"Nie można stwierdzić nieważności niezawartego małżeństwa" - konstytucjonalista o wyborach

Polska
"Nie można stwierdzić nieważności niezawartego małżeństwa" - konstytucjonalista o wyborach
PAP/Radek Pietruszka
"Nie można stwierdzić nieważności niezawartego małżeństwa, nie można stwierdzić nieważności egzaminu, który się nie odbył"

- To pomysł godny Sławomira Mrożka - tak szczegóły kompromisu zawartego między Jarosławem Gowinem a Jarosławem Kaczyńskim na antenie Polsat News skomentował konstytucjonalista prof. Ryszard Piotrowski. Ocenił, że "jest zupełnie zdumiewające", by dwaj przywódcy partyjni "ustalali treść wyroków Sądu Najwyższego".

- Jeszcze wczoraj byliśmy pewni, że zostanie podjęty wysiłek, by stworzyć nieistniejące podstawy konstytucyjne w drodze wyroku Trybunału Konstytucyjnego i wyposażyć panią marszałek Sejmu w coś do czego nie ma prawa, czyli prawo do zmiany terminu wyborów na 23 maja. Temu też służyły odpowiednie przygotowania podjęte na poziomie ustawowym, żeby prezes Rady Ministrów mógł wyznaczyć dodatkowy dzień wolny od pracy. Wszystko wskazuje na to, że ten wariant staje się nieaktualny - mówił prof. Piotrowski.

 

ZOBACZ: Cały klub PiS i jeden poseł KO za odrzuceniem uchwały Senatu ws. wyborów korespondencyjnych

 

Gość Polsat News wskazał, że za "przebieg spraw związanych z wyborami" jest odpowiedzialna Państwowa Komisja Wyborcza, ale część "obowiązków wziął też na siebie rząd".

 

"Dwaj prezesi mówią co zrobi Sąd Najwyższy"

 

W środę wieczorem PiS i Porozumienie ustaliły rozwiązanie dotyczące tegorocznych wyborów prezydenckich. Zarządzone są one na 10 maja, ale - jak podano w informacji o ustaleniach PiS i Porozumienia - "po upływie terminu 10 maja 2020 r. oraz przewidywanym stwierdzeniu przez Sąd Najwyższy nieważności wyborów, wobec ich nieodbycia, Marszałek Sejmu RP ogłosi nowe wybory prezydenckie w pierwszym możliwym terminie". Wybory mają odbyć się korespondencyjnie, a Porozumienie, w uzgodnieniu z PiS, ma przedstawić propozycję nowelizacji ustawy ws głosowania korespondencyjnego w wyborach prezydenckich.

 

Konstytucjonalisty był pytany, czy Sąd Najwyższy może stwierdzić nieważność czegoś, "co się nie odbyło".

 

WIDEO: zobacz rozmowę z prof. Ryszardem Piotrowskim

  

- Nie można stwierdzić nieważności niezawartego małżeństwa, nie można stwierdzić nieważności egzaminu, który się nie odbył. To jest pomysł godny Sławomira Mrożka, żeby stwierdzać nieważność wyborów, których nie było. Swoisty rekord świata - odpowiedział profesor.

 

ZOBACZ: Będzie nowy termin wyborów prezydenckich. Kaczyński i Gowin zawarli kompromis

 

- Jest zupełnie zdumiewające, żeby w państwie demokratycznym dwaj przywódcy polityczni mówili co Sąd Najwyższy "zapewne zrobi". Być może cała ta reforma Sądu Najwyższego temu właśnie służy, żeby dwaj prezesi ustalali treść wyroków tego sądu - dodał.

 

Piotrowski ocenił, że jest to "ciekawy test dla Sądu Najwyższego": czy stwierdzi nieważność tego "czego nie było". - Jeżeli można stwierdzić nieważność wyborów, które się nie odbyły, to można stwierdzić też nieważność tych wyborów, które ewentualnie odbyłyby się w przyszłości. Może można i stwierdzić nieważność wszystkich wyborów tak w ogóle, a może można stwierdzić ważność tego, co się nie odbyło - podsumował.

bas/ Polsat News, polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie