Grodzki zbadał się na obecność koronawirusa. Opublikował wynik

Polska
Grodzki zbadał się na obecność koronawirusa. Opublikował wynik
PAP/Mateusz Marek

"W poczuciu odpowiedzialności poddałem się badaniu na obecność koronawirusa i upubliczniam jego wynik. Wzywam Adama Bielana, by nie siał paniki i nie odwracał uwagi od problemów własnego obozu politycznego w kampanii prezydenckiej" - napisał na Twitterze marszałek Senatu Tomasz Grodzki.

Dołączył też skan wyniku wykonanego w poniedziałek badania laboratoryjnego na obecność koronawirusa w organizmie. W rubryce wynik napisano w nim: "nie wykryto".

 

 

Odniósł się w ten sposób do tego, co Bielan mówił na poniedziałkowej konferencji, że docierają do niego informacje, że w ostatnim tygodniu marszałek Senatu Tomasz Grodzki przebywał we Włoszech z wizytą prywatną. Rzecznik sztabu prezydenta podkreślał, że opinia publiczna ma prawo wiedzieć, czy trzecia osoba w państwie postępuje zgodnie z zaleceniami lekarzy.

 

"Zaryzykował zdrowiem senatorów"

 

- Pan marszałek nie odpowiada na pytania dziennikarzy, czy rzeczywiście był we Włoszech i zaryzykował zdrowiem nie tylko swoim, ale oficerów Służby Ochrony Państwa, którzy muszą mu towarzyszyć i jednocześnie zaryzykował zdrowiem senatorów, bo przyjechał prosto z lotniska na posiedzenie Senatu - mówił Bielan.

 

 

Przypominał, że GIS i MSZ publikują komunikaty zawierające ostrzeżenia przed podróżowaniem do miejsc, w których wystąpiło wiele przypadków zarażeń koronawirusem. Zgodnie z piątkowym komunikatem, GIS nie zaleca podróży do m.in. Chin, Korei Południowej, Włoch, Iranu, Japonii oraz do części departamentów we Francji i do Nadrenii Północnej-Westfalii w Niemczech w związku z zachorowaniami na COVID-19 w tych krajach.

 

"Uwagi o sianiu paniki"

 

Bielan wieczorem odpowiedział Grodzkiemu na Twitterze: "Cieszę się, że Pańskie skrajnie nieodpowiedzialne zachowanie nie zakończyło się infekcją. Mam nadzieję, że dotyczy to również oficerów SOP, którzy towarzyszyli Panu w prywatnym wyjeździe do Włoch" - napisał. Radził też Grodzkiemu, by "uwagi o sianiu paniki" przekazał kandydatce KO na prezydenta Małgorzacie Kidawie-Błońskiej.

 

 

W Polsce potwierdzono dotychczas 17 przypadków koronawirusa; kolejny przypadek to kobieta, która przebywa w szpitalu w Poznaniu - poinformowało w poniedziałek po godz. 16 ministerstwo zdrowia. Rzecznik prasowy placówki poinformował, że pacjentka jest w ciężkim stanie - jest podłączona do respiratora, w stanie śpiączki farmakologicznej.

 

Andrzej Duda zwołał na wtorek na godz. 11:00 posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego - poinformował dyrektor biura prasowego Kancelarii Prezydenta Marcin Kędryna. Ponadto w poniedziałek wieczorem głowa państwa spotka się m.in. z premierem i ministrem zdrowia. Obecnie w kraju 467 osób jest hospitalizowanych z podejrzeniem zakażenia koronawirusem. Potwierdzono dotychczas 17 przypadków COVID-19.

msl/ polsatnews.pl, PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie