"Warszawiacy nie mogą być zakładnikami jego widzimisię". Trzaskowski odpowiada na decyzję Radziwiłła
"Wbrew miastu, wbrew woli mieszkańców i samorządowców Warszawy, w końcu wbrew orzecznictwu polskich sądów administracyjnych – w taki sposób Konstanty Radziwiłł, od niedawna wojewoda mazowiecki, postanowił uchylić w całości warszawską uchwałę krajobrazową" - napisał na Facebooku prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.
W wydanym 24 lutego rozstrzygnięciu nadzorczym wojewoda mazowiecki Konstanty Radziwiłł unieważnił uchwałę krajobrazową podjętą przez Radę Miasta Stołecznego Warszawy. W uzasadnieniu wskazał na istotne - zdaniem wojewody - naruszenie trybu sporządzenia uchwały.
Chodzi o to, jak stwierdził wojewoda, że po wprowadzeniu w trakcie sesji Rady Warszawy licznych zmian w jej treści, nie uzgodniono projektu z Mazowieckim Wojewódzkim Konserwatorem Zabytków i nie wyłożono go ponownie do publicznego wglądu. Wojewoda zwrócił też uwagę, że uchwała wykracza poza zakres upoważnień ustawowych.
ZOBACZ: Uchwała krajobrazowa Warszawy unieważniona. Trzaskowski: zaskarżymy decyzję wojewody
"Sięgając do wątpliwych argumentów (czy raczej - pretekstów) formalnoprawnych, wojewoda postanowił bowiem wyrzucić do kosza 4 LATA (!) wspólnej pracy urzędników, samorządowców, mieszkańców, społeczników, organizacji pozarządowych" - oświadczył Trzaskowski.
Jak dodał, "trwające od kilkudziesięciu miesięcy konsultacje, analizy, dyskusje – to wszystko dla pana wojewody nieistotne".
"Powtarza argumenty branży reklamowej"
"Powołując się na procedury dotyczące przygotowania studium czy planu zagospodarowania przestrzennego wojewoda podważa uchwałę, dla której w prawie przewidziana jest inna procedura" - zwrócił uwagę prezydent stolicy.
"Zaleca też de facto dalsze konsultowanie już skonsultowanych wyników konsultacji... I powtarza argumenty branży reklamowej - najbardziej zainteresowanej tym, żeby »było tak, jak było«, a więc żeby miasto nie miało żadnych realnych narzędzi do walki z »reklamozą«" - dodał.
Według Trzaskowskiego, decyzja Radziwiłła "wraz z jej uzasadnieniem są niezrozumiałe i nie do przyjęcia".
"Stoją też w sprzeczności z orzeczeniami sądów administracyjnych w Gdańsku, Opolu czy Łodzi" - argumentował prezydent.
ZOBACZ: Koniec reklamowej "szyldozy" w stolicy. "Wreszcie zapanuje ład"
"Analizujemy decyzję wojewody pod kątem prawnym i będziemy rekomendować Radzie Miasto Stołeczne Warszawa, by się od niej odwołała" - poinformował.
Jak dodał, "warszawiacy i warszawska przestrzeń publiczna nie mogą być zakładnikami widzimisię wojewody i interesów jednej branży".