"Nie ma szczepionki i nie ma leku na koronawirusa. Stąd potrzeba izolacji społecznej"

Polska
"Nie ma szczepionki i nie ma leku na koronawirusa. Stąd potrzeba izolacji społecznej"
foto: PAP/Marcin Obara
Szumowski podkreślił, że musimy zminimalizować nasze kontakty, żeby ograniczyć przyrosty nowych zakażen o 80-90 proc.

- Obecnie każdego dnia mamy 200-250 nowych zakażeń. Wszystkie modele dotyczące przebiegu epidemii mówią o podwajaniu co kilka dni tych przyrostów. Musimy ograniczyć nasze kontakty, żeby ograniczyć przyrosty, ale nie o 50 proc. tylko o 80-90 proc. - mówił na wtorkowej konferencji prasowej minister zdrowia Łukasz Szumowski.

- Podczas Wielkanocy, jeżeli to ma być święto nowego życia, powinniśmy maksymalnie stosować zalecenia i reżim niespotykania się - powiedział Szumowski.

 

Dodał jednak, że dokładne rekomendacje w tej sprawie rząd przedstawi w późniejszym czasie.

 

- Zobaczymy, jak wyglądają przyrosty, ile osób będzie zakażonych. Oczywiście czas świąt jest szczególny, ale na pewno jeśli ma to być święto nowego życia, to powinniśmy maksymalnie stosować zalecenia i reżim niespotykania się. Na pewno te wzrosty będą do świąt, pytanie, jak duże. Ale przy dużych spotkaniach rodzinnych to ryzyko jest na pewno bardzo duże - powiedział Szumowski.

 

ZOBACZ: Lekki katar okazał się koronawirusem. 8-latka z Krotoszyna zakażona

 

Dodał też, że rekomendacje dotyczące okresu świąt wielkanocnych będą wydane w późniejszym czasie na podstawie danych epidemicznych.

 

- Obecnie codziennie mamy 200-250 nowych zakażeń. Wszystkie modele dotyczące przebiegu epidemii mówią o podwajaniu co kilka dni tych przyrostów. Musimy ograniczyć nasze kontakty, żeby ograniczyć przyrosty, ale nie o 50 proc. tylko o 80-90 proc. - mówił szef resortu zdrowia.

 

"Pokłosie weekendowych spotkań młodych"

 

Zaznaczył, że zakaz wychodzenia ludzi młodych to "pokłosie weekendowych spotkań". - Stąd zamknięcie parków czy bulwarów - wyjaśnił.

 

Jak dodał, obostrzenia, które zostają wprowadzone są po to, by ograniczyć kontakty społeczne, a tym samym spowolnić wzrost zachorowań na koronawirusa.

 

ZOBACZ: Strażacy z Warszawy wyprodukowali 13 tys. litrów płynu dezynfekcyjnego

 

- Wszystkie modele, które mówią o tym, jak przebiega epidemia, mówią że wzrost ilości chorych jest wykładniczy. Oznacza to, że co kilka dni ilość chorych się podwaja. I wszystkie te modele, mówią o jednym: jeżeli ograniczymy kontakty między ludźmi, to mamy szanse spowolnić ten wzrost i ochronić ludzkie życia - powiedział szef MZ.

 

Wideo: minister zdrowia o nowych ograniczeniach dla Polaków

   

 

Szumowski akcentował, że ograniczenie kontaktów o połowę to za mało i nie da efektu zmniejszenia liczby chorych. "Musimy kontakty ograniczyć o 3/4, o 80 proc.; wtedy mamy szansę wpłynąć na zahamowanie wzrostu liczby zachorowań i zgonów" - zaznaczył minister.

msl/ polsatnews.pl, PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie