Müller: w najbliższym czasie będą otwarte kolejne przejścia graniczne

Polska
Müller: w najbliższym czasie będą otwarte kolejne przejścia graniczne
Polsat News
Rzecznik rządu Piotr Müller gościem Piotra Witwickiego w "Wydarzeniach i Opiniach"

- Podczas spotkania prezydium rządowego zespołu zarządzania kryzysowego zapadła decyzja, że w najbliższym czasie będą otwarte kolejne przejścia graniczne, by udrożnić ruch - poinformował we wtorek rzecznik rządu Piotr Müller, który był gościem "Wydarzeń i Opinii" w Polsat News.

Z powodu światowej pandemii koronawirusa Polska zdecydowała, aby przywrócić pełne kontrole na przejściach granicznych. Wiele dróg wjazdowych z innych krajów całkiem zamknięto, dlatego przed przejściami, które pozostały dostępne, tworzą się długie korki.

 

W poniedziałek rano kierowcy czekali pięć godzin, aby wjechać z Czech do Polski na przejściu na autostradzie A1 w Gorzyczkach (woj. śląskie). "Tylko" cztery godziny trwało natomiast oczekiwanie na polsko-niemieckich przejściach w Świecku i Olszynie (oba w woj. lubuskim). Podobna sytuacja panowała na wielu innych drogach wjazdowych do naszego kraju.

 

ZOBACZ: Przywrócone kontrole na granicach. Nawet pięć godzin oczekiwania na wjazd

 

Rzecznik rządu Piotr Müller, pytany przez Piotra Witwickiego, czy rząd zamierza poprawić ten stan rzeczy, poinformował, że niebawem kilka dodatkowych przejść będzie udostępnionych dla kierowców. Zdecydowało o tym prezydium Rządowego Centrum Zarządzania Kryzysowego.

 

- Decyzję o otwarciu dodatkowych przejść ogłosi w środę Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji – uściślił Müller.

 

Drobiazgowe kontrole

 

- Analizowaliśmy tę kwestię i zapadły decyzje, że w najbliższym czasie będą otwarte kolejne przejścia graniczne, tak, aby udrożnić ten ruch na naszych granicach - powiedział rzecznik rządu.

 

- Bardzo drobiazgowo sprawdzamy osoby, które przyjeżdżają na granicę, tak, aby zapewnić bezpieczeństwo Polakom, w związku z tym te kolejne decyzje o otwarciu przejść granicznych mają udrożnić ten ruch - dodał.

 

WIDEO: cała rozmowa z rzecznikiem rządu
 

Polacy wracają do kraju także drogą lotniczą w ramach akcji "LOT do domu". - Otwieramy codziennie kilka-kilkanaście dodatkowych kursów na świat (obsługiwanych przez PLL LOT – red.), aby można było sprowadzić rodaków. Łącznie do serwisu internetowego LOT zgłosiło się kilkadziesiąt tysięcy osób – przekazał rzecznik rządu.

 

ZOBACZ: Akcja #LOTdoDomu. Do kraju wróciło już 4 tys. Polaków

 

Zapewnił, że daty odlotów z innych państw będą ułożone w taki sposób, aby jak najwięcej osób skorzystało z tej formy pomocy.

 

Minister zakażony koronawirusem

 

Rzecznik rządu był pytany w Polsat News, czy miał przeprowadzony test na obecność koronawirusa. - Wszystkie osoby, które zidentyfikowaliśmy jako osoby, które miały tydzień temu kontakt z ministrem Wosiem, taki test miały wczoraj przeprowadzony. Dzisiaj otrzymaliśmy wyniki - na szczęście, tak jak państwo wiecie, wyniki negatywne, czyli wyniki, które nie potwierdziły w żaden sposób zachorowań u członków Rady Ministrów - odpowiedział.

 

ZOBACZ: Woś: czuję się gorzej, jak przy grypie

 

Na pytanie, co z osobami, które były kierowcami ministrów czy miały styczność obsługując wydarzenia, w których uczestniczył minister Woś, powiedział, że wszystkie osoby, które miały z nim styczność, miały lub będą miały przeprowadzone badania.

 

- W tej chwili trwa, tak jak w każdym przypadku, postępowanie epidemiczne. Każda osoba, która ma w ogóle z osobą zarażoną, w tym wypadku z panem ministrem Wosiem kontakt, ma przeprowadzony test i podlega takiej procedurze jak w takim przypadku przy innych okazjach, gdy faktycznie inni obywatele mają taką sytuację, w której spotykają się z osobą zarażoną - zaznaczył rzecznik rządu.

 

"Wiele miliardów" dla przedsiębiorstw. Rząd planuje specjalny pakiet

 

Müller poinformował, że również w środę Rada Ministrów przedstawi pakiet "w sferze gospodarczej i społecznej". - Wiemy, że ta trudna sytuacja wymaga impulsu finansowego, bo może potrwać przez wiele tygodni – uznał.

 

Dodatkowe środki mają trafić ze Skarbu Państwa do przedsiębiorstw, które w wyniku obostrzeń wprowadzonych ze względu na koronawirusa mogą utracić płynność finansową. – To będzie wiele miliardów, istotne wsparcie – zapewnił.

 

"Stan wyższego zagrożenia pogłębiłby negatywne nastroje"

 

Witwicki zapytał rzecznika rządu, czy możliwe jest wprowadzenie stanu nadzwyczajnego na terenie Polski. Oznaczałoby to, że wybory prezydenckie zaplanowane na maj musiałyby zostać przeniesione.

 

ZOBACZ: "Jak wybory będą za pół roku, to nic się nie stanie. Jak umrą nasi rodacy, to się stanie"

 

- Nie ma o tym dyskusji. Wprowadzenie wyższego stanu zagrożenia (niż obowiązujący stan zagrożenia epidemicznego – red.) pogłębiłoby negatywne nastroje społeczne. W takich sytuacjach liczą się nie tylko zabezpieczenia medyczne, ale też, jak zachowuje się społeczeństwo – uznał Müller.

 

Dodał, że ostateczne decyzje w tej sprawie zapadną za kilka tygodni.

 

Dotychczasowe odcinki programu można obejrzeć tutaj.

prz/wka/luq/ Polsat News, PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie