Limit osób w sklepach, obowiązkowe rękawiczki, odstępy na ulicy. Rząd wprowadził nowe ograniczenia
Zakaz w dostępie do wypożyczalni rowerów, limit osób w sklepach - 3 osoby na jedną kasę, 3 osoby do jednego straganu na bazarach, wyjścia dzieci do 18. roku życia tylko pod opieką osoby dorosłej - to tylko niektóre z ograniczeń wprowadzonych przez rząd we wtorek. - Chcemy uniknąć tego, co spotkało zachodnią Europę - wyjaśniał Mateusz Morawiecki. Nowe rygory wprowadzone zostają na 2 tygodnie.
Decyzja o zestawie kolejnych regulacji związanych z ograniczeniami dotyczącymi epidemii koronawirusa zapadła we wtorek podczas posiedzenia Rządowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego.
Zamknięte hotele, parki, godziny tylko dla seniorów
Nowe obostrzenia:
- między godz. 10 a 12 w sklepach i aptekach tylko osoby starsze - powyżej 65 roku życia,
- osoby poniżej 18 roku życia mogą przebywać w przestrzeni publicznej tylko z osobą dorosłą,
- limit ograniczeń w sklepach - maksymalnie 3 osoby wewnątrz na jedną kasę (dotyczy wszystkich punktów usługowych np. banków),
- obowiązkowe rękawiczki jednorazowe w sklepach,
- w placówkach pocztowych do dwóch osób na 1 okienko,
- 3 osoby do jednego straganu na targowiskach,
- zakaz dostępu do wypożyczalni rowerów,
- limit miejsc w autobusach czy busach przewoźników prywatnych, na podobnej zasadzie jak w środkach komunikacji publicznej,
- zamknięcie dostępu do parków, plaż, bulwarów, miejsc rekreacji,
- sklepy budowlane zamknięte w weekendy,
- zamknięcie hoteli i miejsc noclegowych (z wyjątkiem miejsc kwarantanny oraz noclegów dla pracowników),
- zamknięcie wszystkich punktów kosmetycznych i fryzjerskich, tatuaży,
- rozszerzona kwarantanna (całkowita izolacja na dwa tygodnie, także od swojej rodziny - w przeciwnym wypadku, kwarantannie poddani zostaną wszyscy domownicy z podanego adresu),
- na stacjach benzynowych czy w sklepach obowiązek dezynfekowania po każdym kliencie dystrybutorów, miejsc, w których palcami wciskamy kod PIN,
- odwołane wszelkie zabiegi rehabilitacyjne i masaże (zarówno w punktach państwowych, jak i prywatnych),
- limit miejsc dla pasażerów u przewoźników prywatnych, bardziej restrykcyjne kontrole,
- w miejscach pracy musi być zachowany dystans między stanowiskami pracy - półtora metra i zapewnione muszą być środki do dezynfekcji,
- instytucje publiczne swoje obowiązki mają wykonywać zdalnie (wyjątek mogą stanowić jedynie czynności, w których praca zdalna nie gwarantuje możliwości realizacji ich kluczowych obowiązków),
- limit odstępu 2 metrów między pieszymi (dotyczy to także rodzin i bliskich, ale nie rodziców z dziećmi do 13 roku życia i osób niepełnosprawnych lub niemogące się samodzielnie poruszać i ich opiekunowie.).
Nowe rygory sanitarne będą obowiązywały od czwartku.
Wojsko w gotowości
Do ich przestrzegania nowych rygorów zostanie oddelegowana policja, która będzie poświęcać więcej czasu by weryfikować, czy poruszamy się zgodnie z zaleceniami. - Poprosiłem szefa MON Mariusza Błaszczaka aby wojsko było bardziej w gotowości - poinformował premier Mateusz Morawiecki.
Jak podkreślił "wojsko pomaga Straży Granicznej, policji, a służby mundurowe stają na wysokości zadania".
"By nie doszło do takiej sytuacji jak we Włoszech czy Hiszpanii"
- Chcemy być przygotowani na rosnącą liczbę zakażeń, ale chcemy jednocześnie ograniczać, wypłaszczać krzywą przyrostu zakażeń, aby nie doszło do takiej sytuacji jak we Włoszech czy Hiszpanii, do sytuacji segregacji chorych, selekcji tych którzy jeszcze mogą być poddani leczeniu respiratorem czy nie - wyjaśniał premier.
ZOBACZ: Epidemia koronawirusa w Hiszpanii. W ciągu doby zmarło 849 osób
Morawiecki poinformował o konieczności wprowadzenia kolejnych ograniczeń, jeśli chcemy, aby życie społeczne i gospodarcze wróciło za kilka miesięcy do normalności. - Za dużo jest cały czas kontaktów pomiędzy ludźmi, za dużo jest spacerów, za dużo osób przebywało na bulwarach, plażach w różnych miejscach - wskazał.
Zasada dystansu społecznego - 2 metry od drugiej osoby
- Najważniejsza zasada, to zasada dystansu społecznego, to 2 metry od drugiej osoby, z wyjątkiem gdy mama lub tato opiekuje się dzieckiem na spacerze, czy opiekujemy się osobą z niepełnosprawnościami - poinformował. Jak dodał osoby poniżej 18 roku życia będą mogły przebywać w przestrzeni publicznej tylko z osobą dorosłą.
- Chcemy wracać, może już w kwietniu, bardziej do życia gospodarczego, ale to, czy będziemy mogli wrócić w pewnym rygorze sanitarnym do tej quasi-normalności, pół-normalności gospodarczej, zależy od tego, czy w najbliższych 2-3 tygodniach będziemy ściśle przestrzegać tych zasad, które dzisiaj, tutaj nakładamy - mówił szef rządu.
WIDEO: Nowe rygory sanitarne będą obowiązywały od czwartku. Zostały wprowadzone co najmniej na dwa tygodnie
Nowe rygory na najbliższe dwa tygodnie
- Nakładamy je na okres najbliższych dwóch tygodni z możliwością kolejnego przedłużenia, jeżeli nie będzie wystarczających efektów prezentowanych przez ekspertów, specjalistów, epidemiologów, z punktu widzenia przyrostu konkretnych zachorowań w Polsce i ofiar śmiertelnych - dodał premier.
Morawiecki podkreślił, że "z każdym lekkomyślnym wyjściem z domu, niepotrzebnym wyjściem z domu, pandemia się przedłuża". - Postawmy opór, postawmy tamę pandemii koronawirusa. Razem możemy to zrobić, ale musimy ściśle przestrzegać zasad dystansu społecznego - to jest jedna, główna, podstawowa zasada, która pozwoli nam zwalczyć tę epidemię - apelował szef rządu.
Kary od 5 tys. do 30 tys. zł, a nawet ograniczenia wolności
- Musimy przestrzegać rygorów, które wprowadzamy, dlatego też te dodatkowe kary, które pojawiają się w rozporządzeniu, ustawie, od 5 tys. do 30 tys. zł, a nawet przy notorycznym łamaniu - kara ograniczenia wolności - powiedział premier podczas konferencji prasowej.
ZOBACZ: Choć ma koronawirusa, opuścił szpital. Poszedł po alkohol
- Te kary będą bezwzględnie egzekwowane przez policję - poinformował. - Policja w mniejszym stopniu teraz będzie musiała weryfikować miejsca kwarantanny, ponieważ tam wdrażamy aplikację, która będzie obligatoryjna i poprzez aplikację będziemy wiedzieli, czy osoby ściśle przestrzegają zasad kwarantanny - wyjaśnił. Dodał, że takie aplikacje są już wykorzystywane w krajach Zachodniej Europy, w Korei, Tajwanie.
Premier na konferencji był pytany, czy rząd na obecnym etapie walki z epidemią wyklucza wprowadzenie jednego ze stanów nadzwyczajnych przewidzianych w konstytucji.
- Na obecnym etapie walki z koronawirusem mamy wszelkie niezbędne instrumenty, narzędzia legislacyjne, regulacyjne, które są potrzebne. Zresztą stało się tak dzięki ustawie wdrożonej w 2008 roku i my działamy na podstawie tej ustawy, jak widać minister zdrowia, ale też Rada Ministrów ma wszystkie potrzebne prerogatywy do tego, żeby działać obecnym w stanie zagrożenia epidemicznego - powiedział szef rządu.