"Zjednoczona Prawica potrafi osiągnąć porozumienie" vs. "zakpili ze społeczeństwa"
"Zjednoczona Prawica udowodniła, że potrafi osiągnąć porozumienie w sprawach najważniejszych dla Polski. Bez względu na skalę ataków opozycji" - tak wspólne oświadczenie Jarosława Gowina i Jarosława Kaczyńskiego skomentował wicepremier, minister aktywów państwowych Jacek Sasin. O porozumieniu w obozie rządzącym krytycznie wypowiadają się politycy opozycji.
PiS oraz Porozumienie przygotowały rozwiązanie, które zagwarantuje Polakom możliwość wzięcia udziału w demokratycznych wyborach - poinformowali we wspólnym oświadczeniu w środę wieczorem Jarosław Kaczyński i Jarosław Gowin.
ZOBACZ: Będzie nowy termin wyborów prezydenckich. Kaczyński i Gowin zawarli kompromis
Jak poinformowano Sąd Najwyższy prawdopodobnie stwierdzi nieważność wyborów 10 maja. Marszałek Sejmu RP ogłosi nowe wybory prezydenckie w pierwszym możliwym terminie. Z kolei Porozumienie poprze w czwartek ustawę o wyborach korespondencyjnych, a jednocześnie "przedstawi propozycje jej nowelizacji".
Wicepremier, minister aktywów państwowych napisał na Twitterze, że Zjednoczona Prawica "udowodniła, że potrafi osiągnąć porozumienie w sprawach najważniejszych dla Polski". "Bez względu na skalę ataków opozycji. Pracujemy dalej!" - dodał.
Zjednoczona Prawica udowodniła, że potrafi osiągnąć porozumienie w sprawach najważniejszych dla Polski. Bez względu na skalę ataków opozycji. Pracujemy dalej! #WyboryPrezydenckie
— Jacek Sasin (@SasinJacek) May 6, 2020
"Zjednoczona Prawica pozostaje jednoscią" - napisał z kolei Kamil Bortniczuk z Porozumienia.
Zjednoczona Prawica pozostaje jednością! 💪💪💪 https://t.co/cAti2egZyL
— Kamil Bortniczuk (@KamilBortniczuk) May 6, 2020
Wiceminister aktywów państwowych Zbigniew Gryglas dodał, że "wygrała odpowiedzialność za Polskę".
Jest porozumienie @pisorgpl i @Porozumienie__ . Wygrała odpowiedzialność za Polskę. pic.twitter.com/e78akLdOzf
— GRYGLAS Zbigniew (@ZGryglas) May 6, 2020
"W jedności siła. Polska potrzebuje sprawnego rządu. I sprawnie przeprowadzonych wyborów" - napisała z kolei wicepremier Jadwiga Emilewicz.
"Lewica nie usiadła do stołu z Gowinem"
- Jarosław Kaczyński do spółki z Jarosławem Gowinem i całą Zjednoczoną Prawicą po raz kolejny zakpili sobie z polskiego społeczeństwa i instytucji wyborów, klucząc zamiast skorzystać z konstytucyjnego rozwiązania - wprowadzenia stanu klęski żywiołowej - powiedział szef klubu Lewicy Krzysztof Gawkowski.
ZOBACZ: Wybory prezydenckie. Debata z udziałem wszystkich kandydatów
Według niego treść wspólnego oświadczenia Kaczyńskiego i lidera Porozumienia "pokazuje, że gra Jarosława Gowina była od początku tylko i wyłącznie nacelowana na to, by się ze swoim patronem Jarosławem Kaczyńskim dogadać". - Nie chodziło o obronę demokracji, bo ostatecznie PiS ją depcze - zaznaczył.
- Zwycięzcą tego całego sporu jest jednak Lewica, bo ani razu nie usiadła do stołu z Jarosławem Gowinem - oświadczył Gawkowski. Dodał, że w tej chwili jest za wcześnie, "by mówić o dalszych scenariuszach w tej sytuacji".
"Wygrana Koalicji Obywatelskiej"
Zdaniem posłanek KO Izabeli Leszczyny i Katarzyny Lubnauer decyzja liderów PiS i Porozumienia to wygrana Koalicji Obywatelskiej.
To znaczy, że wygraliśmy✌️czyli warto być przyzwoitym#KO górą, bo:
— Iza Leszczyna✌️🇵🇱 (@Leszczyna) May 6, 2020
1. Wybory w maju są niebezpieczne
2. Wybory musi zorganizować #PKW
Presja ma sens💪💪💪
Wiwat Konstytucja!
Wiwat praworządność!
Jeszcze będzie normalnie✌️🇵🇱🇵🇱🇵🇱🇵🇱🇵🇱🇵🇱🇵🇱🇵🇱🇵🇱🇵🇱
Brak wyborów prezydenckich w maju jest sukcesem @KObywatelska , ktora od początku twierdziła, że nie ma możliwości zorganizowania demokratycznych i bezpiecznych wyborów w maju.#OniWyboryMyZycie #presjaMaSens
— Katarzyna Lubnauer (@KLubnauer) May 6, 2020
"A skąd Gowin z Kaczyńskim znają już wyrok Sądu Najwyższego w sprawie wyborów? Ano tak..." - zastanawiał się z kolei poseł KO Franciszek Sterczewski.
A skąd Gowin z Kaczyńskim znają już wyrok Sądu Najwyższego w sprawie wyborów? Ano tak...
— Franek Sterczewski (@f_sterczewski) May 6, 2020
"Dwóch szeregowych posłów decyduje sobie o wyborach w 38 milionowym kraju. A gdzie jest I, albo II osoba w państwie, no albo już chociaż premier?" - pytała europosłanka PO Róża Thun.
A tak na marginesie: dwóch szeregowych posłów decyduje sobie o wyborach w 38 milionowym kraju. A gdzie jest I, albo II osoba w państwie, no albo już chociaż premier? Instytucje demokratyczne? Czyli kiedy? Kto? Jaką metodą? Jak się czujecie, Drodzy Wyborcy?
— Róża Thun (@rozathun) May 6, 2020
"Na Nowogrodzkiej zapadły decyzje. Umowa Kaczyńskiego z Gowinem. Pokazali raz jeszcze, że dla nich Konstytucja, ustawy, kodeksy - świstki papieru" - napisał poseł Lewicy, Andrzej Rozenek.
Na Nowogrodzkiej zapadły decyzje. Umowa Kaczyńskiego z Gowinem. Pokazali raz jeszcze, że dla nich Konstytucja, ustawy, kodeksy - świstki papieru. A demokracja jest tymczasowym stanem w drodze do dyktatury.
— Andrzej Rozenek (@ARozenek) May 6, 2020
BTW - jak się dziś czują Ci, którzy tak ufali Gowinowi? pic.twitter.com/nb4PqrOffT
Poseł PSL Marek Sawicki stwierdził z kolei, że "dokonano kolejnego zamachu stanu".
Po prawie 94-ch latach, od przewrotu majowego w gabinecie Terleckiego w obecności conajmiej, PJK, Gowina, m.Witek dokonano kolejnego zamachu stanu. Demokracja w Polsce dogorywa.
— Marek Sawicki (@SawickiMarek) May 6, 2020
Wiceprzewodnicząca Parlamentu Europejskiego Ewa Kopacz (KO) określiła, że cała sytuacja "to imitacja praworządności i demokracji".
Kilka dni temu rządzący grzmieli, że wybory muszą odbyć się do końca maja. Teraz, 4 dni przed wyznaczonym terminem, dwóch szeregowych posłów stwierdza, że 10 maja wyborów nie będzie. To nie jest prawdziwe, stabilne państwo. To imitacja praworządności i demokracji.
— Ewa Kopacz (@EwaKopacz) May 6, 2020
Czytaj więcej