Budka: propozycje KO ws. wyborów przekazane wszystkim partiom

Polska
Budka: propozycje KO ws. wyborów przekazane wszystkim partiom
PAP/ Radek Pietruszka
Borys Budka poinformował na konferencji prasowej, że swoje propozycje przekazał pozostałym partiom

- Propozycje KO dot. przeprowadzenia wyborów prezydenckich w maju przyszłego roku zostały przekazane pozostałym siłom parlamentarnym - poinformował w czwartek lider PO Borys Budka. Szef Platformy wezwał jednocześnie do odrzucenia ustawy ws. wyborów korespondencyjnych.

W ostatni poniedziałek szef PO zaprezentował rozwiązania z tzw. planu Budki, których celem jest przesunięcie terminu wyborów prezydenckich na maj 2021 roku. Koalicja Obywatelska zamierza złożyć w Sejmie dwa projekty ustaw: nowelizacji Kodeksu wyborczego oraz ustawy o stanie klęski żywiołowej. Projekt zmian w Kodeksie wyborczym zakłada wprowadzenie możliwości głosowania korespondencyjnego oraz przez internet. W ustawie o stanie klęski żywiołowej Koalicja chce dodać m.in. przepis, zgodnie z którym rząd byłby zobowiązany do wprowadzenia takiego stanu po 30 dniu trwania stanu epidemii.

 

ZOBACZ: Budka po negocjacjach z Gowinem: zgodziliśmy się, że wybory powinna przeprowadzić PKW, a nie rząd

 

W czwartek Budka poinformował na konferencji prasowej, że swoje propozycje przekazał pozostałym klubom parlamentarnym oraz posłom z koła Konfederacji. - Dzisiaj jest kwestia wyboru zero-jedynkowego - albo farsa i kpina z wyborów, czyli plebiscyt, który organizuje pan (wicepremier, Jacek) Sasin i rząd w sposób bezprawny, w sposób urągający jakimkolwiek zasadom demokratycznym, albo kompleksowy plan gwarantujący bezpieczne i uczciwe wybory - podkreślił polityk.

 

"Należy w maju wprowadzić stan klęski żywiołowej"

 

Budka mówił, że przedstawiony w jego propozycjach kalendarz "wynika wprost z przepisów konstytucji".

 

- W opinii wirusologów i osób zajmujących się stanami epidemicznymi, ten stan kryzysu, związany z falą epidemii będzie trwał do jesieni. Należy wprowadzić w maju stan klęski żywiołowej, który to stan będzie przedłużony do czasu, kiedy to jest wymagane, jeśli chodzi o ochronę zdrowia i życia obywatel  - powiedział.

 

Po zakończeniu tego stanu, przypomniał, przez 90 dni nie można przeprowadzać wyborów. - Ale jest to czas, aby przyjąć dobre rozwiązania na przyszłość, jeśli chodzi o kodeks wyborczy - możliwość głosowania zarówno osobistego, jeśli będą bezpieczne warunki, ale również możliwość głosowania korespondencyjnego, tylko według demokratycznych i europejskich standardów - zaznaczył.

 

Byłaby też wtedy możliwość wprowadzenia głosowania internetowego, ale "tylko jeśli będzie to możliwe z zabezpieczeniem anonimowości i bezpieczeństwa".

 

"Wybory będą tajne, równe i powszechne"

 

Wybory takie, mówił Budka, musi przeprowadzić Państwowa Komisja Wyborcza, a nie rząd. - Dzisiaj administracja publiczna w sposób bezprawny żąda od samorządowców przekazywania spisów wyborczych czy urn wyborczych - podkreślał.

 

Propozycje PO będą też zakładać, zapewniał lider PO, że wybory będą tajne, równie i powszechne. - Chodzi o to, by w tych wyborach mogły wziąć udział wszystkie osoby, również te, które przebywają za granicą - wyjaśniał.

 

Przyznał też, że termin maj 2021 jest na razie terminem orientacyjnym, bo jeżeli stan klęski żywiołowej wywołany epidemią potrwa krócej, wybory mogłyby się odbyć wcześniej, a jeżeli dłużej niż do jesieni, to później. Konstytucja, jak zaznaczył, daje takie możliwości.

 

ZOBACZ: Wybory korespondencyjne. KO i Lewica składają wnioski do NIK o kontrolę

 

- Dla nas granicą, której nie da się przekroczyć, jest zmiana konstytucji. Dziś mówimy wyraźnie, i myślę że to spaja całą opozycję, konstytucji nie wolno zmieniać pod wpływem chwili - podkreślał lider PO.

 

Spotkania z Kosiniakiem-Kamyszem i Gowinem

 

Budka wezwał jednocześnie do odrzucenia uchwalonej 6 kwietnia z inicjatywy Prawa i Sprawiedliwości ustawy, która zakłada, że wybory prezydenckie odbędą się w tym roku wyłącznie w drodze głosowania korespondencyjnego. Zapowiedział, że do takiego rozwiązania będzie namawiał pozostałe siły opozycyjne, a także lidera Porozumienia, b. wicepremiera Jarosława Gowina.

 

Jeszcze w czwartek ma się spotkać z prezesem PSL Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem, a w piątek ponownie z Gowinem.

 

ZOBACZ: Szumowski: wybory korespondencyjne są znacznie bezpieczniejsze niż te tradycyjne

 

- To jest bardzo istotne, byśmy tak jak do tej pory mówili jako opozycja jednym głosem - przekonywał.

 

Przed świętami Wielkanocnymi Sejm uchwalił ustawę, zgodnie z którą wybory prezydenckie w 2020 r. mają zostać przeprowadzone wyłącznie w drodze głosowania korespondencyjnego. Przepisy stanowią też, że w stanie epidemii marszałek Sejmu może zarządzić zmianę terminu wyborów, określonego wcześniej w postanowieniu. Ustawa czeka obecnie na rozpatrzenie przez Senat. Prace nad nią mają rozpocząć się w przyszłym tygodniu.

ac/ PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie