Koronawirus sprawił, że w Wenecji widać… ryby

Świat
Koronawirus sprawił, że w Wenecji widać… ryby
Pixabay/katerinavulcova
Wenecja od lat mierzy się z problemem brudu. "Dzięki" koronawirusowi zniknął on z kanałów

Mieszkańcy Wenecji zauważyli, że w kanałach stanowiących sieć komunikacyjną w ich mieście widać... ryby. To włoskie miasto, które od pewnego czasu "słynie" z brudu i niemiłego zapachu, również mierzy się z koronawirusem i pośrednio to epidemia wpłynęła na poprawę jakości wody.

W środę wieczorem włoskie władze poinformowały, że w ciągu doby zmarło w tym kraju 475 osób z powodu koronawirusa. Łącznie w Italii zanotowano 2978 ofiar śmiertelnych choroby COVID-19.

 

Sytuacja związana z ogólnoświatową pandemią sprawiła, że Włoch praktycznie nie odwiedzają już turyści. Wyjątkiem nie jest Wenecja, słynne "miasto na wodzie", które słynie z licznych kanałów, po których zazwyczaj pływają gondole.

 

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie.
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez Venezia pulita / clean Venice (@veneziapulita)

 

 

Woda oczyściła się tylko z pozoru

 

Władze miasta w wywiadzie dla BBC wytłumaczyły, skąd wynika ta "niezwykła" sytuacja. - Na kanałach jest mniejszy ruch, stąd osad zwykle unoszący się na powierzchni, pozostaje na dnie - mówił rzecznik weneckiego magistratu.

 

 

Dodał, że jakość wody w rzeczywistości nie poprawiła się, ale lepsze stało się za to powietrze nad miastem. To również ma związek z ograniczonym ruchem gondoli, a także motorówek i statków pływających po pobliskiej lagunie.

 

ZOBACZ: Koronawirus może przynieść falę rozwodów. Czy da się temu zaradzić?

 

Dla wenecjan "oczyszczenie się" kanałów to jedna z niewielu dobrych informacji. W tym roku nie mogli m.in. obchodzić tradycyjnego karnawału. Miał odbyć się 23 lutego, lecz odwołano go z powodu koronawirusa.

 

 

wka/prz/ polsatnews.pl, BBC
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie