"Absolutny skandal". Trzaskowski o wycofaniu piosenki Staszewskiego

Polska
"Absolutny skandal". Trzaskowski o wycofaniu piosenki Staszewskiego
Polsat News
Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski

To, co się wydarzyło w Trójce, to absolutny skandal. Rządzący muszą się wstydzić za to, że po raz kolejny przypominają lata minione, cenzurę, którą ja pamiętam z komuny - mówił na konferencji prasowej Rafał Trzaskowski, kandydat PO na prezydenta.

Piosenka Kazika "Twój ból jest lepszy niż mój" nawiązuje do wizyty 10 kwietnia br. prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego na Cmentarzu Powązkowskim w Warszawie (pomimo zamknięcia nekropolii dla odwiedzających groby z powodu epidemii koronawirusa - red.). Piosenka ta w piątek znalazła się na pierwszym miejscu cotygodniowej Listy Przebojów Trójki, ale informacja o tym - jak informowały media i internauci  - została zdjęta ze strony listy. 

 

W oświadczeniu dyrektor programu Tomasz Kowalczewski podał, że podczas głosowania został złamany regulamin i do głosowania wprowadzono piosenkę spoza listy. Taką opinię przedstawiła też prezes Polskiego Radia Agnieszka Kamińska, oświadczając, że unieważnienie piątkowej Listy Przebojów Trójki nie ma nic wspólnego z cenzurą. Część dziennikarzy Trójki złożyła wypowiedzenia.

 

"Rządzący muszą się wstydzić"

 

Do sytuacji na konferencji prasowej odniósł się Rafał Trzaskowski. 

 

- To, co się wydarzyło w Trójce, to absolutny skandal. Rządzący muszą się wstydzić za to, że po raz kolejny przypominają lata minione, cenzurę, którą ja pamiętam z komuny - powiedział. 

 

ZOBACZ: "W miejsce obecnej telewizji powstanie nowa telewizja publiczna". Deklaracja Trzaskowskiego

 

- Główny problem polega na tym, że widać, że to jest  niesłychana nadgorliwość tych wszystkich ludzi, którzy tam pracują. Oni chcą po prostu udowodnić, że będą tak sumiennie wykazywać i wysługiwać rządzącym, że sami będą podejmować tego typu kontrowersyjne decyzje i to jest absolutny skandal - dodał. 

 

Trzaskowski nawiązał również do swojej wczorajszej wypowiedzi, gdzie powiedział, że w "miejsce obecnej telewizji powstanie nowa telewizja publiczna". - Mówiłem o likwidacji instytucji, która zajmuje się szczuciem. To jest atak na szczucie, na nienawiść, a nie na konkretnych ludzi - powiedział. - To PiS jest specjalistą od tego, żeby ludzi zwalniać z pracy, a nie opozycja - dodał.

 

WIDEO: Rafał Trzaskowski o zamieszaniu wokół piosenki "Twój ból jest lepszy niż mój" 

 

 

Urlop na kampanię

 

Trzaskowski na poniedziałkowej konferencji prasowej w Warszawie podkreślił, że na potrzeby zadań kampanii wyborczej będzie brał urlop. Zaznaczył też, że oficjalnie nie jest jeszcze kandydatem na prezydenta. - Jestem jedynie kandydatem potwierdzonym przez partię polityczną - zwrócił uwagę. Przekonywał, że obecnie "najważniejszą jego odpowiedzialnością" jest zarządzanie miastem.

 

ZOBACZ: Kosiniak-Kamysz: wygram z Trzaskowskim, ale nie przez plucie i hejt

 

Pytany o zbieranie podpisów pod swoją kandydaturą i harmonogram jego kampanii wyborczej Trzaskowski wyraził nadzieję, że "wybory, które prawdopodobnie odbędą się w czerwcu, będą wyborami demokratycznymi, a nie farsą". - Mamy zupełnie nowe wybory. Ten proces rejestracji kandydatów rozpoczyna się na nowo - zaznaczył. - Nie wyobrażam sobie takiej sytuacji, że PiS będzie chciało zrobić z tego farsę i dać dosłownie godzinę na rejestrację, czy zebranie podpisów - mówił Trzaskowski.

 

Zapewnił, że w strukturach PO panuje "ogromna mobilizacja". "W momencie, kiedy będzie można zbierać podpisy, jestem przekonany, że te podpisy zbierzemy" - zapewnił.

 

Otwarte przedszkola i żłobki w Warszawie

 

Koszty przygotowania do otwarcia żłobków i przedszkoli to kilkadziesiąt milionów złotych - powiedział Trzaskowski w pierwszym dniu funkcjonowania tych placówek w nowym reżimie sanitarnym. Podkreślił przy tym, że bardzo cieszy się z "powrotu do normalności".

 

Na konferencji prasowej prezydent Warszawy po raz kolejny zaznaczył, że w tej sprawie "cała odpowiedzialność została zepchnięta na barki samorządów".

 

- Wzięliśmy na siebie dużą odpowiedzialność przede wszystkim przygotowania żłobków i przedszkoli. Dzisiaj je otwieramy, z bardzo konkretnymi zasadami postępowania - mniejsze grupy, dzieci nie mogą przynosić swoich własnych zabawek, mierzona jest temperatura, dbamy o to, żeby stworzyć odpowiednie warunki, jeśli chodzi o godziny, w których rodzice przyprowadzają dzieci - mówił Trzaskowski.

 

ZOBACZ: Dzieci wracają do przedszkoli. MEN podał dane

 

Podkreślił, że miasto kupiło w tym celu odpowiedni sprzęt ochrony osobistej. Łącznie jest to blisko 3 mln par rękawiczek, ponad 330 tys. maseczek, prawie 22 tys. przyłbic i ponad 3,5 tys. fartuchów.

 

Prezydent stolicy zwrócił się przy tym do rządzących o to, by "kolejne tego typu decyzje" konsultować już z samorządowcami. "Dlatego, że my musimy się do tego rzetelnie przygotować" - dodał.

 

Z ankiet, które przeprowadził warszawski ratusz wynika, że 34 proc. opiekunów chce posłać swoje dzieci do żłobka, a 24 proc. deklaruje potrzebę wysłania swojego dziecka do przedszkola. Oznacza to, że łącznie do tych placówek wróci prawie 17 tys. dzieci. Trzaskowski podkreślił jednak, że z doświadczeń innych miast wynika, że w praktyce dzieci do przedszkoli i żłobków przychodzi mniej, niż wynika to z deklaracji.

 

- Bardzo się cieszę, ze możemy powracać do normalności, ale dobrze by było, gdyby ten plan odmrażania gospodarki przede wszystkim był jak najbardziej racjonalny, żeby odpowiedzialność nie była spychana cały czas na samorządy, żeby było jak najwięcej konsultacji - mówił Trzaskowski.

 

Pytany o dokładne koszty przygotowań do otwarcia żłobków i przedszkoli, Trzaskowski odparł, że "idą one w dziesiątki milionów złotych". "My je w tej chwili szacujemy i oczywiście je państwu podamy" - dodał.

 

Na pytanie o to, czy wzorem Łodzi Warszawa będzie testować personel żłobków oraz przeszkoli, Trzaskowski zaprzeczył. - Te koszty byłyby wtedy jeszcze większe, ale przede wszystkim chodzi tutaj o dostępność testów (...) Dzisiaj nie mamy takiej liczby testów na rynku i nie mamy takiej zdolności przerobowej laboratoriów - powiedział.

pgo/ Polsat News, PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie