Cały klub PiS i jeden poseł KO za odrzuceniem uchwały Senatu ws. wyborów korespondencyjnych

Polska
Cały klub PiS i jeden poseł KO za odrzuceniem uchwały Senatu ws. wyborów korespondencyjnych
PAP/Wojciech Olkuśnik
Ustawa o wyborach korespondencyjnych trafi na biurko prezydenta

Sejm odrzucił uchwałę Senatu ws. ustawy dotyczącej głosowania korespondencyjnego w wyborach prezydenckich 2020 r. Teraz ustawa trafi do prezydenta. W czwartkowym głosowaniu w Sejmie za odrzuceniem uchwały Senatu opowiedziało się 236 posłów, przeciwko było 213, wstrzymało się 11.

Cały klub PiS (235 posłów) zagłosował za odrzuceniem uchwały Senatu ws. ustawy o głosowaniu korespondencyjnym w wyborach prezydenckich 2020 r. Zrobił to też jeden poseł Koalicji Obywatelskiej, pozostali posłowie KO oraz Lewicy i PSL-Kukiz15 głosowali przeciw. Od głosu wstrzymali się posłowie Konfederacji.

 

Poseł z KO zagłosował razem z klubem PiS

 

Przeciw głosowało 133 ze 134 posłów Koalicji Obywatelskiej. Inaczej niż cały klub zagłosował Jerzy Borowczak. 

 

Przeciw byli także politycy klubu Lewicy (49) i PSL-Kukiz15 (30), a także poseł niezrzeszony.

 

Wstrzymali się natomiast wszyscy posłowie koła Konfederacji (11).

 

Do odrzucenie uchwały Senatu koniecznych było 231 głosów, ponieważ w głosowaniu wzięli udział wszyscy 460 posłowie.

 

ZOBACZ: "Nacisk na przywrócenie roli PKW". Gowin o nowelizacji ustawy o głosowaniu korespondencyjnym

 

Ustawa o szczególnych zasadach przeprowadzania wyborów powszechnych na Prezydenta RP zarządzonych w 2020 r. została uchwalona przez Sejm 6 kwietnia z inicjatywy PiS. Przewiduje, że głosowanie w tegorocznych wyborach prezydenckich ma być tylko korespondencyjne.

 

Rozwiązanie przygotowane przez PiS i Porozumienie  

 

W środę wieczorem ogłoszono, że PiS i Porozumienie przygotowały rozwiązanie dotyczące tegorocznych wyborów prezydenckich. Jak poinformowano "po upływie terminu 10 maja 2020 r. oraz przewidywanym stwierdzeniu przez Sąd Najwyższy nieważności wyborów, wobec ich nieodbycia, Marszałek Sejmu RP ogłosi nowe wybory prezydenckie w pierwszym możliwym terminie".

 

Wybory mają odbyć się korespondencyjnie, a Porozumienie zobowiązało się, że w porozumieniu z PiS, przygotuje propozycję zmian w ustawie ws głosowania korespondencyjnego w wyborach prezydenckich 2020 r. 

 

"Polskie państwo jest stabilne" 

 

- Polskie państwo jest stabilne dzięki rozwiązaniu, które w sprawie wyborów prezydenckich wypracowaliśmy z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim - powiedział w czwartek lider Porozumienia Jarosław Gowin.

 

ZOBACZ: Wybory na prezydenta będą w czerwcu? Wicepremier zdradza plany

 

Gowin podkreślał, że w wyborach prezydenckich, których nowy termin ogłosi marszałek Sejmu Elżbieta Witek, głosowanie odbędzie się w sposób korespondencyjny, czyli w taki, jaki zalecają minister zdrowia Łukasz Szumowski i inni eksperci.

 

Gowin: rząd skoncentruje się na dwóch jedynie ważnych celach

 

- Przez najbliższe dwa lata żadne inne wybory nie mogłyby się odbyć. Takie rozwiązanie proponujemy wraz z Prawem i Sprawiedliwością - dodał.

 

ZOBACZ: "Nacisk na przywrócenie roli PKW". Gowin o nowelizacji ustawy o głosowaniu korespondencyjnym

 

- Dotrzymałem słowa, które złożyłem tutaj, w państwa obecności, w momencie, gdy składałem dymisję z funkcji wicepremiera i ministra nauki. Obiecałem wtedy, obiecaliśmy wszyscy, że przygotujemy rozwiązania, które będą bezpieczne, demokratyczne i które pozwolą uniknąć kryzysu polegającego na możliwości kwestionowania wyniku wyborów - mówił lider Porozumienia.

 

- Polskie państwa jest stabilne dzięki rozwiązaniu, które wczoraj wypracowaliśmy z panem prezesem Jarosławem Kaczyńskim. Rząd będzie mógł w pełni skoncentrować się na dwóch jedynie ważnych w tej chwili celach: walce o zdrowie i życie Polaków oraz walce o odmrożenie, wyprowadzenie ze stanu hibernacji polskiej gospodarki" - powiedział Gowin. 

 

Sasin: wszystko zależy od Sądu Najwyższego

 

- Mam nadzieję, że wybory prezydenckie odbędą się wcześniej niż w lipcu; jeszcze w czerwcu mogą się odbyć w trybie korespondencyjnym - powiedział w czwartek wicepremier Jacek Sasin w RMF FM.

 

ZOBACZ: Ile żłobków i przedszkoli otwarto? Dane resortu edukacji

 

Jego zdaniem, wszystko zależy od tego, kiedy Sąd Najwyższy stwierdzi, że nie doszło do skutecznego wyboru prezydenta.

wka/grz/bas/ polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie