Specjalnie zajechał drogę rowerzystom. Pierwsze konsekwencje dla 18-latka

Polska
Specjalnie zajechał drogę rowerzystom. Pierwsze konsekwencje dla 18-latka
Facebook/Ewelina Wiercioch
Dochodzenie w sprawie wypadku prowadzi policja

Policjanci zatrzymali prawo jazdy 18-letniemu mężczyźnie, który zajechał drogę dwójce rowerzystów, spychając ich do rowu. Policja cały czas prowadzi dochodzenie w tej sprawie.

Do wypadku doszło w sobotę na lokalnej drodze w okolicach miejscowości Frydman (woj. małopolskie). 18-letni kierowca renault ścigając się z innym samochodem zajechał drogę dwójce rowerzystów. Doprowadziło to do wypadku, w którym ranne zostały dwie osoby - małżeństwo ratowników TOPR z Podhala.

 

ZOBACZ: Nietrzeźwy kierowca wjechał w dwie 14-latki. Jedna nie żyje

 

Poszkodowani w wypadku - Ewelina i Grzegorz Wiercioch, opublikowali nagranie z wypadku w mediach społecznościowych. Widać na nim jak dwa samochody osobowe ścigają się na wąskiej drodze. W pewnym momencie kierowcy są zmuszeni zwolnić, bo skrajem drogi jadą rowerzyści. Pierwszy samochód wyprzedza parę, z kolei kierowca jadącego za nim renault zrównuje się z rowerzystami. Po chwili również ich wyprzedza, a następnie gwałtownie zajeżdża drogę.

 

"Cieszymy się, że żyjemy"

 

- Młody kierowca trąbił na nas z daleka, bo ścigał się z innym samochodem. Zestresował nas bardzo, bo był agresywny. Grześ krzyknął na niego: "co robi" i zaczęło się. Kierowca postanowił pokazać nam, kto rządzi na drodze. Specjalnie zepchnął Grzesia z drogi i nagle zahamował pod moimi kołami. Zdążyłam tylko odbić, bo uznałam, że mam z nim szanse tylko jak go wezmę bokiem. Uderzenie było tak mocne, że wgniotłam mu tył samochodu - przekazała na Facebooku Ewelina Wiercioch.

 

ZOBACZ: Zderzenie dwóch rowerzystów. Mężczyźni trafili do szpitala

 

Cała sytuacja została zarejestrowana przez kamerę pokładową samochodu, jadącego tuż za poszkodowanymi. Pani Ewelina przekazała, że to właśnie podróżujący tym autem rzucili im się na ratunek. Na miejsce wezwano pogotowie, które przewiozło poszkodowaną do szpitala. 

 

WIDEO: kierowca wyprzedził rowerzystów. Po chwili gwałtownie zahamował

  

- Mam zwichnięty bark. Grześ jest poobijany, pękł mu kask. Psychika gorzej. Jeszcze nie mamy głowy do przemyśleń, cieszymy się, że żyjemy - dodała poszkodowana.

 

Sprawą zajęła się policja. - Prowadzimy postępowanie pod kątem wypadku drogowego, za co grozi kara pozbawienia wolności do lat 3 - przekazała w rozmowie z Polsat News asp. Dorota Garbacz KPP rzecznik prasowa w Nowym Targu. 

 

Stracił prawo jazdy

 

Młody kierowca, który posiadał prawo jazdy od 3 miesięcy, już nie może z niego korzystać. 

 

Policja czeka na opinię lekarzy w sprawie stanu zdrowia poszkodowanych. Od niej będzie zależało jakie zarzuty usłyszy młody kierowca.

 

Policjanci chcą również dokładnie przeanalizować udostępnione w internecie nagranie. - Kluczowe będą tutaj przesłuchania zarówno  kierujących rowerami, kierującego samochodem, ale też świadka zdarzenia - dodała policjantka. 

dk/ml/ polsatnews.pl, podhale24.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie