"Marnowanie czasu ministra" kontra "uhonorowanie posłów". Politycy o obradach Sejmu ws. koronawirusa

Polska
"Marnowanie czasu ministra" kontra "uhonorowanie posłów". Politycy o obradach Sejmu ws. koronawirusa
Polsat News
Goście Agnieszki Gozdyry komentowali decyzję marszałek Sejmu o zorganizowaniu dodatkowego posiedzenia ws. koronawirusa

Posłowie w poniedziałek zajmą się sytuacją wokół koronawirusa na specjalnym posiedzeniu Sejmu. - Uważam, że jest to marnowanie czasu, pieniędzy i nie mam tu na myśli swojego czasu, tylko ministra zdrowia - mówił o dodatkowych obradach w programie "Polityka na Ostro" Jakub Kulesza z Konfederacji. Zdaniem Jana Kanthaka (klub PiS), posiedzenie będzie "uhonorowaniem parlamentarzystów".

W czwartek marszałek Sejmu Elżbieta Witek zapowiedziała, że 2 marca (poniedziałek) o godz. 10:00 posłowie zbiorą się na specjalnym posiedzeniu izby niższej, aby zająć się sytuacją wokół koronawirusa. O zorganizowanie takich obrad zabiegał prezydent Andrzej Duda. 

 

ZOBACZ: 2 marca specjalne posiedzenie Sejmu ws. koronawirusa

 

Wcześniej o tej dacie nieoficjalnie informował Polsat News. - Biorąc pod uwagę, że temat dotyczący koronawirusa, jest bardzo powszechny u nas od dłuższego czasu, w związku z tym zdecydowałam, że ze względu na wagę tego tematu zwołam ten Sejm najszybciej jak tylko można - mówiła Elżbieta Witek. 

 

WIDEO: zobacz rozmowę w "Polityce na Ostro"

 

  

 

Kulesza: marnowanie czasu i pieniędzy

 

Goście czwartkowego programu "Polityka na Ostro" komentowali decyzję Marszałek Sejmu. 

- Jeżeli w Polsce pojawi się koronawirus, to jest sytuacja, w której ewidentnie grozi nam kryzys. Natomiast zwracam uwagę, że we wszelkich innych ważnych tematach prezydent nie pojawiał się tak chętnie w Sejmie - mówił Tomasz Lenz z KO. 

 

Zdaniem Jakuba Kuleszy z Konfederacji, jego ugrupowanie "jako jedyne było sceptyczne" ws. pomysłu specjalnego posiedzenia Sejmu. 

 

- Tu jest duża niekonsekwencja po stronie Platformy Obywatelskiej, która z jednej strony krytykuje prezydenta, a z drugiej strony też chciała tego posiedzenia. Uważam, że jest to marnowanie czasu, pieniędzy i nie mam tu na myśli swojego czasu, tylko ministra zdrowia - skwitował. 

 

Kanthak: 15 minut na wystąpienia klubów to nie jest mało

 

Według Anny Marii Żukowskiej z Lewicy, PiS-owi nie zależy na wysłuchaniu ekspertów. - Wiem, jakie ustalenia zostały podjęte na Konwencie Seniorów: będą wystąpienia kolejnych ministrów, bo to nie jest temat tylko i wyłącznie związany z resortem zdrowia, ale też spraw wewnętrznych i kolejnych innych ministerstw - powiedziała. 

 

ZOBACZ: Koronawirus ma potencjał, by spowodować pandemię - alarmuje WHO. "Nadeszła decydująca chwila"

 

Jan Kanthak zapewnił, że posiedzenie będzie "pewnego rodzaju uhonorowaniem parlamentarzystów, których wybrali wyborcy i reprezentują swoje okręgi". 

 

Żukowska wtrąciła, że poszczególne kluby na wystąpienia otrzymały po 15 minut. - To nie jest mało, pani poseł - odpowiedział Kanthak. 

wka/ Polsat News, polsatnews.pl
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie