Marszałek Senatu: będziemy domagali się 2 mld zł na poprawę warunków leczenia chorych onkologicznie
Przygotowanie inicjatywy ustawodawczej zakładającej przeznaczenie około 2 mld zł na poprawę warunków leczenia chorych onkologicznie - zapowiedział w środę marszałek Senatu Tomasz Grodzki w wypowiedzi zamieszczonej na Twitterze.
Grodzki przypomniał, że Sejm uchwalił nowelizację ustawy o radiofonii i telewizji oraz ustawy abonamentowej, która zakłada rekompensatę w wysokości 1,95 mld zł w 2020 r. dla TVP i Polskiego Radia. Nowela czeka teraz na decyzję prezydenta. Opozycja zarzuca rządzącym, że pieniądze te mogły w tym roku trafić m.in. na wsparcie pacjentów onkologicznych, zamiast zostać przekazane TVP i PR.
Marszałek Senatu podkreślił, że w ciągu ostatnich lat pojawiają się nowoczesne leki stosowane w onkologii, których działanie jest korzystniejsze niż działanie leków starszej generacji.
"Szanse zdrowotne Polek i Polaków gorsze niż obywateli innych państw UE"
- U nas na około 100 nowoczesnych preparatów zaledwie 1/3 jest refundowana. To oznacza, że szanse zdrowotne Polek i Polaków są gorsze niż szanse zdrowotne chorujących na nowotwory obywateli innych państw UE - powiedział Grodzki.
ZOBACZ: Ojciec dziewczynki w śpiączce nagrał filmik. Prawie 2 mln wyświetleń
- Takiej sytuacji nie można akceptować, dlatego będziemy nie tylko składać poprawki budżetowe, podobnie jak w Sejmie, ale również będziemy przygotowywać inicjatywę ustawodawczą, swego rodzaju lex specialis, żeby jednak ratunkowo przeznaczyć około 2 mld zł na poprawę warunków leczenia chorych onkologicznie - dodał.
Uchwalonym w ubiegłym tygodniu przez Sejm budżetem na 2020 r., Senat ma zająć się w przyszłym tygodniu, na trzydniowym posiedzeniu mającym rozpocząć się 25 lutego.
Marszałek Senatu zaznaczał, że obecnie jest wiele potrzeb w ochronie zdrowia. - Albo będziemy ciągle mówić, co trzeba poprawić i opowiadać, jakie to mamy perspektywy na rok 2024 czy 2030, albo zaczniemy działać od razu - powiedział Grodzki dodając, że obecne finansowanie ochrony zdrowia sytuuje Polskę na 2 lub 3 miejscu od końca w krajach UE.