzys przejdziemy suchą stopą, może troszeczkę umoczoną
PAP/Artur Reszko

- Zależy mi, aby kupować polskie produkty po obniżonych cenach, bo wdrożyliśmy nową matrycę VAT na kilkaset produktów, a więc obniżyliśmy ceny - mówił w czwartek w Bielsku Podlaskim premier Mateusz Morawiecki. W woj. podlaskim szef rządu odwiedzi tego dnia kilkanaście miast i przekaże promesy na pieniądze z Funduszu Inwestycji Lokalnych.

Wizytę w województwie podlaskim Morawiecki zaczął jeszcze w środę wieczorem, gdzie w Siemiatyczach spotkał się z samorządowcami z tamtejszego powiatu i mieszkańcami miasta. W czwartek do godzin wieczornych odwiedzi jeszcze m.in. Wysokie Mazowieckie, Zambrów, Białystok, Sokółkę, Grajewo, Augustów i Suwałki.

 

ZOBACZ: Gospodarcza licytacja Dudy i Trzaskowskiego

 

W Bielsku Podlaskim premier podkreślał skalę wsparcia z budżetu państwa inwestycji. - Nie pamiętam, może państwo pamiętacie, że państwo wspierałoby więcej, niż my wspieramy: budowę dróg, szpitali, remonty, rezonanse, sprzęty, szkoły. Czy był kiedyś taki czas (...), bo mi się też wydaje, że nie było - mówił Morawiecki.

 

"Fundusz w stu procentach tworzą pieniądze z budżetu"

 

Jak mówił, Fundusz Inwestycji Lokalnych jest po to, żeby realizować różne samorządowe projekty. - Szkoła, sala gimnastyczna, chodnik, oświetlenie, droga, wkład własny do realizacji, parki, renowacje, kultura, turystyka, to są bardzo szerokie cele, które tutaj dopuszczamy. Biurokracji tutaj nie będzie prawie wcale (...), po to, żeby rzeczywiście te pieniądze "wsiąkały" tutaj w podlaską ziemię jak najszybciej - powiedział.

 

Podkreślał, że Fundusz tworzą "w stu procentach" pieniądze z budżetu państwa. - Ważne jest też to, żeby realizacja była w rękach firm lokalnych, na tym mi bardzo zależy, żeby kupować polskie produkty od wczoraj po obniżonych cenach, bo wdrożyliśmy nową matrycę VAT na kilkaset produktów (...), a więc obniżyliśmy ceny - dodał.

 

ZOBACZ: Tusk zwraca się do wyborców Konfederacji. "Będą chcieli was zniszczyć"

 

- Oby fundusz służył jak najlepiej, a z punktu widzenia gospodarczego; oby był tym kołem zamachowym do wyjścia z tego kryzysu, który komentatorzy nazywają kryzysem stulecia. A mi się wydaje, że przejdziemy przez niego raczej suchą nogą, no może troszeczkę taką umoczoną ale tak jak udało nam się bronić miejsca pracy, mam nadzieję że tutaj w Bielsku Podlaskim również (...), tak wydaje mi się, że kolejne miesiące będą przynosiły coraz to lepsze wiadomości gospodarcze - dodał Mateusz Morawiecki.

 

"Jako samorządowcy doceniamy wsparcie"

 

Starosta bielski Sławomir Jerzy Snarski mówił, że powiat bielski i miasto Bielsk Podlaski to miasto ludzi przedsiębiorczych, którzy "radzą sobie także w dobie pandemii".

 

Wymieniał, że w mieście działa wiele firm, m.in. znani w Europie producenci domów modułowych. Zaznaczył, że miasto ubiega się w ministerstwie sportu o 2,5 mln zł na budowę hali sportowej przy szkole średniej i liczy, że to wsparcie dostanie.

 

ZOBACZ: Morawiecki po unijnym szczycie: 700 mld złotych na ratunek gospodarki

 

- My, jako samorządowcy, doceniamy każde wsparcie, które jest - mówił Snarski. Dodał, że samorządy działają na rzecz małych społeczności.

 

Łącznie powiaty i gminy w województwie podlaskim, z Funduszu Inwestycji Samorządowych mają dostać kwotę ok. 230 mln zł. Ponad 43 mln zł z tej kwoty ma trafić do powiatów, ponad 183 mln zł do gmin - poinformował PAP Podlaski Urząd Wojewódzki w Białymstoku na podstawie danych MSWiA.

 

W Bielsku Podlaskim premier wręczył promesy ośmiu gminom, na łączną kwotę ponad 9,9 mln zł oraz promesę na 2,5 mln zł dla powiatu. Najwięcej środków - 5,2 mln zł ma trafić do Bielska Podlaskiego.

wka/ PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie