"Politycy opozycji po raz kolejny złamali dane publicznie słowo". Adam Bielan w "Graffiti"

Polska
"Politycy opozycji po raz kolejny złamali dane publicznie słowo". Adam Bielan w "Graffiti"
Polsat News
Gościem Piotra Witwickiego był europoseł PiS Adam Bielan

- Ostatnim terminem wyborów prezydenckich, który daje nam możliwość zorganizowania drugiej tury i rozpatrzenie wniosku przez Sąd Najwyższy, to dzień 28 czerwca - przekonywał Adam Bielan, europoseł PiS i rzecznik sztabu prezydenta Andrzeja Dudy, który był w czwartek gościem "Graffiti".

- O tym terminie mówili przedstawiciele choćby Lewicy w połowie maja. Teraz wicemarszałek Senatu z Lewicy (Gabriela Morawska-Stanecka) składa poprawkę, według której wybory nie mogą się odbyć przed 6 sierpnia. Czyli przedstawicielka Lewicy, ale myślę, że to było uzgodnione szerzej z opozycją w Senacie, składa poprawkę, która mówi literalnie, że 7 sierpnia w Polsce nie będzie prezydenta, że urząd będzie opróżniony - stwierdził Bielan, zapytany przez Piotra Witwickiego o możliwy termin wyborów prezydenckich.

 

ZOBACZ: "Duże szanse na wybory w lipcu". Adam Bielan w "Graffiti"

 

"Nasze stanowisko jest jednoznaczne, wspólne. Wybory będą przeprowadzone. Jeżeli będą próby przeciwstawiania się temu, będziemy wykorzystywali wszystkie środki, jakie przynależą państwu, po to, żeby prawo zostało wykonane, żeby podstawowa instytucja demokracji, czyli wybory, były w Polsce faktem" - mówił w środę prezes PiS Jarosław Kaczyński. Piotr Witwicki pytał swojego gościa, czy słowa te należy odebrać jako zapowiedź wprowadzenia stanu wyjątkowego.

 

- Nie, wystarczy przyjąć zmiany w ordynacji wyborczej wprowadzone przez Sejm. Senat zawsze rozpatruje ustawy w ciągu tygodnia, maksymalnie dwóch. Jedyne ustawy, nad którymi Senat pracuje pełne 30 dni, to są ordynacje wyborcze - dowodził Bielan. - Senat w ten sposób zablokował możliwość przeprowadzenia wyborów w maju. Mimo szumnych deklaracji polityków opozycji Senat znowu stosuje obstrukcję i robi wszystko, żeby wybory nie doszły do skutku - przekonywał.

 

Zapowiedź wielkiej wojny na górze

 

Rzecznik sztabu Andrzeja Dudy stwierdził następnie, że "po zachowaniu senatorów opozycji widzimy dwie rzeczy". - Po pierwsze, nie ma już chyba żadnych wątpliwości, dlaczego opozycja blokowała możliwość przeprowadzenia wyborów w maju. Po drugie, widzimy, co się dzieje z instytucją przejętą przez opozycję, natychmiast zaczyna się polityczna awantura - wskazał.

 

Wideo: Adam Bielan w "Graffiti"

 

- Opozycja uzyskała minimalną większość w Senacie, mimo to jest w stanie doprowadzić do potężnych kryzysów. Co będzie, możemy sobie wyobrazić, jeżeli opozycja zdobędzie Pałac Prezydencki, jeżeli prezydentem zostanie któryś z przedstawicieli opozycji - zwrócił uwagę Bielan.

 

- Pamiętajmy, że prezydent ma znacznie większe uprawnienia niż Senat, może na przykład wetować ustawy. Jeżeli opozycja zdobędzie Pałac Prezydencki, będziemy mieć przez co najmniej 3,5 roku, do wyborów parlamentarnych, wielką polityczną awanturę, wielką wojnę na górze - zwiastował europoseł PiS.

 

ZOBACZ: Bielan: wygrana Trzaskowskiego oznaczałaby katastrofalną wojnę na górze

 

Jak przekonywał Bielan, "opozycja nie myśli kategoriami Polski, ale wąsko rozumianymi kategoriami interesu partyjnego". - Gra totalnej opozycji w Senacie została bardzo szybko przejrzana przez Polaków - mówił. - Stanowcza reakcja mediów spowodowała, że Borys Budka zaczął się panicznie wycofywać, mówić, że nic nie wiedział (o poprawce zaproponowanej przez Morawską-Stanecką - red.).

 

Sztab prezydenta spokojny o sondaże

 

Pytany o ostatnie sondaże, w których rośnie poparcie dla kandydata Koalicji Obywatelskiej Rafała Trzaskowskiego, rzecznik sztabu prezydenta odparł, że Trzaskowski "nie robi nic innego, tylko odzyskuje poparcie utracone przez Małgorzatę Kidawę-Błońską".

 

- Po to była cała operacja z odsunięciem wyborów, żeby pozbyć się Małgorzaty Kidawy-Błońskiej i wystawić kogoś nowego. Trzaskowski wciąż jeszcze nie osiągnął w sondażach poparcia, jakie Kidawa-Błońska miała w lutym, więc patrzymy na nie spokojnie - oświadczył Bielan.

 

ZOBACZ: Bielan: apelujemy do Trzaskowskiego, żeby wziął się za zarządzanie miastem

 

Wskazał również, że "Tusk wychował sobie następców". - Trzaskowski to polityk, który jest godnym uczniem, można powiedzieć, jeśli chodzi o budowanie podziałów na scenie politycznej - stwierdził.

 

Poprzednie odcinki programu dostępne są tutaj.

bia/hlk/ polsatnews.pl, Polsat News
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie