Pożar zabytkowych familoków. Prawdopodobnie zostały podpalone

Polska
Pożar zabytkowych familoków. Prawdopodobnie zostały podpalone
KMP Rybnik
Policjanci zatrzymali prawdopodobnego sprawcę podpalenia.

Policjanci zatrzymali osobę, która może mieć związek w wtorkowymi pożarami w zabytkowym osiedlu robotniczym w Czerwionce-Leszczynach (Śląskie) – podała komenda w Rybniku. Ogień strawił poddasza dwóch kamienic.

Informację o zatrzymaniu przez policjantów z Czerwionki-Leszczyn osoby, która może mieć związek z pożarami przekazała rzeczniczka rybnickiej policji aspirant Bogusława Kobeszko. - Z uwagi na dobro śledztwa na razie nie udzielamy żadnych dodatkowych informacji – zaznaczyła.

 

We wtorek wieczorem strażacy i policjanci otrzymali zgłoszenie o pożarze budynku przy ul. Hallera w Czerwionce-Leszczynach. Kiedy mundurowi przyjechali na miejsce, dach kamienicy stał w płomieniach. Pożar gasiło 12 zastępów straży pożarnej. Podczas akcji gaśniczej okazało się, że kilkaset metrów dalej, na ul. Wolności, palił się kolejny budynek. Tam do akcji skierowano 15 zastępów strażaków. Jak podały we wtorek lokalne media, dzień wcześniej w tym samym budynku przy ul. Hallera miał miejsce pożar mieszkania.

 

ZOBACZ: Awaria w elektrociepłowni w Warszawie. Wybuchł pożar

 

Z obu budynków ewakuowano prawie 50 osób. Żadna z nich nie doznała poważnych obrażeń. Zniszczenia kamienic były na tyle poważne, że mieszkańcy musieli spędzić noc poza swoim miejscem zamieszkania. Według służb kryzysowych wojewody śląskiego, w związku z pożarami bez dachu nad głową pozostało 48 osób. Dla dwóch z nich zorganizowano lokal zastępczy, pozostali znaleźli schronienie u bliskich i znajomych.

 

WIDEO: zatrzymano mężczyznę podejrzewanego o podpalenie familoków

  

 

Jak przekazała Kobeszko, oprócz rybnickich policjantów w związku z pożarami do działań włączyli się mundurowi z katowickiego oddziału prewencji - zabezpieczali miejsce pożaru i mienie mieszkańców. Szef rybnickiej policji skierował dodatkowe siły policyjne, które patrolowały rejon osiedla całą noc. Na środę zaplanowano czynności śledczych, w tym oględziny z udziałem biegłego do spraw pożarnictwa.

 

W obu pożarach poważnie ucierpiały budynki stuletniego osiedla robotniczego Familoki w Czerwionce-Leszczynach – jednego z niewielu z zachowanych tak rozległych i malowniczych w woj. śląskim. Familoki w 2017 r. zostały włączone do Szlaku Zabytków Techniki Woj. Śląskiego, który skupia najbardziej wartościowe obiekty postindustrialne województwa.

 

Oględziny z udziałem biegłego

 

Mieszkańcy nie mogą wrócić do swoich lokali. O tym, że inspektor nadzoru budowlanego zakazał użytkowania obu obiektów poinformował na konferencji szef komendy Państwowej Straży Pożarnej w Rybniku mł. bryg. Wojciech Kruczek. Według strażaków przypuszczalną przyczyną pożarów było podpalenie.

 

Ostrożnie na ten temat wypowiada się komendant miejski policji w Rybniku mł. insp. Rafał Głuch, który zaznaczył, że nie można tego jeszcze kategorycznie przesądzić. - Można stawiać hipotezy, ale my bazujemy na dowodach – oświadczył komendant. 

 

W ramach postępowania, prowadzonego pod kątem sprowadzenia zdarzenia zagrażającego życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach, gromadzone są dowody, policjanci zabezpieczają monitoring. W środę na pogorzeliskach odbywały się oględziny z udziałem biegłego z zakresu pożarnictwa.

 

Straty na 2 mln zł

 

Burmistrz Czerwionki-Leszczyn Wiesław Janiszewski zapewnił, że wszystkim potrzebującym zostaną zapewnione lokale zastępcze. - Każda rodzina ma przypisanego pracownika opieki społecznej – co do potrzeb lokalowych i innych – zaznaczył. Jeszcze w środę ma dojść do spotkania z mieszkańcami w sprawie form pomocy – np. tego, czy zamierzają skorzystać z miejskich zasobów mieszkaniowych czy też pozostaną u rodzin. Prawdopodobnie wkrótce lokatorzy będą mogli zabrać ze swoich mieszkań najpotrzebniejsze rzeczy.

 

Lokalne władze wstępnie oszacowały straty po pożarach na 2 mln zł, obydwa budynki były niedawno remontowane. Niewykluczone, że w sprawie jak najszybszego uruchomienia pomocy dla mieszkańców i przesunięcia środków na remont kamienic zostanie zwołana nadzwyczajna sesja rady miejskiej. Janiszewski powiedział, że zależy mu na jak najszybszym przywróceniu budynków do normalnego stanu.

zdr/ PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie