Groził śmiercią i gwałtem lokalnej dziennikarce. To nie pierwszy taki jego czyn
31-latek, który miał grozić dziennikarce Bogumile Obałkowskiej po jej artykule o karierze zawodowej męża wiceminister Anny Gembickiej, trafił na dwa miesiące do aresztu. Usłyszał również zarzuty. To nie pierwszy raz, gdy mężczyzna wysyłał pogróżki - w zeszłym roku groził śmiercią prezydentowi Włocławka Markowi Wojtkowskiemu.
Pod koniec lutego na skrzynkę e-mailową redakcji serwisu portalwloclawek.pl przyszła pełna wulgaryzmów i gróźb wiadomość skierowana do dziennikarki Bogumiły Obałkowskiej.
Kobieta napisała artykuł o karierze zawodowej męża Anny Gembickiej, wiceminister funduszy i polityki regionalnej pochodzącej z Włocławka.
ZOBACZ: Napisała o mężu posłanki PiS. Ktoś grozi jej gwałtem i śmiercią
"Jeszcze jeden k**o opublikuj artykuł szkalujący Borowiak i Gembicką to osobiście poderżniemy Ci gardło jak tłustej świni, przedtem zostaniesz rozebrana, będziesz łaskotana godzinami a potem wy****na" - brzmi fragment wiadomości zaadresowanej do Obałkowskiej.
"Zwyobrażał mnie na wszystkie możliwe sposoby"
- 11 lat pracuję w mediach i nigdy nie dostałam gróźb tego kalibru. Ten chłopak podszywał się pod "panią Joannę". Jego "życzenia" do redakcji to był obszerny e-mail - mówiła Polsat News Bogumiła Obałkowska.
Jej zdaniem, autor listu "zebrał chyba wszystko, co jest w internecie" na jej temat. - Zwyobrażał mnie na wszystkie możliwe sposoby - uznała.
Dziennikarka w czwartek zawiadomiła policję. Dwa dni później funkcjonariusze bydgoskiego Wydziału do Walki z Cyberprzestępczością oraz z włocławskiej komendy zatrzymali 31-latka.
ZOBACZ: Miał zgwałcić córkę i jej koleżankę. Groził swojemu dziecku, by wymusić milczenie
- Sprawdzono jego komputer i telefony komórkowe. Zgromadzony materiał dowodowy pozwolił na postawienie zarzutów - mówiła mł. insp. Monika Chlebicz z Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy.
31-latek spędzi 2 miesiące w areszcie
Sąd tymczasowo aresztował mężczyznę na 2 miesiące. W toku postępowania okazało się, że 31-latek jest znany organom ścigania. Rok temu wysyłał wiadomości z pogróżkami prezydentowi Włocławka, w których groził mu śmiercią - dowiedział się Polsat News.
Doniesienia o groźbach wobec dziennikarki skomentowała Anna Gembicka, której dotyczył jej artykuł. Wiceminister potępiła wysłanie e-maila o takiej treści i zapowiedziała złożenie w tej sprawie zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa. Opowiedziała się również wolnością mediów.