Prezydent zaprosił do siebie Roberta Biedronia, jego matkę oraz aktywistę LGBT

Polska
Prezydent zaprosił do siebie Roberta Biedronia, jego matkę oraz aktywistę LGBT
PAP/Marcin Bielecki
"Proponuję prezydentowi Dudzie spotkanie, chętnie spotkam się, przyjdę z moją mamą, z moim partnerem i porozmawiam z prezydentem Dudą, jak żyje się z osobą LGBT" - mówił w poniedziałek w TVP Robert Biedroń

Prezydent Andrzej Duda zaprosił na środę na 11:30 do Pałacu Prezydenckiego Roberta Biedronia oraz jego matkę Helenę. Zaproszenie otrzymał także aktywista LGBT Bartosz Staszewski, który zapowiada, że przyjdzie na spotkanie z głową państwa. "Mam dla niego kilka gorzkich słów prawdy" - zapowiedział Staszewski.

W sobotę na spotkaniu w Brzegu prezydent powiedział m.in., że "próbuje się nam wmówić, że LGBT to ludzie, a to jest po prostu ideologia". Wskazał, że przez cały okres komunizmu w szkołach dzieciom wciskano komunistyczną ideologię, a dzisiaj próbuje się wciskać inną ideologię. - To jest taki neobolszewizm - stwierdził wówczas Duda.

 

"Pan powie mojej mamie, że wychowała kogoś innego niż człowieka"

 

Robert Biedroń mówił w poniedziałek w TVP, że "głęboko nie zgadza się z prezydentem Dudą, że można dzielić Polaków (…); że można jednych nazywać lepszymi, drugich gorszymi, jednym dawać człowieczeństwo, a innym je odbierać".

 

- Proponuję prezydentowi Dudzie spotkanie, chętnie spotkam się, przyjdę z moją mamą, z moim partnerem i porozmawiam z prezydentem Dudą, jak żyje się z osobą LGBT. Panie prezydencie, proszę o spotkanie, przyjdę z moją mamą. Pan powie mojej mamie, że wychowała kogoś innego niż człowieka, tak jak pan to powiedział, albo wyjaśnimy sobie te sprawy - apelował kandydat Lewicy na prezydenta.

 

Z kolei jego matka, Helena Biedroń, w liście skierowanym w poniedziałek do prezydenta napisała, że zarówno ją, jak i inne matki osób LGBT "potwornie boli i rani" to, co mówi on o ich dzieciach.

 

"Krzywdzi też mojego syna, podobnie jak inne dzieci, których jesteśmy rodzicami, a politycy odbierają im człowieczeństwo. A to są nie tylko nasi synowie, córki, ale często też bracia i siostry, członkowie naszych rodzin, nasi przyjaciele i znajomi" - napisała Helena Biedroń w liście.

 

W środę spotkanie z aktywistą LGBT

 

Prezydent w ramach kampanijnego objazdu po kraju odwiedził w poniedziałek Lublin. Na jego wiecu pojawił się wtedy Bartosz Staszewski, aktywista LGBT. Duda rozmawiał z nim i zaprosił na spotkanie. 

 

ZOBACZ: Andrzej Duda zaprosił aktywistę LGBT do Pałacu Prezydenckiego. "Czekam"

 

We wtorek Staszewski poinformował, że spotka się z Dudą w środę o godz. 11:30 w Pałacu Prezydenckim.

 

"‬Mam dla prezydenta kilka gorzkich słów prawdy na temat homofobii i transfobii, której jest winny obecny rząd i on sam. Dość szczucia na osoby LGBT, zasługujemy na szacunek i równe prawa jak każdy inny obywatel w tym kraju. Prawa osób LGBT to prawa człowieka" - napisał na swoim profilu na Facebooku.

 

bia/wka/ PAP, polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie