Biedroń chce opodatkować m.in. Google i Facebooka
- Trzeba opodatkować wielkie korporacje internetowe typu Google, Facebook, które swoje zyski z Polski transferują na Kajmany czy inne wyspy, gdzie płacą zerowe podatki. One powinny sprawiedliwie płacić podatki jak zwykły Kowalski. Trzeba też odpowiednio opodatkować Kościół - mówił w "Graffiti" kandydat Lewicy na prezydenta Robert Biedroń.
Piotr Witwicki pytał Biedronia, skąd w obliczu kryzysu wziąć pieniądze m.in. na ratowanie gospodarki.
- Głupotą są te zapowiadane inwestycje typu budowa Centralnego Portu Komunikacyjnego. Trzeba z tego zrezygnować. Dziś nawet Niemcy nie są w stanie poradzić sobie z budową lotniska pod Berlinem, które budują od 15 lat. Wyobraża pan sobie, że Kaczyński nam zbuduje lotnisko? Przecież ten facet niczego w życiu nie zbudował. On nie jest w stanie zbudować domku z kart, bo go zaraz rozwali - mówił Biedroń.
ZOBACZ: Biedroń: to nie są wybory na biskupa czy prezentera
- Po drugie, jako Lewica mówimy jasno: państwo w podatkach jest silne wobec słabych, ale słabe wobec silnych. Trzeba opodatkować wielkie korporacje internetowe - dodał europoseł.
- Francja już to robi, prezydent Macron całkiem skutecznie sobie w tej sprawie radzi, próbują to też robić inne kraje - mówił Biedroń.
WIDEO: zobacz rozmowę z Robertem Biedroniem
"USA tupną nogą i rząd jest na kolanach"
- UE może pomóc. Ursula von der Leyen zapowiadała już kroki w tej sprawie, więc będziemy mieć dobrego sojusznika, tylko nie można się ich bać. Ja wiem, że premier Morawiecki, kiedy tylko USA tupną nogą, to jest na kolanach - tłumaczył.
Na uwagę prowadzącego, że polski rząd zapowiadał podatek cyfrowy, Biedroń odpowiedział: "ale nigdy nie wprowadził". - Tak jak wiele rzeczy. Jak zapowiadano uregulowanie rynku związanego z nielegalnymi przewoźnikami, że się będzie chroniło taksówkarzy. Wystarczy jeden ruch ze strony ambasady USA, żeby rząd Morawieckiego się przestraszył - stwierdził.
ZOBACZ: "Mam nadzieję, że Google, Amazon i Facebook będą płaciły więcej". Premier o podatku cyfrowym
Jak dodał, "trzeba dziś opodatkować tych, którzy są najbardziej tłustymi kotami". - Jeśli Google ma zyski roczne porównywalne do państwa średniej wielkości, a płaci symboliczne podatki, to jest to niesprawiedliwe. Kowalski uczciwie płaci podatki, a ksiądz i Google tego nie robią - mówił Biedroń.
Dotychczasowe odcinki programu można obejrzeć tutaj.