Ministrowie PiS na kontroli w warszawskim ratuszu. "Nasza akcja nie jest polityczna"

Polska
Ministrowie PiS na kontroli w warszawskim ratuszu. "Nasza akcja nie jest polityczna"
Polsat News
Rządowi ministrowie na kontroli w warszawskim ratuszu

W czwartek rzecznik rządu Piotr Müller, szef KPRM Michał Dworczyk i Krzysztof Kubów - szef gabinetu politycznego premiera - weszli do warszawskiego ratusza na interwencję poselską. Chcieli dowiedzieć się, dlaczego w stolicy zostało rozpatrzonych nieco ponad 16 tys. na 110 tys. wniosków o pożyczkę dla mikroprzedsiębiorców.

Powodem poselskiej interwencji są ubiegłotygodniowe zarzuty minister Marleny Maląg wobec Rafała Trzaskowskiego, która w liście do prezydenta stolicy stwierdziła, że Warszawa rozpatrzyła dotąd niespełna 10 proc. wniosków o pożyczki dla mikroprzedsiębiorców.

 

"Z naszych informacji wynika, że Urząd Pracy m.st. Warszawy rozpatrzył do tej pory mniej niż 10 proc. wszystkich wniosków" - napisała Maląg. "Tymczasem krajowa średnia to 60 proc., a wiele urzędów pracy ma blisko 100 proc. rozpatrywalność wniosków" - dodała.

 

ZOBACZ: "Warszawa niechlubnym wyjątkiem". Minister Maląg apeluje do Trzaskowskiego


Minister zaapelowała do prezydenta Warszawy o usprawnienie działań i przyspieszenie procedur rozpatrywania wniosków o pożyczkę dla mikroprzedsiębiorców.

 

Kontrola ministrów

 

W czwartek po godzinie 10:00 ministrowie PiS przybyli do stołecznego ratusza na interwencję poselską w tej sprawie. 

 

Jak ustalił Polsat News, przedstawiciele rządu chcieli się dowiedzieć, czego ratusz potrzebuje do usprawnienia procedury w rozpatrywaniu wniosków.

 

Strona ratusza zapewniła, że nie ma konkretnych regulacji prawnych, o które prosili już w kwietniu. Bez owych regulacji nie mogą działać. Nie sprecyzowano o jakie przepisy chodzi.

 

Rafał Trzaskowski nie był obecny na spotkaniu. Reprezentował go Paweł Rabiej.

 

 

Apel do Trzaskowskiego

 

- Apeluję do prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego, by wrócił do swoich obowiązków i skupił się na tym, co dziś najważniejsze, a najważniejsza jest pomoc dla mikroprzedsiębiorców - mówił na konferencji prasowej Dworczyk.

 

Zaznaczył, że "w Warszawie ponad 110 tys. - według posiadanych przez nas danych - takich wniosków zostało złożonych. Na dzień wczorajszy według naszej wiedzy rozpatrzonych zostało nieco ponad 16 tys. wniosków".

 

ZOBACZ: 5 tys. zł bezzwrotnej pożyczki dla małych firm. Jest warunek

 

Dworczyk podkreślał, że wraz z dwoma innymi posłami PiS chciał dowiedzieć się ile osób w urzędzie miasta i strukturach administracji zajmuje się tym problemem oraz uzyskać informacje dotyczące pomysłu warszawskiego ratusza, jak rozwiązać ten problem.

 

- Panowie prezydenci przedstawili nam szereg informacji, wskazali na szereg wyzwań, z którymi muszą się mierzyć i zapewnili, że w ciągu najbliższych kilku tygodni te problemy zostaną rozwiązane przez zarząd miasta. My oczywiście podtrzymujemy taką deklarację, że jeżeli pan prezydent Trzaskowski nie radzi sobie z tą sytuacją, to oczywiście jako rząd możemy pomóc - powiedział szef KPRM.

 

"Doceniamy prezydent Łodzi"


- Nasza akcja nie jest polityczna. Doceniamy tych sprawnie działających w dobie koronawirusa. Przykład chociażby Łodzi. Pani prezydent Hanna Zdanowska (PO - red.) dobrze, bardzo dobrze radzi sobie z rozpatrywaniem wniosków - podkreślił Kubów.

 

WIDEO: Konferencja ministrów PiS

 

 

"Farsa i manipulacja"


Dane MRPiPS dotyczące rozpatrzonych wniosków z "tarczy" są farsą i manipulacją - tak ocenił prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski publikację resortu dot. realizacji wniosków o pożyczki dla mikroprzedsiębiorców. Wynika z niej, że w Warszawie pozytywnie rozpatrzono 14 proc. wniosków.

 


W ocenie Trzaskowskiego "porównywanie miast, które mają łącznie po kilka tys. złożonych wniosków, z Warszawą, gdzie tyle składanych jest w ciągu jednego dnia, to kpina i skandaliczna manipulacja".

 

ZOBACZ: Trzaskowski zarzuca ministerstwu "skandaliczną manipulację" danymi


Trzaskowski zwrócił przy tym uwagę, że miasto wzmocniło urząd pracy 150 pracownikami i nowym sprzętem za 0,5 mln zł. "Rozpatrzyliśmy ponad 20 tys. wniosków i wypłaciliśmy firmom 91,4 mln zł - ze 100 przyznanych przez rząd" - poinformował. "Urzędnicy pracują po godzinach i w weekendy. Takie kłamstwa, to dyskredytacja ich ciężkiej pracy" - dodał.

 

ac/hlk/ polsatnews.pl, PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie