Pijana lekarka przyjmowała pacjentów. Miała wykonać zabieg u 2,5-letniego chłopca

Polska
Pijana lekarka przyjmowała pacjentów. Miała wykonać zabieg u 2,5-letniego chłopca
Zdj. ilustracyjne/ Pixabay/ anhngoc1397
49-letnia lekarka odpowiadała w przeszłości za jazdę pod wpływem alkoholu

1,7 promila alkoholu we krwi miała lekarka, która w czwartek przyjmowała pacjentów w jednej z przychodni w Gostyniu (woj. wielkopolskie). Kobieta w przeszłości odpowiadała za jazdę po pijanemu. Teraz grozi jej do 5 lat więzienia - przekazała w sobotę prokuratura.

Prokurator Rejonowy w Gostyniu Jacek Masztalerz powiedział, że w czwartek po południu podejrzenia co do stanu trzeźwości 49-letniej lekarki zgłosił policji ojciec 2,5-letniego chłopca, u którego kobieta miała przeprowadzić zabieg dermatologiczny.

 

Przybyły na miejsce patrol policji sprawdził stan trzeźwości lekarki - według wskazań miała ona 1,7 promila alkoholu we krwi. - Kobietę zatrzymano. Zastosowano wobec niej środki przymusu bezpośredniego w postaci kajdanek i osadzono do wytrzeźwienia w tutejszej komendzie powiatowej policji - opisał prokurator.

 

Zabieg bez dezynfekcji i w uszkodzonych rękawiczkach

 

W piątek 49-latce przedstawiono zarzut narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu 2,5-letniego chłopca. Jak wyjaśnił Masztalerz, oprócz tego, że lekarka była pijana, w trakcie przyjmowania pacjenta miała próbować przeprowadzić u dziecka zabieg dermatologiczny bez wymaganej dezynfekcji i mając uszkodzone rękawiczki ochronne.

 

- Tylko częściowo przyznała się do popełnienia tego czynu. Zakwestionowała, by miało dojść do narażenia tego dziecka na niebezpieczeństwo. Jednocześnie zakwestionowała fakt spożywania alkoholu (…) Alkohol, który został wykryty w jej organizmie wynikał tylko z przyjęcia przez nią leku bez recepty na bazie alkoholu etylowego w wysokim stężeniu - powiedział. Przez dolegliwości układu pokarmowego 49-latka miała przyjmować lek w środę i w czwartek.

 

ZOBACZ: 16-latka walczy o życie. Pijany kierowca staranował auto z rodziną [NAGRANIE WYPADKU]

 

Prokurator dodał, że w torebce lekarki znaleziono cztery puste buteleczki po specyfiku. - Wiemy, że ten lek w dawkach terapeutycznych przyjmuje się w ilości kilkudziesięciu kropli, a nie jednej trzeciej buteleczki, jak ona jednorazowo przyjmowała, co wynika z treści jej wyjaśnień - wskazał Masztalerz.

 

Odpowiadała za jazdę po alkoholu

 

Prokurator przyznał, że lekarka w przeszłości odpowiadała za jazdę samochodem pod wpływem alkoholu, a obecnie jest objęta terapią odwykową. Śledczy nie potwierdzili jeszcze, czy 49-latka za jazdę po pijanemu została skazana na karę więzienia oraz czy kobieta została skierowana na terapię decyzją sądu.

 

Masztalerz dodał, że śledczy zlecili badania, które mają wykazać, w jakim stanie nietrzeźwości 49-latka przyjmowała w czwartek innych pacjentów. - Od godz. 10 przyjęła 45 osób - podkreślił.

 

ZOBACZ: Jechał pijany i bez uprawnień. Najpierw prawie potrącił kobietę, potem uderzył w słup

 

Wobec podejrzanej zastosowano w piątek środki zapobiegawcze. - Dozór policji, ale nie polegający na stawiennictwie na komendzie, tylko na zakazie pobytu w placówce medycznej, gdzie podejrzana świadczyła usługi medyczne - podkreślił prokurator. Dodatkowo śledczy nałożyli na 49-latkę zakaz nadużywania alkoholu i zakaz kontaktowania się z przełożonymi z przychodni, a także 5 tys. zł poręczenia majątkowego i zakaz wykonywania zawodu lekarza.

 

Prokuratura powiadomi o sprawie Okręgowego Rzecznika Odpowiedzialności Zawodowej Wielkopolskiej Izby Lekarskiej, który przeprowadzi swoje własne postępowanie dotyczące naruszenia przez kobietę zasad etyki zawodowej.

 

49-letniej dermatolog grozi do pięciu lat pozbawienia wolności.

bia/ PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie