Hołownia: Trzaskowski szybko znajdzie swój sufit, Polacy dali się zaczarować PO i PiS

Polska
Hołownia: Trzaskowski szybko znajdzie swój sufit, Polacy dali się zaczarować PO i PiS
Polsat News
Szymon Hołownia

- Jeśli mam być szczery, to powiem, że nie mogę się doczekać, aż zdejmę krawat, wyjadę z Warszawy i spotkam się z mieszkańcami na przykład Nowej Soli, to jest mój żywioł - powiedział na poniedziałkowej konferencji prasowej Szymon Hołownia.

Bezpartyjny kandydat na urząd prezydenta podkreślał, że głowa państwa powinna "uwolnić energię ludzi": - Kampania nie jest o bieganiu po warszawskich studiach, ale o tym, co czuje się u ludzi, gdy spotyka się ich na obiedzie w Janowie albo idzie na rynek. To jest coś niebywałego, ile w ludziach jest energii i siły - zaznaczył.

 

ZOBACZ: Hasło Rafała Trzaskowskiego plagiatem z kampanii Lecha Kaczyńskiego? Zarzuty wiceministra PiS

 

Hołownia odniósł się też do duopolu politycznego, jaki - jego zdaniem - mamy w Polsce: - Polacy dali się zaczarować, że nie ma myśli, by polityka była inna, że zawsze musi być klincz między PiS i PO. Dosyć tego myślenia, zrobimy te robotę - podkreślił. 

 

"Rząd jak zwykle działa na ślinę i sznurek"

 

Polityk zwrócił się też do maturzystów i górników ze słowami wsparcia.

 

- Obawiam się, że przez decyzje rządu pojawi się hejt na Śląsk. (...) Rząd jak zwykle działa na ślinę i sznurek, zszywacz i karton. Sytuacja w Polsce jest dramatyczna - ocenił Hołownia.

 

Wskazał także, że ostatnie dni przyniosły w naszym kraju dużo większą liczbę przypadków nowych zachorowań na koronawirusa niż w Niemczech czy innych krajach Unii Europejskiej. - Jesteśmy w stanie epidemii i musimy z tego wyciągać wnioski: przy kontaktach z ludźmi, ale i przy wyborczej urnie - dodał. 

 

Szymon Hołownia ocenił przy tym, że "rząd nie ma żadnej kontroli" w sprawie organizacji wyborów: - Wydaje mi się, a mówię to na podstawie obserwacji, że będą reagowali w ostatniej chwili, impulsywnie, bez planu. (...) Jeżeli głosowanie korespondencyjne będzie zarządzone w jakimś rejonie kraju, to nie będzie to spisek, a efekt tego, że ziemia pali im się pod nogami - mówił.

 

Jak podkreślał Hołownia, nie można wykluczyć kolejnego przełożenia terminu wyborów. 

 

  

 

 

"Trzaskowski szybko znajdzie swój sufit"

 

Hołownia dodał, że nie wierzy w dzisiejsze sondaże, bo opinia publiczna jest mocno rozchwiana.

 

ZOBACZ: Nowy sondaż CBOS: prezydent Duda o krok od wygranej w I turze

 

- Jesteśmy w trójkę z przodu tej stawki: poczekajmy, aż te różnice będą odpowiadały prawdzie. Rafał Trzaskowski szybko znajdzie swój sufit: on jest na poziomie poparcia, jakie miała Małgorzata Kidawa-Błońska w pierwszej kampanii. Zobaczymy, jak dużo mu się ugrać spoza wyborców Platformy Obywatelskiej. Moim zadaniem nie jest zajmowanie się sondażami Trzaskowskiego, ale to, aby zmobilizować swój elektorat, byśmy mogli go wyprzedzić za trzy tygodnie i zmierzyć się z Andrzejem Dudą w II turze - zakończył Hołownia.

maf/hlk/ polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie