Wbrew doniesieniom chińskie Wuhan nie jest odcięte od świata. Nowe ofiary koronawirusa

Świat
Wbrew doniesieniom chińskie Wuhan nie jest odcięte od świata. Nowe ofiary koronawirusa
PAP/EPA/TIMOTHY DAVID/THE STRAITS TIMES
Zarażonych jest ponad 830 osób

Narodowa Komisja Zdrowia Chin podała w piątek, że liczba osób zakażonych nowym koronawirusem wynosi obecnie 830. Poinformowała też, że 25 osób zmarło z powodu ostrego zapalenia płuc spowodowanego wirusem, który po raz pierwszy wykryto w mieście Wuhan. W 10 miastach prowincji Hubei zawieszono komunikację miejską i ograniczono transport oraz odwołano imprezy publiczne.

Również w piątek władze Japonii poinformowały o drugim już przypadku zakażenia koronawirusem w tym kraju. Zakażony 40-letni mężczyzna powrócił do Japonii w sobotę z Wuhan. Zakażony Japończyk znajduje się obecnie w szpitalu w Tokio, gdzie przebywa na obserwacji - podało japońskie ministerstwa zdrowia.

 

Blokada trzech miast

 

Pierwszy przypadek zakażenia został odnotowany w Japonii na początku stycznia. Zakażonym okazał się Chińczyk, który przybył do Japonii ze środkowych Chin w celach biznesowych.

 

Agencja Kyodo przypomina, że od piątku zaczyna się w Chinach Festiwal Wiosny, w trakcie którego mają miejsce aż trzy święta, co oznacza przedłużone wakacje. Tegoroczne obchody Chińskiego Nowego Roku potrwają co najmniej tydzień. Według wstępnych prognoz Chińczycy odbędą ok. 3 mld podróży. Władze spodziewają się, że aż 7 mln ludzi uda się w podróże poza granice Chin.

 

ZOBACZ: Możliwy alert WHO w sprawie koronawirusa. Sprawdź, co to oznacza

 

Premier Shinzo Abe zwołał na piątek posiedzenie rządu poświęcone tej kryzysowej sytuacji.

 

W obawie przed rozprzestrzenianiem się niebezpiecznego koronawirusa w samym Państwie Środka władze Chin zarządziły blokadę komunikacyjną trzech miast, gdzie wcześniej odnotowano występowanie wirusa: Wuhan, Ezhou i Huanggang nad rzeką Jangcy. Wszystkie trzy ośrodki miejskie znajdują się w prowincji Hubei.

 

Władze tej prowincji - podobnie jak kierownictwo prowincji Guangdong ze stolica w Kantonie - ogłosiły w czwartek pierwszy, najwyższy stopień zagrożenia zdrowia publicznego z powodu nowego wirusa. Do walki z epidemią włączono wojsko i policję. Zakazano organizowania imprez masowych, wstrzymano pracę przedsiębiorstw i instytucji edukacyjnych oraz ograniczono dostęp do obszarów potencjalnie niebezpiecznych.

 

Opustoszałe ulice

 

Komunikacja miejska została zwieszona w miastach Xianning, Czibi, Xiantao, Yichang, Qianjiang, Huangshi i Enshi - podają chińskie media. W prawie 4-milionowym Yichangu wszystkie instytucje użyteczności publicznej oprócz szpitali, supermarketów i targowisk warzywno-owocowych oraz aptek są zamknięte.

 

W Enshi odwołano wszystkie imprezy masowe związane z obchodami Chińskiego Nowego Roku.

 

Od czwartku obowiązuje blokada komunikacyjna trzech miast, gdzie w pierwszej kolejności odnotowano występowanie wirusa: Wuhan, Ezhou i Huanggang nad rzeką Jangcy. Wszystkie trzy ośrodki miejskie znajdują się w w sercu prowincji Hubei.

 

Władze tej prowincji - podobnie jak kierownictwo prowincji Guangdong ze stolica w Kantonie - ogłosiły w czwartek pierwszy, najwyższy stopień zagrożenia zdrowia publicznego z powodu nowego wirusa. Do walki z epidemią włączono wojsko i policję.

 

Jak zaznacza w swej depeszy Associated Press ożywione zazwyczaj ulice 11-milionowego Wuhan są opustoszałe. Nie działa komunikacja miejska. Policja kontroluje wszystkie samochody, ale drogi wyjazdowe z miasta nie zostały jeszcze zablokowane.

 

Także w Pekinie większość imprez kulturalnych jest odwołana. Dyrekcja kompleksu Zakazanego Miasta, gdzie znajduje się dawny pałac cesarski dynastii Ming i Qing ogłosiła w piątek, że w sobotę i w niedzielę obiekt będzie zamknięty dla zwiedzających.

 

Pomimo ścisłej blokady miast w prowincji Hubei w czwartek poinformowano jednak o pierwszym przypadku śmiertelnym poza jej zasięgiem. W mieście Hebei w prowincji północnej okalającej Pekin zmarł to 80-letni mężczyzna, który przyjechał do Hebei po dwumiesięcznym pobycie w Wuhanie.

 

Koronawirus w innych krajach

 

Pomimo ścisłej blokady miast w prowincji Hubei w czwartek poinformowano jednak o pierwszym przypadku śmiertelnym poza jej zasięgiem. W mieście Hebei w prowincji północnej okalającej Pekin zmarł to 80-letni mężczyzna, który przyjechał do Hebei po dwumiesięcznym pobycie w Wuhanie.

 

Chińska telewizja publiczna informowała uprzednio o 644 przypadkach zachorowań. Poza Chinami po jednym przypadku nowego koronawirusa wykryto w Tajlandii, Korei Południowej, Singapurze, USA i Arabii Saudyjskiej, a dwa przypadki odkryto w Wietnamie oraz w Japonii.

 

ZOBACZ: Koronawirus z Chin dotarł do USA

 

Na wielu lotniskach na całym świecie powzięto nadzwyczajne środki ostrożności. Wcześniej na takie kroki zdecydowano się w w USA, Wielkiej Brytanii i Australii a w czwartek o wzmożonych kontrolach i prowadzeniu systemowego monitoringu temperatury ciała pasażerów poinformowały władze lotnisk w Dubaju, Kairze, w RPA oraz w Turcji.

 

W czwartek po dwudniowej naradzie ekspertów Światowej organizacji Zdrowia zapewniono, że WHO bardzo uważnie obserwuje rozwój sytuacji i nakłania krajowe władze medyczne do podjęcia wszelkich środków ostrożności, jednak - co podkreślono w oświadczeniu dyrektora generalnego Światowej Organizacji Zdrowia Tedrosa Ghebreyesusa - "jest jeszcze za wcześnie, by ogłaszać międzynarodową sytuację nadzwyczajną w związku z pojawieniem się nowego koronowirusa". Może się to jednak okazać konieczne - podkreślił Ghebreyesus

 

Didier Houssin, który przewodniczył naradzie w Genewie powiedział dziennikarzom, że liczba zakażeń poza Chinami jest wciąż niewielka, a władze ChRL powzięły cały szereg środków prewencyjnych, które mogą ograniczyć rozwój potencjalnej epidemii. To daje pewne nadzieje - wskazał. 

pgo/ PAP
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie