Bosak: alternatywą do przełożenia wyborów są wielka improwizacja i wzajemne przepychanki
Alternatywą do przełożenia wyborów są "wielka improwizacja i wzajemne przepychanki" - ocenił w poniedziałek kandydat Konfederacji na prezydenta Krzysztof Bosak. Wybory, to nie poligon doświadczalny do rozgrywek prawnych, ustrojowych, czy politycznych wewnątrz koalicji rządzącej - dodał.
Bosak na poniedziałkowej konferencji prasowej w Warszawie ocenił, że w związku z planowanymi na maj wyborami prezydenckimi panuje "bezprecedensowy chaos legislacyjny i ustrojowy". - Dziś sytuacja jest kuriozalna nie ze względu na epidemię, a ze względu na niespotykaną dotąd nonszalancję polityków partii rządzącej - stwierdził.
ZOBACZ: Wybory uzupełniające. Znamy frekwencję
Pytany o dobre rozwiązanie dla przeprowadzenia wyborów ocenił, że jedynym rozwiązaniem byłaby decyzja Rady Ministrów o wprowadzeniu stanu nadzwyczajnego. - Na bazie przepisów o stanie nadzwyczajnym odsunięcie wyborów nastąpiłoby co najmniej do sierpnia, stan nadzwyczajny można zawsze przedłużać. Przez ten czas należy obserwować to, co dzieje się z epidemią i budować konsensus w klasie politycznej - przekonywał kandydat.
Bosak wskazał, że rząd powinien naprawić także współpracę z samorządami i komitetami wyborczymi. Ocenił, że alternatywą do przełożenia wyborów jest "wielka improwizacja i wzajemne przepychanki".
"Wybory, to nie poligon doświadczalny"
Zdaniem Bosaka obóz rządzący nie chce korzystać "z gotowych przepisów konstytucyjnych, umożliwiających odsunięcie wyborów" i podejmuje "nieudolne próby" przeprowadzania nowelizacji prawa wyborczego.
Przypomniał, że apelował wcześniej do marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego o jak najszybsze procedowanie przepisów dot. głosowania korespondencyjnego w Senacie i zwrócenie ich do Sejmu. - Nie dlatego, że w Konfederacji uważamy te przepisy za dobre i słuszne, ale dlatego, że wstrzymywanie ich zbliża moment prawdy, co do tego, jak zostaną przegłosowane w Sejmie do wyborów - wyjaśnił.
ZOBACZ: Czarzasty: nie ufam Gowinowi i obserwuję go z zażenowaniem
- Wybory, to nie poligon doświadczalny do rozgrywek prawnych, ustrojowych, czy politycznych wewnątrz koalicji rządzącej - oświadczył Bosak.
6 kwietnia Sejm uchwalił ustawę, autorstwa PiS, zgodnie z którą wybory prezydenckie w 2020 r. mają zostać przeprowadzone wyłącznie w drodze głosowania korespondencyjnego. Senat ma się nią zająć na posiedzeniu w dniach 5 i 6 maja, jednak już we wtorek 28 kwietnia ustawą zajmą się trzy połączone komisje senackie: ustawodawcza, praw człowieka, praworządności i petycji oraz komisja samorządu terytorialnego i administracji państwowej.
Czytaj więcej