Tusk: WHO nie prowadzi kampanii wyborczej, można im wierzyć

Polska
Tusk: WHO nie prowadzi kampanii wyborczej, można im wierzyć
Polsat News
Donald Tusk odniósł się na Twitterze do apelu WHO o przeprowadzanie większej liczby testów na koronawirusa

"WHO nie prowadzi kampanii wyborczej; można im wierzyć" - napisał w poniedziałek na Twitterze były premier Donald Tusk, nawiązując do wpisu Światowej Organizacji Zdrowia, która wezwała wszystkie państwa do przeprowadzania testów na obecność koronawirusa.

Mamy proste przesłanie dla wszystkich krajów: testujcie, testujcie, testujcie" - napisała WHO.

 

Później pojawił się kolejny wpis organizacji wzywający do przeprowadzania testów: "Jeszcze raz, nasze kluczowe przesłanie to: »testujcie, testujcie, testujcie«. To poważna choroba".

 

 

WHO podkreśla, że choć wszystko wskazuje na to, że to osoby po 60. roku życia są najbardziej narażone w związku z koronawirusem, to wśród śmiertelnych ofiar wywołanej przez niego choroby były także młode osoby, a nawet dzieci.

 

Komentarz Tuska

 

Apel Organizacji skomentował na Twitterze Donald Tusk: "WHO nie prowadzi kampanii wyborczej. Można im wierzyć".

 

 

Podczas poniedziałkowej konferencji prasowej w Genewie, dyrektor generalny WHO Tedros Adhanom Ghebreyesus wyraził zadowolenie z tego, że coraz więcej państw wprowadza zdecydowane środki ograniczające rozprzestrzenianie się Covid-19. Zaznaczył jednak, że samo ograniczenie kontaktów nie wystarczy do pokonania pandemii.

 

ZOBACZ: Szef WHO: koronawirus jest pandemią

 

- Państwa nie są wystarczająco stanowczo, jeśli chodzi o testy, izolację przypadków oraz śledzenie kontaktów (...) Najskuteczniejszym środkiem (w walce z epidemią) jest przerywanie łańcuchów zakażeń. Musimy wiedzieć, gdzie dochodzi do zakażeń. Nie da się gasić pożaru z zawiązanymi oczami" - powiedział Tedros. "Mamy proste przesłanie dla wszystkich krajów: testujcie, testujcie, testujcie - dodał.

 

Strategia powstrzymywania przynosi skutki

 

Szef organizacji wyraził "głębokie zaniepokojenie" tym, jak z zarazą poradzą sobie kraje uboższe. Jak zauważył, nawet kraje, w których wydolność służby zdrowia jest na dobrym poziomie, mają problemy z zapewnieniem opieki chorym. Mimo to Tedros stwierdził, że ograniczenie pandemii jest możliwe. Dodał, że przykłady Chin, Korei Południowej i Singapuru pokazują, że strategia powstrzymywania przynosi skutki.

ac/ PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie