Sztorm Gloria i nietypowa "zima" w Hiszpanii i Portugalii. Morska piana na ulicach, jak śnieg

Świat
Sztorm Gloria i nietypowa "zima" w Hiszpanii i Portugalii. Morska piana na ulicach, jak śnieg
PAP/EPA/Domenech Castello
W nadmorskiej miejscowości Almenara fale pokryły promenadę

Do pięciu wzrosła w środę liczba ofiar śmiertelnych przechodzącego nad Hiszpanią i Portugalią sztormu Gloria. Cztery osoby zostały uznane za zaginione. W Hiszpanii sztorm spowodował zakłócenia w transporcie, w Portugalii bez prądu zostały dziesiątki tysięcy domów. W internecie pojawiły się nagrania ulic w Tossa de Mar pokrytych morską pianą.

W środę rano sukcesem zakończyły się trwające od wtorku poszukiwania mężczyzny w miejscowości Begues, w prowincji Barcelona, na północnym wschodzie Hiszpanii. Zdezorientowany senior został znaleziony w dobrym stanie przy jednym okolicznych lasów.

 

Rano potwierdzono zgon piątej ofiary Glorii w Hiszpanii. Ciało 55-letniego mężczyzny znaleziono w okolicach centrum handlowego w mieście Carcaixent, w prowincji Walencja.

 

Po kolana w morskiej pianie

 

Najtrudniejsze warunki pogodowe panują w środę w Katalonii, gdzie z powodu intensywnych opadów śniegu i deszczu wylały trzy rzeki: Gurri, Ter i Tordera.

 

Lokalne służby twierdzą, że sytuacja jest pod kontrolą, ale z powodu możliwych podtopień konieczna była ewakuacja kilkudziesięciu osób.

 

ZOBACZ: Ekonomista o zmianach klimatu: możemy na nich zarobić

 

W Katalonii w Tossa de Mar, mieście obleganym przez turystów, warunki atmosferyczne spowodowały niecodzienne zjawisko. Ulice zostały pokryte przez morską pianę, w któej ludzie brodzili po kolana. 

 

 

 

Nieprzejezdnych było ponad sto dróg

 

W całej Hiszpanii w środę nieprzejezdnych było ponad sto dróg, głównie z powodu zalegającego na jezdniach śniegu, połamanych drzew lub podtopień. Zagrożenie wylaniem rzek doprowadziło do odwołania kursów pociągów w okolicach katalońskiego miasta Badalona.

 

ZOBACZ: Grzyby rosną, kwiaty kwitną. Eksperci alarmują: ucierpi na tym i przyroda, i gospodarka

 

Najbardziej poszkodowaną prowincją była w środę katalońska Gerona, gdzie z powodu sztormu Gloria odwołano zajęcia w blisko trzystu szkołach.

 

Nad ranem zamknięty został również miejscowy uniwersytet.

 

 

Sześć tysięcy interwencji strażaków

 

Z komunikatu katalońskich służb obrony cywilnej wynika, że z powodu sztormu tylko w Katalonii straż pożarna interweniowała ponad 6 tysięcy razy. Konieczne było też udzielenie pomocy medycznej ponad 50 mieszkańcom.

 

W Portugalii największe straty sztorm Gloria spowodował w środkowej części kraju, gdzie huraganowe wiatry połamały kilka tysięcy drzew i pozbawiły prądu kilkadziesiąt tysięcy gospodarstw domowych. Na skutek żywiołu dwoje mieszkańców dystryktu Viseu zostało ciężko rannych.

ms/hlk/ PAP, lavanguardia.com
Czytaj więcej

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?

Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!

Przeczytaj koniecznie