Mediolański tydzień mody w cieniu koronawirusa
Fashion week, jako najważniejsze wydarzenie w branży modowej, planowany jest z wielomiesięcznym wyprzedzeniem. W tym roku jednak niespodziewanie odbył się pod znakiem gwałtownie rozprzestrzeniającego się we Włoszech koronawirusa. - W sobotę pojawiły się pierwsze niepokojące sygnały, w niedzielę zamknięto lub odwołano wszystkie pokazy - przekazała Marzena Ignor, reporterka Polsat News.

Fashion week ściąga do Mediolanu rzesze miłośników mody i światowej sławy celebrytów. W niedzielę wielu z nich czekało jednak niemiłe zaskoczenie: włoski dom mody Giorgio Armani poinformował, że pokaz jego kolekcji odbędzie się w zaplanowanym terminie, jednak bez udziału publiczności. Relację z pokazu można było obejrzeć m.in. na oficjalnym profilu marki na Instagramie.
Philipp Plein także pod znakiem zapytania
W sobotę wieczorem odbył się natomiast pokaz niemieckiego projektanta Philippa Pleina, który jednak także stał pod znakiem zapytania, ponieważ w godzinach popołudniowych pojawiły się pierwsze informacje o nagłym wzroście liczby zakażeń koronawirusem.
ZOBACZ: Panika we Włoszech. W ciągu doby potroiła się liczba zarażonych koronawirusem
- Philipp Plein oddał hołd zmarłemu niespełna miesiąc temu koszykarzowi Kobemu Bryantowi. Fioletowe koszulki z numerem "24", inspirowane strojami Los Angeles Lakers, miały na sobie gwiazdy pokazu: m.in. nowojorski artysta miejski Alec Monopoly i Jada Pinkett Smith, żona Willa Smitha - relacjonowała Marzena Ignor.
Wideo: Zobacz nagranie z pokazu Philippa Pleina
Dekoracja wybiegu została przygotowana z rozmachem: w ogromnej hali stanęły złote helikoptery, samoloty i superszybkie samochody. Wywołało to jednak mieszane reakcje komentatorów w związku z tragiczną śmiercią Bryanta i jego 13-letniej córki właśnie w katastrofie śmigłowca.
- Philipp Plein wyjaśnił, że chciał zmienić scenografię po tym, jak dowiedział się o tragicznej śmierci Kobego Bryanta, ale było już na to za późno - przekazała Ignor, zaznaczając, że wszystkie pokazy są planowane i przygotowywane na wiele miesięcy przed samym tygodniem mody. Projektant podkreślił, że pieniądze ze sprzedaży kolekcji przekaże Fundacji Mamba & Mambacita Sports Foundation ku pamięci Bryanta i zmarłej razem z nim córki.
Wiele osób zrezygnowało z afterparty
Na pokazie Pleina widzowie nie mieli na sobie masek, ale wiele osób zrezygnowało z udziału w afterparty. - Wtedy już pojawiły się pierwsze niepokojące sygnały o ofiarach śmiertelnych. Reakcja organizatorów była bardzo szybka, po Pleinie odwoływano lub zamykano dla publiczności już wszystkie pokazy - powiedziała Marzena Ignor.
Reporterka dodała, że wielu gości wyjechało z Mediolanu wcześniej w obawie o swoje zdrowie. - Niektórzy pojechali od razu do Paryża, bo w poniedziałek zaczął się tamtejszy fashion week. Inni zupełnie zrezygnowali z udziału. Wiele osób wybrało pociągi zamiast samolotów, ponieważ były bardziej dostępne. W niedzielę nie było już możliwości kupienia biletów lotniczych do Warszawy. Z dnia na dzień ciężko było zorganizować powrót samolotem - zaznaczyła Ignor.
Tydzień mody to największe wydarzenie w branży modowej, podczas którego topowi projektanci i domy mody prezentują swoje najnowsze kolekcje. Najważniejsze pokazy odbywają się w Nowym Jorku, Londynie, Mediolanie i Paryżu.
Podczas kilku dni w poszczególnych stolicach mody można zobaczyć pokazy marek takich jak Gucci, Versace, Max Mara, Fendi, Moschino, Armani, Etro, Marni, Salvatore Ferragamo czy Prada.
Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni
Czytaj więcej