Sasin: opozycja nie może się doczekać epidemii koronawirusa

Polska
Sasin: opozycja nie może się doczekać epidemii koronawirusa
Polsat News

- Opozycja jest rozczarowana, że jeszcze nikt w Polsce nie zachorował na koronawirusa, że jeszcze nie mamy epidemii. Oni już by chcieli, już nie mogą się doczekać, przebierają nogami, że wreszcie ktoś zachoruje i wreszcie będą mogli ogłosić wszem i wobec, że to wina rządu i Prawa i Sprawiedliwości - powiedział w "Gościu Wydarzeń" wicepremier Jacek Sasin.

W poniedziałek rozpoczęło się dodatkowe posiedzenie Sejmu w temacie koronawirusa. Minister zdrowia Łukasz Szumowski przedstawił kalendarium działań polskiego rządu. Stwierdził też, że koronawirus na pewno pojawi się w Polsce. Z kolei Małgorzata Kidawa-Błońska zaapelowała do obecnego na sali Andrzeja Dudy o zawetowanie ustawy dot. rekompensaty dla mediów publicznych.

 

Jacek Sasin powiedział w "Gościu Wydarzeń", że żałuje, iż opozycja "w każdej sytuacji nie potrafi wznieść się ponad polityczne podziały i w tak ważnej sprawie jak życie i zdrowie Polaków urządzają polityczny teatr".

 

ZOBACZ: Ograniczenie wizyt gości w Parlamencie Europejskim z powodu koronawirusa

 

Według oceny ministra aktywów państwowych sejmowa debata była potrzebna, tak jak potrzebne jest przyjęcie ustawy ws. ewentualnej epidemii.

 

Jak podkreślił, sejmowa dyskusja odbyła się z inicjatywy prezydenta, który "chciał debaty w szerokim gronie".

 

Pytany, czy dowiedział się czegoś nowego z debaty, Sasin zaprzeczył. - Osobiście zbyt dużo się nie dowiedziałem, dlatego że te informacje były podawane, w związku z tym, że jestem członkiem rządu, były (one - red.) mi znane - mówił.

 

"Absurdalne zarzuty, że rzekomo ukrywamy koronawirusa"

 

W trakcie debaty lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz podkreślił, że pytania posłów opozycji w kierunku rządu nie oznaczają ich krytyki.

 

- Tu nie chodzi o pytania, a o to, co wyprawia opozycja w tej sprawie od kilku-kilkunastu dni - powiedział Sasin. - Te absurdalne zarzuty formułowane publicznie, że rzekomo ukrywamy przypadek koronawirusa - tłumaczył.

 

Zdaniem wicepremiera, takie wypowiedzi "kompromitują i ośmieszają tych polityków".

 

- Ja rozumiem, że opozycja jest rozczarowana, że jeszcze nikt nie zachorował w Polsce, że jeszcze nie mamy epidemii. Oni już by chcieli, już się nie mogą doczekać, już przebierają nogami, że wreszcie ktoś zachoruje i wreszcie będą mogli ogłosić wszem i wobec, że to wina rządu i Prawa i Sprawiedliwości - stwierdził Sasin.

 

ZOBACZ: Koronawirus w Japonii. W sklepach zaczyna brakować... polskiego spirytusu

 

"Ta ustawa nie może być gniotem legislacyjnym"

 

Wicepremier został zapytany o to, czemu informacja o ustawie ws. koronawirusa została ogłoszona w niedzielę wieczorem, co krytykowali posłowie opozycji. - Jestem zażenowany, że muszę na takie zarzuty odpowiadać. To co, chcieliby czekać tydzień teraz? - pytał.

 

Jak podkreślił, takich ustaw nie pisze się "na kolanie", ponieważ to "kwestia przygotowania przepisów, które nie będą gniotem legislacyjnym".

 

WIDEO: cała rozmowa z Jackiem Sasinem

  

 

Sasin powiedział, że ustawa "odpowiada na potencjalne zagrożenia" i przewiduje m.in. przymusową kwarantannę na czas epidemii, do wprowadzenia której potrzeba podstawy prawnej. 

 

Poprzednie odcinki programu dostępne są tutaj.

msl/zdr/ Polsat News
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie