PE przeciw cięciom w budżecie. "Fundusz ożywienia musi być dodatkiem"

Świat
PE przeciw cięciom w budżecie. "Fundusz ożywienia musi być dodatkiem"
PAP/EPA/OLIVIER HOSLET
Rezolucję poparło 505 europosłów

Fundusz ożywienia musi być dodatkiem do długoterminowego budżetu UE i nie może służyć jako argument za zmniejszeniem tego budżetu - podkreśla Parlament Europejski w rezolucji przyjętej w piątek. Ostrzega, że skorzysta z prawa weta, jeśli to stanowisko nie zostanie wzięte pod uwagę.

W rezolucji dotyczącej budżetu UE po 2020 roku oraz planów naprawy gospodarczej europosłowie domagają się solidnego pakietu wsparcia dla krajów UE, skoncentrowanego na potrzebach obywateli i opartego na budżecie unijnym.

 

ZOBACZ: 1,5 mld zł dziennie w ramach Tarczy Finansowej. Morawiecki: zaskakujemy świat, Europę

 

Rezolucję poparło 505 europosłów, 119 było przeciw, a 69 wstrzymało się od głosu.

 

Europosłowie wskazują, że działania naprawcze muszą mieć silny wymiar socjalny, koncentrować się na nierównościach społecznych i gospodarczych oraz potrzebach osób najbardziej dotkniętych przez kryzys wywołany pandemią koronawirusa.

 

2 biliony euro

 

PE nalega, aby nowy "fundusz na rzecz naprawy gospodarczej i transformacji" był wart 2 bln euro i finansowany był "poprzez emisję długoterminowych obligacji na rzecz naprawy gospodarczej", i aby fundusze były przekazywane przede wszystkim w formie grantów.

 

Europarlament wzywa również Komisję Europejską, aby nie wykorzystywała "wątpliwych mnożników do wykazywania ambitnych sum" i nie uciekała się do "sztuczek finansowych", ponieważ w grę wchodzi wiarygodność UE.

 

Europosłowie ostrzegają, że plan odbudowy gospodarczej musi zostać przedstawiony jako uzupełnienie kolejnych wieloletnich ram finansowych (WRF), a nie ze szkodą dla istniejących i przyszłych programów UE. Ponadto, nalegają na zwiększenie budżetu UE i podkreślają, że PE skorzysta z prawa weta, jeśli jego żądania nie zostaną wzięte pod uwagę.

 

"Zwiększenie możliwości zatrudnienia"

 

Pieniądze na odbudowę gospodarczą "powinny trafiać do programów w ramach budżetu UE", aby zagwarantować nadzór i uczestnictwo europarlamentu. PE musi być również w pełni zaangażowany "w kształtowanie, przyjmowanie i wdrażanie funduszu naprawczego".

 

Europosłowie nalegają, aby KE powstrzymała się od "wszelkich prób opracowania europejskiej strategii naprawy gospodarczej, która nie jest zgodna z metodą wspólnotową i ucieka się do środków międzyrządowych".

 

Informują, że pakiet ma "przekształcić nasze gospodarki" poprzez wspieranie małych i średnich firm oraz "zwiększyć możliwości zatrudnienia i poszerzania umiejętności w celu złagodzenia wpływu kryzysu na pracowników, konsumentów i rodziny". Europosłowie wzywają do priorytetowego traktowania inwestycji w ramach Europejskiego Zielonego Ładu i agendy cyfrowej oraz nalegają na stworzenie nowego, samodzielnego europejskiego programu w dziedzinie zdrowia.

 

Projekt 27 maja

 

Eurodeputowani ponownie wzywają do wprowadzenia koszyka nowych "zasobów własnych" (źródeł dochodów UE), aby zapobiec dalszemu wzrostowi bezpośrednich składek państw członkowskich do budżetu UE. Ponieważ pułap dochodów UE wyrażony jest w dochodzie narodowym brutto, który ma ulec znacznemu obniżeniu w związku z kryzysem, posłowie wzywają również do "natychmiastowego i trwałego podwyższenia pułapu zasobów własnych".

 

ZOBACZ: Blisko 8 miliardów euro dla Polski. Komisja Europejska zdecydowała

 

KE zapowiedziała w piątek, że 27 maja przedstawi nowy projekt wieloletniego budżetu UE na lata 2021-2027 oraz instrument mający służyć ożywieniu gospodarczemu.

 

Szefowie państw i rządów zlecili przygotowanie nowego, dopasowanego do czasów kryzysu budżetu UE oraz planu na rzecz ożywienia gospodarczego na kwietniowym wideoszczycie.

 

Początkowo propozycje miały być przedstawione na początku maja, ale ze względu na przedłużające się konsultacje ze stolicami KE przesunęła ten termin.

bas/ PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie